Skocz do zawartości

Giziu

Members
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Giziu

  1. Podświadomie zgadzasz się ze mną. Grodzisk jest świętem grodzisza i niech tak zostanie. Cieszyn jest świętem porteru bałtyckiego i nich tak zostanie. Po co teraz coroczny konkurs porteru w Łodzi i też pod patronatem PSPD. Po Żywcu znów gdzieś AW i Schwarz. Tak ciężko się dogadać. Przecież pieczę nad tym wszystkim stanowi jedna organizacja. Czesiu napisał powyżej święte słowa. My jesteśmy tu najważniejsi.
  2. Całe to zamieszanie powstało z powodu niecnego wykorzystania wizerunku Czesława i Gch przez BRJ. W zasadzie to samo piwo itd. itp. Pisał o tym skitof. Teraz najbardziej cierpią piwowarzy domowi i drą ze sobą koty. A może dojść do takiej sytuacji że dzisiaj (czy jutro) we Wrocławiu wygra pils czy rauch i piwowar zgarnie główną nagrodę. I teraz co - z obawy przed wygraną nie wyśle piwa do Żywca? Bo razie wygranej znów dojdzie do porównywania, które lepsze ... W związku z powyższym nasuwa mi się pewna myśl. Większość konkursów organizują oddziały terenowe PSPD. Więc po jakiego grzyba jeden styl pojawia się na kilku konkursach?. Tu pils , tam pils. Trzy razy wit. Przykładów z tego i tamtego roku od groma. Trzeba się dogadać żeby robić tak, aby poszczególne kategorię się nie powtarzały. Przecież wszystkich gatunków wg BJCP jest prawie 80. I teraz jeżeli dany piwowar wygra dwa, czy więcej konkursów gdzie nagrodą jest warzenie, to nikt nie wchodzi sobie w paradę, bo te piwa są różne. I tak wszyscy je kupią z czystej ciekawości i nie będzie (oby) takich konfliktów. Wiadomo jest jeszcze kwestia wad, więc też będzie dla niektórych okazja żeby pojechać dany browar, ale to już jest inna inszość. Inaczej poszczególne browary powoli będą wycofywały się z takich inicjatyw i znów będzie problem. pozdrawiam
  3. Myślę że na warzenie w małym browarze restauracyjnym GŻ wyrazi zgodę, inaczej będzie z grubszą sprawą typu wspomniane Grand Prix.
  4. W zasadzie olać nie może, bo wysyłając piwo na konkurs akceptuje regulamin. Ale może powtórzyć się sytuacja z zeszłego roku. Jedna osoba wygra GCH i jedną z kategorii konkursu w Krakowie i może być galimatias. Terminy wysyłki piw na obydwa konkursy z zasadzie się pokrywają
  5. Niedługo się zobaczymy w Raciborzu, gdzie będziesz warzył witbiera za I miejsce w ŚKPD. Do zobaczenia Zorganizowaliśmy to z Markiem tak, że będę w Raciborzu dwa dni, także zapraszam na . Do zobaczenia.
  6. Gratulacje dla laureatów. Młode wilki atakują ale jak "stary" ukąsi to konkretnie. Janek .
  7. Gratulacje dla lauretów i finalistów. Ojciec i syn na pudle w jednej kategorii, pięknie panowie. Jacek, odjeżdżasz pozdrawiam
  8. Moim zdaniem jest to swoisty problem "klęski urodzaju". Pisał o tym Kopyr w jesiennym piwowarze i nie sposób się z tym nie zgodzić. Piw w konkursie coraz więcej i w takiej sytuacji trudniej dostać się do finału niż już w nim zdobyć dobre miejce. Ja oczywiście na sędziowaniu się nie znam ale nie wyobrażam sobie jak czterech sędziów może ogarnąć w ciągu jednej sesji 56, czy więcej próbek piwa i wybrać na prawdę te najlepsze. Zbliża sie walne PSPD, więc może należałoby się zastanowić jak rzetelnie w takiej sytuacji przeprowadzić eliminacje. Na birofilii w tym roku w niektórych kategoriach może być i setka piw - i też w jeden dzień zostanie wybranych przez trzech ludzi dwanaście najlepszych piw i czy one będą na prawdę najlepsze? Ja osobiście traktuję konkursy jako zabawę i nie spinam się metryczkami ale wydaje mi się, że przy tak licznie obsadzonych stylach należałby się zastanowić na systemem eliminacji. pozdrawiam
