![](https://piwo.org/uploads/set_resources_5/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
kantor
-
Postów
2 771 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez kantor
-
-
Offtopowo, chyba obecnie każda wysłana paczka, bez względu na przewoźnika, ma możliwość śledzenia
-
Najlepiej na "O piwie przy piwie", są regularnie, tak co 4-6 tygodni http://www.piwo.org/topic/22076-o-piwie-przy-piwie/ja zwyczaj na nich jestem.
Poza tym teraz Liga ruszy, to też można przenieść, raczej ktoś zawsze będzie, co będzie mógł coś więcej o piwie powiedzieć, warsztaty to już rzadziej są, ewentualnie Bitwy ale tam nie wiem jak jest z przyniesieniem własnego piwa poza uczestnikami bitwy.
-
1. Ja zrobiłem po wszystkich etapach fermentacji.
2. Ja filtrowałem przez sitko.
3. Ja butelkowałem.
4. Nie.
5. Blg filtratu powinno być wyższe, blg lodu niższe niż wyjściowe.
-
W ogóle to przynieś piwo na jakieś krakowskie spotkanie, może będzie łatwiej coś powiedzieć.
-
Ale może krzysiek9999 chodziło o natlenienie w czasie zacierania, które to już trwa dłużej.
-
Hmm ... nie pozostaje mi nic innego jak tylko założyć, że sobie tylko poteoretyzowałeś na temat tej rozpuszczalności
Nie jestem ani chemikiem, ani fizykiem, ale myślę rozsądnie (chyba) i umiem szukać i czytać ze zrozumieniem
Poczytaj troszkę http://www.staff.amu...nuw wodzie.pdf a jak już zweryfikujesz swoją wiedzę to popraw to i owo. Dla ułatwienia wiele mówiący obrazek
Też miałem ten wykres wklejać ale krzysiek9999 nie sprecyzował temperatury tylko napisał w gorącej brzeczce i np dla 70°C w porównaniu z 20°C rozpuszczalność O2 jest w przybliżeniu dwukrotnie mniejsza, co nawet jest w instrukcji którą cytujesz.
-
A u mnie jak u autora tematu, ulotna jak chmiel, coś tam oczywiście zostaje (tak jak w np a AIPA też po roku-dwóch chmiel będzie wyczuwalny) ale leci z czasem mocno, dziwna sprawa.
-
ale jakie są naukowe podstawy tego zjawiska?
Miodowo na pewno pachnie aldehyd fenylooctowy, jeden z aldehydów Streckera (z degradacji fenyloalaniny).
-
Jakbym nie lubił kwaśnego, to po uwarzeniu berlinera nie pytałbym się co zrobić, bo kwaśny i nie da się go pić
-
Medalowy pils, wyszedł czysty, trzeba go zepsuć, kawa, sosna, maliny...
Trolling, nawet niezły 7/10
-
To jest pomylone w tej tabelce bo caprylic acid to octanoic acid (C8), a capric acid to decanoic acid (C10), a tam jest odwrotnie, reszta jest chyba tam ok.
-
-
Tak bym zrobił.
-
Oktanian etylu - kwas dekanowy + etanol - ananas, kwaśna śmietana
Dekanian etylu - kwas kaprylowy + etanol - jabłka
Na pewno tu jest źle, bo kwas kaprylowy to kwas oktanowy (C8), a kwas dekanowy to historycznie kwas kaprynowy (C10) (do kolekcji kwas kapronowy, czyli wg IUPAC kwas heksanowy (C6))
Poza tym w jednych nazwy zwyczajowe, a w innych IUPAC
może warto na potrzeby jakiegoś artykułu jedną wersję wybrać albo obie podawać (np. jedną w nawiasie).
edit:
Ja bym takie nazwy wrzucił, a przy substratach dałbym pewnie zwyczajowe
octan etylu
octan izoamylu (etanian 3-metylo-1-butylu)
maślan etylu (butanian etylu)
kapronian etylu (heksanian etylu)
kaprylan etylu (oktanian etylu)
kaprynian etylu (dekanian etylu)
wanilinian etylu (4-hydroksy-3-metoksybenzoesan etylu)
syrynginian etylu (4-hydroksy-3,5-dimetoksybenzoesan etylu)
ferulan etylu ((E)-3-(4-hydroksy-3-metoksyfenylo)prop-2-enian etylu)
izowalerian etylu (3-metylobutanian etylu)
Propionian etylu (propanian etylu)
Octan geranylu (etanian (2E)-3,7-dimetylo-2,6-oktadien-1-olu)
maślan geranylu (butanian (2E)-3,7-dimetylo-2,6-oktadien-1-olu)
-
Może to być piana, może to być błona, ciężko gdybać
Ja też bym do tych błon nie przywiązywał aż takiej wagi, infekcję tak na 90-99% to miałem co najmniej kilkanaście razy, a błonę miałem tylko w piwach dzikich, a i tak nie wszystkim, bo fermentowałem piwa na Brettach które nie miały żadnej błony.
-
Młode zielone orzechy włoskie też są goryczkowe
Pole do manewru jest duże, bo mnóstwo rzeczy występujących w naturze jest gorzkie
-
Przecież jakby zjadły wszystko to byłby już CO2
-
Ja od Risa, którego warzyłem ponad dwa lata temu, nie miałem piany wyższej niż 2-3 cm, warki na różnych drożdżach, w tym kilka na S-04
-
To też wynika z reguły vant Hoffa i wzrostu szybkości reakcji wraz ze wzrostem temperatury układu
-
Piłeś, nie pisz
Podobnie z drożdżami, jak robi tylko dla siebie to spokojnie może na suchych i będzie zadowolony z efektów.Konkursy w dużej części stylów też można spokojnie wygrać na suchych
-
-
Zrobienie startera, schłodzenie, zdekantowanie i zadanie gęstwy ze startera będzie zawsze lepsze niż nie zrobienie startera w ogóle.
-
wiadro fermentacyjne 5l (w praktyce 5,5l - czy ten bufor starczy dla drożdży?)
Za małe wiadro na 5l piwa
ogromna oszczędność czasu.Nie bardzo, przy założeniu że będziesz miał podobny proces (czyli np nie BIAB) to zaoszczędzisz max godzinę, czyli z 20%.
uniknę zostania alkoholikiemCzy ja wiem, po prostu mniej pij może, a nie warz mniejsze warki
Reszta ok.
edit:
b) Wiadro 5l to jednak za mało, poszedłbym w 10l - u mnie się sprawdziło, utlenienia nie wyczuwam.Zdarzało mi się warki 5-7l w fermentorze 33l robić i piwo było ok, nawet jakieś konkursy takie piwa wygrywały
-
Przecież to właśnie napisałem
(też żeby soboty nie zacząć od dwóch piwek na rozruszanie przed kursem
)
23.04.2017 - IV Łódzki Konkurs Piw Domowych
w Konkursy 2017
Opublikowano · Edytowane przez kantor
A jaki sens ma receptura bez podanej ilości składników, powinna ona być na tyle dokładna żeby można było w miarę powtórzyć piwo.
Inna sprawa (ogólna, nie tycząca się tego konkursu ale może ktoś będzie mógł mi odpowiedzieć), wymóg receptury jest w części konkursów, jednocześnie to żeby organizator podał receptury z całego podium to nie kojarzę od lat, więc pojawia się pytanie, po co organizatorzy zbierają te receptury?
edit:
Na szybko, w zeszłym roku receptury były wymagane na Poznańskim, Probusa, Wrocławskim i Zielonogórskim, z receptur to w wątkach są chyba tylko zwycięskie z Poznania.