Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez kantor

  1. Wynika to z tworzenia metryczki zbiorczej, sędziowie mają różną recepcję piwa i tworzenie metryczki zbiorczej często powoduje takie sprzeczności. Według mnie powinny być wysyłane oryginalne metryczki.

  2. Ja kiedyś kupiłem podwójnego koźlaka to był po prostu zainfekowany, mocno przegazowany, pusty w smaku, jakieś dziwne estry.

    Z De Molena wybitne wg mnie są niektóre mocne/bardzo mocne piwa, np. Rasputin.

    Z lekkimi to tylko jak masz szczęście i trafisz na dobrą butelkę bo przegazowanie zdarza się często.

  3. (... ciap...)

    2. nie dłużej niż pół roku, bo się odgazowują.

    Czegoś takiego też nigdy nie zauważyłem :)

    (... ciap jak wyżej...)

    Niestety bardzo zauważyłem. Po dwóch latach nagazowanie 0, butelka wklęsła, w środku piwo wymieszane z octem, plus karton jak diabli. Piwa nie da się pić, gorszy niż mój Lambik Stout.

    Po pół roku różnica zauważalna.

     

    Tak długo rzeczywiście nie trzymałem, max 6-7 miesięcy.

  4. Ja nie mogę polecić butelek PET. Kupiłem nowe, nigdy nie używane, brązowe o pojemności 1 litra. Rozlałem do nich pierwszą warkę, ale były problemy z nagazowaniem i to w około 40% butelek. Po tych przejściach nazbierałem szklanych i zainwestowałem w kapslownicę. Od tamtej pory bez problemu. Pozdrawiam!

    Posiadam około 40 brązowych PETów litrowych i bardzo sobie je chwalę. Praktycznie przy każdej warce zapełniam 3-4 takie butelki, po pierwsze kontroluję w nich nagazowanie piwa, po drugie są bardzo wygodne na wszelkie wyjścia, typu grill itp.

    Jedyny problem jest z czasem przechowywania, do 3-4 miesięcy nie zauważam różnicy z butelką, po około 6 miesiącach jest już dużo bardziej utlenione.

    Nigdy nie zauważyłem różnic w nagazowaniu w porównaniu do szkła :)

     

    2. nie dłużej niż pół roku, bo się odgazowują.

    Czegoś takiego też nigdy nie zauważyłem :)

     

    Tak ogólnie, nie ma nic obrzydliwszego niż piwo w plastiku :ble: . W życiu nie zdecydowałbym się wlać mojego piwa do takiej butelki, to brak szacunku dla siebie, dla swojej pracy i dla samego piwa.

    Bez przesady, przecież nie pijesz piwa bezpośrednio z PETa ;), wiadomo nikomu bym nie dał takiego piwa ale mnie to, że piwo z PETa w ogóle nie przeszkadza, byle było dobre :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.