Skocz do zawartości

b.dawid

Members
  • Postów

    1 096
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez b.dawid

  1. w białostockim auchan, uznałem że warte to to żeby spróbować większego nastawu
  2. Nastawiłem na nowo cydr, tym razem pokusiłem się o większy nastaw. Do fermentowania użyłem pojemnika na wodę do dystrybutorów. Jakaś promocja była na słoneczną tłocznię 3l - 9.89. Jako że zapach gruszek mi się baaardzo spodobał to i tym razem zrobiłem mieszaninę: 2x3l jabłko-gruszka(50/50) 3x3l jabłko łącznie 15l nastawu. Tym razem mam zamiar to wyżłopać a nie wylać do kybla i nie będę się spinał na klarowanie. zdjęcia w galerii
  3. Z albumu: Warki browarki

    Sok po zadaniu drożdży
  4. Z albumu: Warki browarki

    15l soku przelane do butli w której mam zamiar prowadzić fermentację
  5. Z albumu: Warki browarki

    Tak wyglądają opakowania soczków użytych do cydru
  6. Z albumu: Warki browarki

    Tak wyglądają soki po wypakowaniu z kartonów, plastikowy worek z kranikiem
  7. Z albumu: Warki browarki

    Informacje inne o drożdżach
  8. Z albumu: Warki browarki

    Drożdże użyte do cydra z kartonikó
  9. chyba nie za bardzo OK, tzn kran moim skromnym zdaniem idzie na półkę(w sensie bezużyteczny), komplet nowych oringów rozumiem że zostały wymienione a nie dodane w razie "W", wąż... jak wąż
  10. A kto powiedział że się spinam? Pytam... dowiaduję się. Drożdże to s-33, a tamten wątek... byłby dobry, gdyby go podpiąć i przyjąć zasadę że opisujemy swoje podejrzenia +zdjęcie a reszta pomaga rozwiać lub potwierdzić wątpliwości, a tam już całe wykłady o technikach dezynfekcji, przyczynach infekcji, sposobach na uniknięcie... tak to ważne ale na oddzielne dyskusje... może niezły materiał do wiki. Wiecie jak ciężko się przebijać przez takie wątki w których z założenia powinienem znaleźć poruszony problem i ew. rozwiązanie a przebijam się przez dyskusje "okołotematu".
  11. Witam, mam postawionego koelsch-a na cichą, był trochę zaniedbany przy burzliwej, na cichą zlałem go dopiero po ponad 2 tygodniach burzliwej, teraz stoi kolejne 2 tygodnie na cichej i dziś zauważyłem że kilka małych resztek chmielin które pływały zmieniły się w małe białe grudki, na powierzchni nie widać tzw. filmu, wokół tych grudek też nie widać żeby coś się rozwijało, zapach z rurki normalny. Balon dezynfekowany bezpośrednio przed rozlewem zwykłym ACE, reszta w oxy. Kanał czy próbować butelkować? Zdjęć nie podam bo to małe grudki i jest ich kilka, kilkanaście(da się policzyć) i całe g... będzie widać, ale pierwszy raz coś takiego widzę.
  12. ciepło i fakt że ktoś sprząta nie świadczy o tym że w kraniku nic się nie rozwija, dodatkowo przepuszczając fermentującą brzeczkę przez kranik(wnioskuję z potrzeby mierzenia gęstości) dajesz dobre warunki do rozwoju tego czego nie chcesz
  13. a "dolną fermentację"? Jakoś duże uproszczenie kolega stosuje, wynikało by z tego że ludzie zbierający gęstwę robią kawał dobrej nikomu niepotrzebnej roboty, marnując przy tym kolejne warki dodając taką gęstwę. Moim zdaniem kranik jest pierwszym miejscem gdzie mamy szansę zakazić piwo(jeśli już) czy to przy zlewaniu na cichą czy przy zlewaniu po fermentacji do butelek, w trakcie fermentacji nie mamy możliwości zdemontowania go i zdezynfekowania a przecież stoi w różnych warunkach co najmniej kilka dni, natomiast sprzęt do ściągania typu rurki, pojemnik do rozlewu i inny sprzęt jest myty i dezynfekowany bezpośrednią przed rozlewem rozłożony na części pierwsze(przynajmniej ja tak robię)
  14. To mnie powinni ukrzyżować bo ja nawet kran mam ten sam
  15. Podejrzewam że diabeł tkwi w soku, większość soków z kartoników jest robiona z koncentratu i one są klarowne same w sobie, niedawno kupowałem z "słonecznej tłoczni" sam sok jabłkowy(bez gruch) i ten po odstaniu w lodówce sam z siebie się klarował, może nie aż tak idealnie na złoto jak tymbark itp ale był "czystszy" niż ten z gruszką.
