Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 771
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez kantor

  1. 100% monach to może być dość ekstremalne przeżycie :)

    Eee tam, ostatnio monachijskie ciemne zrobiłem na 100% monach + 100g Carafy, jeszcze młode ale dużo lżejsze w odbiorze niż moja pierwsza próba sprzed 2-3 lat z karmelami, melanoidynowym itp. chociaż z bazą nie na samym monachu ;)

     

     

     

    Nie wiem jak to wygląda przy słodzie Brown,

    Obecny brown, w przeciwieństwie historycznego, nie jest aktywny enzymatycznie, jak i amber (przynajmniej wg producentów).

  2. Czyli reasumując różnica między słodami wiedeńskim a monachijskim to tak naprawdę tylko kolor.

    Z mojego doświadczenia, nie do końca można powiedzieć że wiedeński to tylko jaśniejszy monachijski (tak jak pilzneński to nie tylko jaśniejszy pale ale), pomijając intensywność, to wg mnie przede wszystkim piwa z dużą ilością monachijskiego są bardziej "miękkie", jakby słodsze, a wiedeńskiego są bardziej wytrawne, zwłaszcza finisz jest wytrawny, ale to moje subiektywne odczucia, najlepiej zrób sobie dwie warki 100% monach i wiedeń na neutralnych droźdżach i lekkich chmieleniu i sam zobaczysz różnicę. 

  3. Może mam zbyt otwarte podejście, ale dla mnie nazwa np. "pils ale" spokojnie określa z jakim piwem mam do czynienia pod względem sensorycznym (a wg mnie to jest główna rola dzielenia piw na style), mimo że jest wewnętrznie sprzeczna (tak jak sprzeczna jest nazwa np. black india pale ale) ;)

     

    (Taka ogólna refleksja, pomijając nawet piwo z tematu, które dla mnie ma zbyt słabe chmielenie jak na pilsa)

  4. Nie jest specjalistą od układania ankiet ale się wypowiem ;)

    W trzecim pytaniu odpowiedzi druga i trzecia właściwie się dublują, a czwarta jest w zasadzie niedefiniowalna, może lepsze byłoby:

    -codziennie

    -kilka razy w tygodniu

    -kilka razy w miesiącu

    -raz w miesiącu i rzadziej

     

    chociaż mam wrażenie że lepiej byłoby sformułować pytanie "Ile średnio piw wypijasz w tygodniu"   ;)

    Ponadto, co było już wspomniane, na forum piwowarskim masz trochę niereprezentatywną grupę (chociaż to już oczywiście zależy od tez pracy).

  5. Bez problemu robiłem piwa na nieśrutowanym słodzie przechowywanym jak nic z 2-3 lata (jak kupię worek np. monacha to często z dwa lata mi schodzi), porównywałem też ten sam słód świeży i 2-3 letni (chyba wiedeński), to świeży rzeczywiście pachniał intensywniej i aromat był bardziej złożony i jak miałbym robić piwo na konkurs (albo typowo degustacyjne) oparte na słodowości (np koźlaka) to chyba bym nie używał starego, ale do piw nie-słodowych albo takich po prostu do picia to bez problemu można używać. 

  6. Butelki chyba mają teoretycznie minimalną wytrzymałość 4,5 v/v ale z tego to i tak będzie szampan, ja jak chciał bym coś niskoalkoholowego, to zrobiłbym po prostu piwo 2-3% alk., a jak chciałbym radlera to zrobiłbym neutralne piwo 4-5% alk (np. jakiś golden ale) i zrobiłbym lemoniadę i mieszał to bezpośrednio przed spożyciem w pokalu :)

  7. Za środowe spotkanie też podziękowania dla biesiadników :)

    Tym razem można było na spokojnie spróbować Brown Porterów startujących w pierwszej kolejce Ligi (tylko zwycięskie piwo gdzieś się zapodziało, dziwne ;)), nie robiłem notatek ale z piw bezpośrednio już przyniesionych, to całkiem niezłe były APY i gryczany porter (chyba).

     

    PS Właśnie spożywam podarowanego Lapsang PA, tak samo wyborne jak dwa miesiące temu, dzięki   :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.