Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez kantor

  1. Ja też obstawiam DMS (albo któraś pochodna DMSu), przy wyższych stężeniach też spokojnie jest wyczuwalny w smaku. Może jakaś wyjątkowo słaba partia słodu albo infekcyjny. Starsan nie pachnie warzywnie, raczej by zakwasił piwo jakby co (jakaś cytrynka by wyszła itp.).
  2. A w tych dwóch pozostałych nie powinieneś użyć kropek zamiast przecinków (bo wynik jest w formacie z kropką)? BS dla Twoich parametrów podaje mi 108g glukozy, czyli zgodnie z pierwszym kalkulatorem. edit Jednak nie, przy kropkach też dają ten sam wynik, muszą być różne algorytmy wyliczające ilość cukru.
  3. To brzeczka będzie dobra, np. z receptury powyżej
  4. W sensie, że fekalny (indole) czy kanalizacyjny (siarka)? Z mojego doświadczenia z dodania owoców do wadliwego piwa, będzie wadliwe piwo z owocami, Bretty oczywiście mają spory potencjał w biotransformacji różnych związków ale też potrafią tworzyć specyficzne dla siebie wady. Ja bym nie ruszał, poczekał z rok-dwa, wtedy powtórnie ocenił. Ogólnie co do butelkowania, jeśli piwo jest wadliwe, to raczej nie ma sensu butelkować (zwłaszcza jak nie wiemy czy wada jest przemijająca).
  5. kantor

    O piwie przy piwie

    Dzięki i za ostatnie, środowe spotkanie Tym razem w pandemicznej porze ale ludzie w miarę dopisali, piw sporo. Piwa różnorodne, dominowały lekkie (chwali się ), poziom piw z dużym rozstrzałem ale ogólnie dość przyzwoicie, a mi najbardziej podszedł Schwarzbier, FES, i jedno z owocowych, lekka APA z Sabro też było ok. To do następnego, miejmy nadzieję, że nie nastąpią żadne nieprzewidziane komplikacje PS Może warto byłoby pomyśleć (zwłaszcza na cieplejsze miesiące) o jakiejś np lodówce turystycznej wypełnionej lodem, do podręcznego chłodzenia piw? W takie upały dość szybko piwa się ogrzewają i mam wrażenie, że może niekoniecznie wszystkie piwa są degustowane w optymalnej temperaturze.
  6. Albo nawet jeszcze żyją ale już kondycja nie ta sama
  7. kantor

    O piwie przy piwie

    Konkursy już się odbywają, jak i ogłoszenia wyników konkursów, może warto już rozważyć reaktywację OPPP?
  8. A soki nie mają białek? edit: Np z tego https://nutritiondata.self.com/facts/fruits-and-fruit-juices/1822/2 0,1g/100g soku. edit 2: Tu z naukowego źródła: https://www.researchgate.net/publication/273449029_Physical_and_nutritional_analysis_of_apple_juice_samples 0,2g/100ml dla świeżego i 0,1g/100ml dla puszkowanego soku. Tak z ciekawostek to są w sumie wyższe wartości niż dla piwa, bo wg tego: https://www.researchgate.net/publication/226773564_Protein_changes_during_malting_and_brewing_with_focus_on_haze_and_foam_formation_A_review (chociaż widzę, że inne źródła podają raczej zawartość białek w piwie na poziomie 0,5%)
  9. Albo osady białkowe oblepione drożdżami.
  10. Schemat temperaturowy fermentacji (temperatura fermentacji w poszczególnych dniach). Samo OXI to może być trochę mało (na pierwszą warkę przy nowych fermentorach to ok), warto pomyśleć o jakimś ługu sodowym czy podchlorynie do czyszczenia wcześniej. Starsan też jest fajny, chociaż chyba obecnie ciężko z jego dostępnością. No nie
  11. Co już zostało wspomniane, w opisie nie masz rzeczy mających największy wpływ na piwo, czyli schematu fermentacji, typu drożdży, coś o napowietrzeniu, dezynfekcji. Zacieranie, filtracja to jakieś 10% sukcesu. No i filtrator z oplotu to 25zł, mi jeden wystarczył na ponad 120 warek, tu nie ma na czym oszczędzać Co do stylów, to zależy jak dużą masz motywację, żeby jak najszybciej podnieść warsztat (i robić dobre piwa ). Jak naprawdę dużą to przede wszystkim zacznij od jednego, w miarę prostego w obsłudze (neutralnego, górnej fermentacji) szczepu drożdży, jak bym polecał US-05 i rób tylko na nim warki, aż zaczną wychodzić piwa na dobrym poziomie technicznym. Najlepiej bez chmielenia na zimno, bez dodatków, przynajmniej na początku o standardowym ekstrakcie (np 10-14°Blg), takie piwa najłatwiej ocenić sensorycznie i wprowadzić poprawki w recepturze. Czyli style takie, jak jakieś Golden Ale, APA, AAA, ABA, w miarę lekkie Stouty i Porterki. Jak to zacznie wychodzić Ci dobrze, to zaczynasz bawić się innymi szczepami. Tylko to trochę odbiera radość zabawy z różnymi szczepami i stylami piwnymi, co często jest powodem zaczęcia zabawy z piwowarstwem domowym ale jak to w życiu, coś za coś
  12. Coraz bardziej żarłoczne te szczepy
  13. A mojego doświadczenia odfermentowanie z 13°Blg do 5°Blg na S-04 to nic dziwnego (zwłaszcza jak zacierane w 68°C). Potrzymać jeszcze z tydzień w cieple żeby na pewno doszło do końca ale to spokojnie może być koniec fermentacji. A jak chcesz głębiej odfermentowane piwo to albo zacieranie niżej, albo inny szczep drożdży.
  14. Przenieść teraz do wyższej temperatury, co miało się już zepsuć, to się zepsuło, teraz niech dofermentuje w spokoju, zwłaszcza na S-04, które wolno dojadają końcówkę.
  15. kantor

