b.dawid

Jak dla mnie to odpowiedź nie jest prosta, ponieważ ja nie rozpatruję tego jako płynne vs suche. Nie wiem jak Tobie wyszło te 10pln różnicy, ale wychodziło by że chcesz na gęstwie zrobić około 4 warek? Jeśli to ma być kalkulacja czysto ekonomiczna 4 warki na jednych płynnych vs 4 warki każda na nowej paczce suchych - to wybieram drugą opcję

Ale chcesz "pchać się" w suche? Jeśli tak to te od gozdawy wśród belgiskich sucharów są niezłe i także mogę je polecić.

Uwierz w słowo pisane, dziwnym by było żeby te aromaty przy tych ilościach przypraw nie wyszły. Chyba że wybitnie skopana fermentacja która zmieniła by profil.

Druga degustacja Belgian Specialty Ale SH Amarillo(Godless), styl z dość szerokim wachlarzem interpretacji dlatego opiszę jedynie własne wrażenia. Aromat: słodki wraz z alkoholowym, lekki sznyt charakterystyczny dla belgów(nikły ale czuć), Znikome aromaty chmielowe(spodziewałem się że SH będzie miał jakieś aromaty chmielu do którego odnosi się określenie "single hop") Smak: Goryczka strzelam że w granicach 30IBU, może trochę podbita przez alkohol, piwo wydaje się dość głęboko odfermentowane. Barwa: bursztyn, lekko mętne Piana: kremik, tylko brać nóż i kroić , trwała, ładnie lepi się na szkle Wysycenie: w normie Wrażenie ogólne: Oczekiwałem aromatów chmielowych pochodzących od Amarillo także jestem trochę rozczarowany aromatem, a że jestem fetyszystą piany to ona nadrobiła wizerunek

Dzięki za wyjaśnienie, pierwszy raz spotkałem się z takim określeniem na efekt oblepiania szkła Wczoraj spróbowałem Twojego pszenicznego. Degustacja pierwszej próbki w temperaturze 6-7 stopni. Aromat, dominujący aromat bananowy, nawet w tak niskiej temperaturze, delikatny aromat pszenicy. Piana: niska, po nalaniu redukuje się o połowę i tak się utrzymyje Nagazowanie: zbyt niskie, możliwe że przez to piana także ucierpiała Smak: niska goryczka, lekko słodkie(rzecz gustu, wolę bardziej wytrawne wersje weizena) Barwa: słomkowe, lekko mętne. Próbka druga właściwie różni się temperaturą(ogrzało się trochę), w aromacie zaczął dochodzić alkohol i delikatny "zmywacz", reszta bez zmian. Piwko jak najbardziej pijalne, do poprawy z pewnością nagazowanie i możliwe że proces fermentacji. Jak pamiętam ostatniego swojego weizena to był wybitnie niepijalny, zdecydowanie wybrałbym Twoją wersję

aż zapytam - co to jest ten leasing w odniesieniu do piany?

Jeżeli chodzi o sam zakup to koszta były wyższe, w sumie naliczono 11 dolarów. co do przebiegu kiełkowania to może podsumuję w swoim wątku, żeby nie trzeba było szukać tych informacji po różnych tematach.

Niestety, żadnych zbiorów, nie pojawiło się nic, ani męskie, ani żeńskie chyba byłbym pozytywnie zaskoczony gdyby jakaś szyszka była, więcej nadziei pokładam w następnym sezonie. PODSUMOWANIE SEZONU: W tym roku nie zebrałem nic, nasiona kiełkowały dwa razy, ale to już błędy techniczne wyszły Z pierwszego kiełkowania na 10 nasion skiełkowało mi tylko 3(casscade, amarillo i pacific gem), z czego 2 ostatecznie się utrzymały(cascade i amarillo), ale wyrosły na jakieś 4m(?) i korzenie się ładnie rozrosły w donicach(na wiosnę muszę przesadzić do czegoś większego), z późniejszego kiełkowania już nie urosły tak duże, ale mam komplet, czyli przynajmniej po jednej roślinie z każdej z zamówionych odmian. Tutaj jeszcze raz powtórzę na co koledzy wcześniej już naciskali - to nie będą czyste odmiany cacade, amarillo itp. Będą to siewki, więc charakterystyka szyszki może być zbliżona.... bardzo zbliżona... bądź bardzo odległa od czystego cascade, amarillo itd.

http://www.piwo.org/topic/14083-od-nasionka-czyli-cos-dla-upartych/ CZUWAJ!

