tu przydaje się całkowite ściągnięcie fitingu, rzecz wymaga wprawy, ja zepsułem jeden keg w tym celu, później udało się bez łamania i przeginania ściągnąć fiting z 8 kegów
może mam inną głowicę, ale mam jedną z gwintami 1/2 i zamontowałem sobie na niej zawór kulowy na gas-in a gaz wpuszczam przez wyjście piwa. Po nalaniu, zamykam keg, zapinam odpowiednio uzbrojoną głowicę, dobijam ciśnienie i podobnie jak w corneliusie wypuszczam zaworem nadmiar powietrza, oczywiście nie zmienia to faktu że do każdej operacji na ciśnieniu w kegu trzeba zapinać głowicę
j.w.
Może kwestia pewnych nawyków?