Skocz do zawartości

Szymon

Members
  • Postów

    229
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szymon

  1. Na forum BeerSmitha gość napisał, że pracują nad kolejną wersją, która będzie miała wsparcie dla plików językowych. Jednak nie podali żadnej konkretnej daty. Moje wstępne tłumaczenie polegało na pracy z programem Resource Hacker, jednak jest to dramatyczna dłubanina a do tego gdy wyjdzie kolejna wersja programu trzeba by tłumaczyć od zera. Dlatego dałem sobie spokój i czekam na krok ze strony programistów programu. Może zrobią coś w rodzaju pliku .lang który będzie można wygodnie przetłumaczyć. Jeśli komuś się będzie chciało z tym bawić to mam przetłumaczoną wersje 1.4 w 70%. Ewentualnie jeśli ktoś mi pomoże, to mogę to dokończyć bo nieraz ciężko znaleść dobry odpowiednik wyrazu "na nasze". Plik znajduje się tutaj: http://www.123upload.pl/?d=9EC01E7F1 Uwaga, żeby go uruchomić u mnie muszę cofnąć zegar na wrzesień 2008. Niestety nie dysponuję kluczem do programu. Program trzeba wrzucić do oryginalnego folderu BeerSmitha, tworząc sobie uprzednio kopię oryginalnego pliku beersmith.exe
  2. Szymon

    Przeciekający kranik

    A co złego w fermentacji z osadem chmielu?
  3. Coś w tym będzie. Moje piwa na Munich Lagerach w porównaniu do tych na Pilsen Lagerach (te same receptury) są nieco "słodsze" w smaku, pełniejsze. Tak, że wstępnie mogę to potwierdzić. Zobaczę jaki będzie smak, gdy piwko trochę dłużej poleżakuje. Generalnie to na Munich mi bardziej smakowało.
  4. Wiem, wiem, tylko skąd będziemy wiedzieć kiedy temperatura jest odpowiednia. W przykładzie, który zamieściłeś nie ma wspomnianego regulatora i po 30 minutach przy 2 grzałkach, temperatura wody może osiągnąć 40°C a już np. przy 4 grzałkach 60°C (piszę przykładowo). Poza tym, gdy np. zapomnimy o wyłączeniu grzałek z 230V, możemy przejechać 76°C i "po ptakach". Rozmyślałem po prostu o udoskonaleniu tego rozwiązania
  5. Ad1. Przygotowuję brzeczkę z suchego ekstraktu i wody + gotowanie około 5 minut. Ad2. Butelka ma 0,7 litra a brzeczki jest około 0,5 litra. Ad3. Przelewam połowę startera, a potem połowę tego nowego "wracam" do starego, po prostu mieszam między sobą te 2 butelki kilka razy przelewając z jednej do drugiej. Ad4. Nie możesz zakręcić szczelnie bo nie uchodził by CO2, przykrywam lekko wieczkiem nie zakręcając go. Ad5. W lodówce leżą do tygodnia czasu, bo na bierząco je wykorzystuje. Dodam, że zawsze przed zadaniem do fermentora gęstwy, próbuję starter znad osadu. Jeśli smakuje normalnie to zadaję. Jeszcze nigdy nie zdażyło się na kilkanaście warek żeby cokolwiek było nie tak. Co do pytania o suche, to nigdy nie chciało mi się bawić w mnożenie ich. Cena jest na tyle niska, że wsypywałem zawsze zawartość saszetki do fermentora i nigdy nie było problemu.
  6. scooby_brew Ty taki fachowiec: Ilość warek: 200-300? i żadnego lagera? Nie może być
  7. Wody, złoża nie ważył bym się podrasowywać grzałką Miałem na myśli fotkę http://i214.photobucket.com/albums/cc209/desemmerson/DSC00975Medium.jpg bo domyślam się że tego najwyższego fermentora dostajemy wodę o określonej temperarurze.
  8. Po co tak kombinować z jakąś chemią? Powiem na swoim przykładzie. Uruchamiam Propagator, mam przygotowane 3 butelki po soku K...ś 0,7litra. Propagator pęcznieje wlewam do pierwszej butelki do przygotowanej brzeczki 10°Blg. Jak starter kończy fermentować biorę i mieszam ją z brzeczką w drugiej butelce. Kończy to mieszam z trzecią butelką a pierwszą wstawiam do lodówki lub używam do warki. I tak dalej i tak dalej. Wszystko odbywa się w temperaturze pokojowej, bez żadnej chemii, może poza piro do odkażenia butelki. Przez moje ostatnie kilknaście warek nie stało się z tymi drożdżami absolutnie nic a mnożyłem je nawet do 7 razy. Sprawdzone na drożdżach płynnych Pilsen Lager, Munich Lager oraz Bohemian Lager. W żadną chemię przy drożdżach bym się nie bawił. Profilaktycznie trzymam tylko saszetkę suchych w razie nagłego poślizgu
  9. Fajna sprawa, ale ja bym do tego dorzucił jakiś regulator temperatury. Bo widzę, że te grzałki są włączone bezpośrednio do sieci, czyli grzeją non-stop na maxa. Przy wysładzaniu fajnie byłoby np. ustalić 76°C i grzanie się wyłącza, ewentualnie podtrzymuje mi tą temperaturę, a ja sobie spokojnie wysładzam.
  10. Termometry tylko elektroniczne! Od czasu jak rozbiłem mój szklany 5 minut przed końcem chmielenia (warka w kanał: mnóstwo szkła w garnku i dziwny chemiczny zapach) to podziękowałem i kupiłem elektroniczny. Już 2x spadł na podłogę z kredensu i nawet nie poczuł
  11. Wygląda nieźle. Mam tylko pytanko co do samej sondy. Z czego ona jest wykonana, do jakiej temperatury można ją żyłować oraz czy jest dopuszczona do kontaktu z żywnością? Sam zastanawiam się nad zakupem podobnego termometru ale sonda była zalana w rurce termokurczliwej i jakoś to do mnie nie przemawiało.
  12. Ruszyło ruszyło. Mam już w zasadzie przetłumaczone 80% programu. Ale chcę go udostępnić jak już skończę, żeby nie robić amatorki Przy kilku miejscach będę potrzebował pomocy, bo natknąłem się na parę kwestii gdzie nawet google wymięka, ale damy radę.
  13. Jasne. Do wieczorka powinienem mieć kompletne tłumaczenie to podeślę link.
  14. Jestem w trakcie tłumaczenia tego programu na język polski (na własne potrzeby - dla wygody użytkowania). Ogólnie program super, chyba też się skuszę na zakup bo bardzo ułatwia życie a cena jest śmiesznie niska.
  15. Szymon