  9. Przede wszystkim Gratulacje dla zwyciężców, wszystkich uczestników oraz organizatorów za kolejny konkurs na mapie. Stasiek widzę, że nie składasz broni i znów ostro zaczynasz rok. Gratulacje . Chyba znów w tym roku o Pucharze zadecydują dziesiętne punktu. pozdrawiam
  10. Stasiek, Mistrzu moje gratulacje. Zasłużyłeś na ten tytuł. Śniło mi się ostatnio, że warzyliśmy razem piwo..., może to proroczy sen
  11. Ale po co? Tu masz dobrze, średni do mocnego smak chmielowy i średni do słabego aromat chmieli amerykańskich. Ja bym już nic nie chmielił.
  12. Myślę, że Alma ze względu na swój delikatesowy charakter, ma też trochę innego klienta niż Tesco. W Almie wybór piw za 5 zł i więcej jest sporo, a w Tesco to najwyższa półka cenowa. Zgadzam się z Jacerem - więcej do beczki, a butelki to sklepów specjalistycznych i delikatesów i o piwie już byśmy raczej zapomnieli.
  13. Akurat jeżeli chodzi o pilsy wszelkiej maści to masz dużo przepisów na wiki. Na w-34/70 możesz zrobić zarówno wersję niemiecką - zatartą na wytrawnie - na samym pilzneńskim a z uzyskanej gęstwy uwarzyć czeskiego pilsa - z dodatkiem monacha i jasnego karmelowego - zatartego bardziej na słodko lub z dekoktem. Z takim jasnym zasypem dobrze by było trochę zacier zakwasić - bo może ci wyjść mleko (nie wiem jaką masz wodę). Do czeskiego pilsa warto dodać wodę RO w proporcji 50/50. Możliwości masz co najmniej kilka. Warz - wyciągaj wnioski - rób notatki - a wiedza i doświadczenie samo przyjdzie. A jak po zlewaniu, czy przy butelkowaniu będziesz zadowolony ze smaku, to z gęstwy możesz jeszcze koźlaka czy porteru bałtyckiego spróbować zrobić. Pilnuj tylko temperatur fermentacji. powodzenia.
  14. Zwycięskie weizeny zarówno z Kłodzka jak i ostatnio z Poznania są na WB-06
  15. Przy takim podejściu równie dobrze możesz je wysypać wprost z torebki to fermentora. Drożdże rehydryzuje się w wodzie. Ja bym tam goloneczką nie pogardził nawet o 5 rano
  16. W mnieszych miejscowościach może i bedzie problem, bo u mnie w Żarach tez ani widu ani słychu...
  17. Czy możesz doprecyzować "odpowiednie podejście"? Napowietrzenie brzeczki, zdrowe, silne drożdże i odpowiednia ich ilośc. W niedziele zadałem drożdże w temp. otoczenia + 6 stopni i w poniedziałek wieczorem piana na 2 centy.
  18. Mnie rewolucja kojarzy się bardziej z faktem, że my piwowarzy domowi rośniemy w siłę. Bo kto wprowadził te wszystkie style na rynek? Warzymy dobre piwa dla siebie, dla browarów, otwieramy swoje. Ameryka to moda, może zostanie, a może przeminie.
  19. A nie lepiej zamiast się spieszyć i potem prawie dwa dni stresować (lag 48 h do jednak sporo), zrobić tak jak się należy...
  20. Ja dwa lata temu walczyłem z bavarianami w temperaturach dużo poniżej zera. Fermentory stały na styropianie i były owinięte karimatami i innymi tego typu rzeczmi. Piwka wyszły zajefajne. Bohemiany przeżyły w temp. +1,5 stopnia.
  21. Żaaal, jakby powiedział mój syn. Zapewne po interwencji ściągną z półek. Zatem Bogi masz na tydzień przed premierą GCH, możesz coś wyskrobać... ale czy powinieneś?
  22. Nie wiem, na ile te szczepy się różnią, ale ja jadę obecnie na Wyeast 2308 Munich Lager, mam aktualnie w piwnicy 7 stopni i idą jak burza bez dodatkowego okrywania. Fermentory stoją na "gołym" betonie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.