Nie chcę pchać łap aż do rozlewu, wtedy się okaże. Co do buteleczki to się wie tylko że będę rozlewał w brązowe pety, więc będą litrowe(?) Takie jak Marcin ma w depozycie do lania z nalewaka.

Nędza, MJ nie wystartowały nie widać też żadnych osadów drożdżowych które mogły by wskazywać że jakaś tam fermentacja była. Cydr do rozlewu będzie dosładzany xylitolem 16g/L, refermentacja sokiem jabłkowym.

Mistrzowski to spore nadużycie Czesław pokazał gdzie miejsce tego weizenbocka za mało w nim weizen i bocka. Nie zauważyłem opisu przed oceną . Dziś zrobiłem trochę szacher-macher chłopaki, przyniosłem jednego wiezenbocka i pobrałem dwa piwka, dla balansu przed finałem wrzucę IIPA przeznaczoną na finał bez pobierania . Pobrałem: Pszeniczne (Browar Biebrzański Strumyk) Belgian Specialty ALE Single Hop Amarillo (Godless) Aktualny stan skrzynki: Żytnie (Browar Biebrzański Strumyk)- 3 Saison(b.dawid) - 2 Witbier(b.dawid) - 2(tu zalecam szybką rozbiórkę, od stania w skrzynce lepsze nie będzie) Belgian Specialty ALE Single Hop Mosaic (Godless)- 1 Bananowy Matołek(b.dawid) weizenbock - 1

Dzięki za opinię jeśli możesz to napisz aktualny stan po wymianie, zobaczę czy coś po bitwie mi zostało i wrzucę też weizenbocka.

Ale na arkuszu A3 ogarniam krzynkę butelek wyobraź sobie że z daleka wiesz czyje piwo ktoś ogarnia

W prawdzie etykietki powstały wcześniej, ale chętnie uzupełnię ten wątek Założenie było takie że ma być prosto, ma się dać zidentyfikować piwo i piwowara i ma być uniwersalnie.

Ja tych izotoników miałem cztery szt. każdy skończył jako cysterna i po dwóch latach nadal ON w nich wali izotonikiem, nic tylko popijać

Przerabiałem podobne pojemniki po spożywce tyle że miały kolor niebieski. Moje były po koncentracie napoju izotonicznego i a ni kwasek cytrynowy, ani obierki ani kret czy oxi nie wysmalił tego zapachu. Sądziłem że może fermentacja zdominuje ten zapach ale się myliłem, stout któty był w takim kanistrze fermentowany walił "witaminami" jak ta lala a zapach po fermentacji w bańce nadal był ten sam. Nie twierdzę że te będą miały tak samo bo może zależy to od tego jaki rodzaj spożywki był tam przechowywany.

Najbliższe spotkanie bitewne a zarazem drugi półfinał odbędzie się 23 października(czwartek) w Multibrowarze. Wraz z Markiem zaprezentujemy własne interpretacje Weizenbock, czy będą słuszne? ocenicie sami. Przypominam o zapisach na karty do głosowania piwowarcraf@gmail.com, ilość kart 100szt, ilość obserwatorów - ile wejdzie Prosimy o sprawdzenie swoich kalendarzy i nie rezerwowanie kart na zapas(jeśli nie jesteście pewni że się zjawicie).

Spoko, na następną edycję już mam kilku zawodników, w tym wspomniane 71b, Czesław zaproponował jeszcze Enartis Chellange Aroma White, najpierw z tegorocznej edycji wyłonię dwóch faworytów którzy będą konkurować za rok.

to miło słyszeć, bo już miałem plan żeby MJ odwiedziły dziś wieczorem kibel