Warka #4 Dry Stout degustacja
Jakiś czas temu dostałem Dry Stouta do spróbowania, wybitnym sensorykiem nie jestem więc napisze co mi się podobało a co mniej.
Na + to że się przyłożyłeś do fermentacji brak estrów, fuzli czy charakterystycznego alkoholowego grzania, a rzadko zdarza przy pierwszych warkach.
Aromat:
Charakterystyczny dla DS aromat ciemnych słodów
Wygląd:
Brązowy, czekoladowy dla mnie trochę za mało "Czorne" jak na stouta, ale wiadomo - zestaw.
Smak:
Delikatnie zbożowe jak dla mnie trochę zbyt duża kwaśność od ciemnych słodów, goryczka lekko ściągająca o to obwiniam magnum.
Piana:
Długo się utrzymuje po nalaniu ładnie oblepia szkło zostaje praktycznie do samego końca. Ładna jasnobeżowa barwa.
Wysycenie:
Delikatne, jak najbardziej w stylu brak oznak przegazowania nie ucieka z butelki. OK
Jak na pierwszą warkę dla mnie 5/5 oby tak dalej.