    Chlebek

    Po przeczytaniu waszych postów, chyba sam spróbuję wypieku chleba w domu A jak obejrzałem fotki swojskiego chleba na stronie http://www.chleb.info.pl to aż ślinka cieknie...
  16. Gratuluje koledze zdobytego doświadczenia. Wszak eksperyment czyni mistrza
  17. Gdy wracam z przejażdżki rowerowj, lubię "uzupełnić płyny" i wstąpić na lodowatego, lanego Żywca lub Portera :rolleyes: Po tym zabiegu droga do domu jest już dużo lżejsza
  18. Szymon

    Czas

    scooby_brew dzięki wielkie Co do mojego avatara to w sumie to nie jest naklejka na piwo, tylko.......... tabliczka, która wisi w Piwiarni Żywieckiej (tam gdzie odbywa się festiwal piwowarów) niejako jestem tam częstym gościem Na ścianie wisi jeszcze kilka innych, ale ta spodobała mi się najbardziej.
  19. Od prostego pytania o bąbelki do puryzmu Nie popadajmy w skrajności. Miałem na myśli, po co sztucznie nagazowywać piwo butlą CO2, skoro i tak nagazuje się samo w naturalny sposób?
  20. Czegoś tu nie rozumiem. Przecież kondycjonowanie piwa przez określony czas nie ma na celu tylko wytworzenia "bąbelków", ale też pozwala na wydobyciu określonych bukietów smakowych. 3 miesiące dojrzewania to wcale nie taki długo okres czasu, a sztuczne nagazowywanie piwa, po to żeby go szybko wypić, moim zdaniem mija się z celem.
  21. Myślę, że nie ma jakiegoś specyficznego harmonogramu, że od tego do tego takie piwko a potem inne. Każdy warzy to co mu smakuje. Oczywiście musi być jeszcze pole do eksperymentowania, dlatego warzę moje ulubione piwko, a którąś z kolei warkę robię mały eksperymencik z czymś nowym.
  22. Możesz obliczyć IBU za pomocą tego wzoru: http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=729771&postcount=655 lub z pomocą programu ProMash. Ja właśnie odzyskuję Belgian Strong Ale i przy namnażaniu w słoju nie zauważyłem nic niepokojącego. W sobotę robie na nich warkę, ryzyk-fizyk.
  23. Dlaczego? Troszkę mnie zmartwiłeś, bo właśnie odzyskałem gęstwę z piwka 15BLG (czyli średnio mocnego). Drożdże są już w lodówce i miałem zamiar użyć ich do sobotniej warki.
  24. Szymon

    Czyszczenie butelek

    Ciekawi mnie taka rzecz: http://www.browamator.pl/zdjecia/1/4/7/2323_rn.jpg?lm=1136468640 Jakby ciśnienie w kranie było "zdrowe", to może udało by się tym coś zdziałać. Miał ktoś okazje to przetestować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.