  16. Nadaje nadaje jak ściągałem po burzliwej to myślisz że nie spróbowałem? W smaku był zaje... lekka słodycz mimo ze odfermentowałdo 0, przebijający się lekki zapach gruszki, jak dla mnie super, bulgotało to miesiąc i zamiast dać to w butelki i nie przejmować się mętnością to ja chciałem to wyklarować. Zresztą zastanawiam się co ja mogłem wyklarować skoro to była mieszanina jabłek i gruszek, a gruchy są mętne same w sobie... zmarnowałem praktycznie gotowy "cydr". Nie wiem czy dobrze robię ale mam zamiar kolejny nastaw zrobić na drożdżach bioferm cool w dolnych temperaturach. Po tym co spróbowałem przy ściąganiu to mnie infekcja nie powstrzyma
  17. Witam, cydr poszedł w kanał w dniu wczorajszym... mój błąd. nastaw odfermentował do 0 BLG ale ja chcialem być mądrzejszy i przelałem do drugiego balona na wyklarowanie, tyle że już nie było co do przejedzenia i po tygodniu wytworzył się na powierzchni wyraźny "film", w zapachu nadal było zaj...ste, pięknie gruszki było czuć, ale nie ryzykowałem zlewania spod filmu i wylałem do kanału. Wniosek jeden, jak jest 0 BLG to zlać już tylko na zabutelkowanie. Ubolewam okrutnie ale nie poddaję się i jadę kupić kolejne soki i zamówię drożdże do cydru.
  18. Może mało poprawnie politycznie ale jako takie skojarzenia przyrody z ojczyzną zawsze widziałem w brzozie, ostatnimi laty ten wizerunek został trochę wypaczony, może sok z brzozy jako dodatek
  19. AD1. Pobieram do menzurki i schładzam przed pomiarem AD2. Ja robię wysładzanie 3x5l, tyle że przed ostatnnią dawką 5l sprawdzam blg jak w pkt1, z tego co pamiętam to przy takiej pojemności warki można wysładzać do około 2blg mniej niż zamierzone docelowe blg brzeczki nachmielonej.
  20. Sok tłoczony kupiłem w auchan na chłodziarkach(obok kapuchy i ogórasów) firma zwie się słoneczna tłocznia, jak już wspomniałem - nie jest to najtańsza opcja ale faktycznie jest tłoczony mętny sok. Mają różne mieszanki. Rezerwy sam jeszcze nie dawałem bo jeszcze bulka, ale będę liczył tak jak dla piwa, tymbark w kartoniku ma jakieś 11,5blg, ilość będę obliczał dla 7l nastawu. Oczywiście obliczenia robione narzędziem dostępnym na forum
  21. Furczy niczego sobie, już kożuch z drożdży nawet się utworzył, do nastawu dałem też pożywki, zastanawiam się czy do refermentacji dać też pożywkę z sokiem czy sam sok. Chociaż z drugiej strony nie ma potrzeby aby za dużo drożdży namnożyło się w butelkach. Jak po zlaniu żona zaakceptuje ten wyrób to do tych samych drożdży zaleję nowego soku .
  22. Rasowy cydr może i to nie będzie ale... próba zaczęta, z lenistwa nie bawiłem się w ciskanie soku z jabłek domowych(choć jeszcze nic straconego - jeszcze wiszą na drzewie). Zakupiłem karton 5L słoneczna tłocznia(czy jakoś tak) sok jabłkowo-gruszkowy(mętny) + 2L jabłkowego tymbarku. Koszta: - 5L soku tłoczonego - 19pln - 2L tymbark - dziwna sprawa bo był tańszy od soku jabłkowego made by Auchan, 3pln/L O kosztach soku nie chcę mówić, wiem że taniej by było zrobić to z własnych jabłek skoro są. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Drożdże jakie dostałem najbliżej(i najszybciej) to płynne drożdże szlachetne do win białych(biowin)(nie pamiętam dokładnie ceny, około 2pln) odmiana cherry(cokolwiek to ma znaczyć). Drożdże wystartowałem zgodnie z instrukcją od biowinu: - 150ml pasteryzowanego soku - 300ml przegotowanej wody - 2 łyżeczki cukru Wszystko do wygotowanej butli, wymieszać, zaszczepić drożdżami z zaszetki, zatkać czopuchem z waty lub gazy i odstawić na 2 dni w ciepłe miejsce. Wczoraj zaszczepiłem wieczorem tym "starterem" 7L mieszaniny soku 11BLG, dziś rano już bulgało, może nie tak jak potrafi piwo, ale też ładnie.
  23. dobra, jak wystartuję z własnym kartonikowym cydrem to postaram się opisać tu swoje boje zastosuję kalkulator rezerwy, zobaczymy co z tego wyjdzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.