    O piwie przy piwie

    Dzięki i za środowe spotkanie Tym razem ilość piw dobrych i bardzo dobrych przekroczyła wszelkie granice W sumie poza 2-3 infekcjami to nie było piw słabych i chyba każde było co najmniej przyzwoite. A mi najbardziej podeszły Brett APA, z dwa kwaśne owocowce były świetne (Gose z brzoskwinią i to z jagodą kamczaczką), jedno z Session IPA też było super i był też bardzo stylowy Weizen, poza tym stout z chilli był ok, jak i z kilka innych też To do następnego.
  16. Pewnie po jednym piwie przeszło do finału
  17. No co Ty, w fermentorach stożkowych i innych bajerach nie ma możliwości infekcji A tak na poważnie do fermentacji 150l lagera potrzebujesz 12 (kalkulator wyrzuca 11,6) paczek drożdży, a nie sześciu, nic dziwnego, że infekcja Ci się rozwinęła, zadałeś dwa razy za mało drożdży.
  18. Jak zgadzam się z Tobą w idei oceniania na konkursach (i porównanie do sportów przez poprzedników jest całkowicie nietrafione, bo nie kojarzę np konkursu skoków narciarskich w których do drugiej rundy przepuszczono by np kilku skoczków, bo reszta skoczyła bardzo słabo (dla nieoglądających skoków do drugiej rundy przechodzi 30 zawodników ) ), to bez problemu potrafię sobie wyobrazić konkurs z pilsem (czy jakimś innym trudnym stylem) gdzie nie będzie nawet jednego naprawdę stylowego piwa, a myślę, że to nawet nie kwestia wyobrażania sobie tego
  19. Na szerszą skalę to chyba rok max dwa lata. Też mi się wydawało, że tak będzie ale patrząc na ilość zgłoszeń to Piwowarzy chyba rzeczywiście tego oczekują, bo piw raczej jest coraz więcej (dobrze to akurat Cieszyński obrazuje, bo ma stałe kategorie, rok temu (patrząc po punktacji z Pucharu) 13 i 29 piw, a teraz 15 i 37)
  20. Nie, drożdże nie przerabiają całego cukru. A odpowiadając na pytanie, tak, jest możliwe żeby piwo było bardziej słodowe, wg mnie głównie goryczkę nisko trzeba trzymać, bo w przeciwieństwie do win główny balans w piwie nie jest słodko-kwaśny, tylko słodko-gorzki. Co do drożdży, to oszczędzanie na drożdżach to wg mnie średni pomysł, lepiej kupić coś sprawdzonego, zwłaszcza, że nie są drogie i można je użyć ponownie. Nawet 15zł za paczkę na 20l, to wychodzi niecałe 40 groszy na butelkę, no chyba, że się zamierza 1-2 litrowe warki robić, to wtedy jest drogo Wg mnie to będą 3 piwa, bo trzeba jeszcze straty z drożdżami, na pomiary itp liczyć Zresztą zrobienie warki 2-litrowej z normalnym godzinnym gotowaniem itp to wg mnie jest będzie taka prosta sprawa
  21. Nie ma ograniczeń co do pochodzenia inspiracji do uwarzonego piwa.
  22. Jagielonka normalnie wypożyczała, przynajmniej z 4-5 lat temu.
  23. To nie kwestia woli organizatora, bo po prostu potrzebujesz 3 butelki na konkurs (chyba, że nie ma eliminacji albo nie oceniamy piany, jak np. w Jopejskim na którymś Mikołajkowym), jedna na eliminację, jedna na finał i jedna na finał na pianę/wygląd. Jak jest jakiś "best of show" to nawet 4. Zwróć uwagę, że w regulaminach nie ma, że wystarczy np. jedna butelka 2-litrowa piwa, tylko są 3+ butelki.
  24. Z mojego doświadczenia S-04 są dość mocno podatne na schemat zacierania. A co do pożywki, to nie wiem czy to działa, bo stosuję przy każdej warce, piwa oczywiście wychodzą różnie ale z jakiegoś tam odsetka piw jestem bardzo zadowolony
  25. Słody palone mają minimalnie wędzony charakter ale coś więcej niż na granicy percepcji to raczej infekcja (albo pomyłka w słodach).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.