Perf - Bitter
Ładna etykieta, gruby papier wytłaczany.
Wygląd: Kolor ciemno bursztynowy, wpadający w rubin, lekko zmętnione.
Piana: po zdecydowanym nalaniu dość niska, średnio i drobnopęcherzykowa, opadła do obrączki i lekkiej warstwy na wierzchu. Nagazowanie w stylu angielskim takie właśnie preferuje - podobnie gazuje swoje piwka
Aromat: słodowy zdecydowanie, ciemne karmele, lekka kawka.
Smak: podobnie jak w aromacie + ciasteczkowy, leciutko chlebowy. Jedna rzecz rzuciła mi się od razu, ten finisz, wytrawny i trochę mineralny jest przeniesiony prosto z mojego Brown Portera (choć w słabszym wydaniu). Kurde, widocznie niektóre drożdżaki brytyjskie tak chyba mają
Ogólne wrażenie pozytywne. Piwo smaczne, wad nie wykryłem.