Skocz do zawartości

KosciaK

Members
  • Postów

    1 189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KosciaK

  1. Przecież drożdże White Labs kosztują tyle samo co inne płynne. A w ogóle przy wyborze szczepu lepiej kierować się tym jaki będzie najlepiej pasował do warzonych piw, a nie ceną.
  2. A jaka objętość? Przy 3,7kg zasypu, z czego kilogram to niesłodowana pszenica, która mam wrażenie ma niższą eksrtaktywność niż słody, to wynik 10,5°Blg dla 20l warki jest w miarę w normie.
  3. 1) Przekonasz się za jakieś 5-6 tygodni. Pierwsze piwo i tak bardzo smakuje, bo pierwsze, ale szału bym się nie spodziewał. Temperatura fermentacji powyżej 25°C to może być dobra w przypadku piw belgijskich, ale i tak trzeba wiedzieć co się robi i to kontrolować. 2) W zasadzie już po ptokach 3) 20l płynu ma sporą bezwładność cieplną, schłodzenie trochę trwa 4) Zostaw w spokoju na 2 tygodnie i nie zaglądaj w tym czasie do wiadra 5) Jest możliwy, choć mało prawdopodobny (choć jeśli użyłeś cukru to może i nawet tak być). Sprawdź areometr na czystej wodzie w temperaturze w jakiej jest wyskalowany, powinien pokazywać 0
  4. Czyli wynikałoby z tego, że one już tak mają. Na wrzesień planuje start eksperymentów z Brettami, chciałem zacząć właśnie od B. claussenii i bruxellensis Trois. Wasze doświadczenia z claussenii na razie trochę są niepokojące... Czekam więc z niecierpliwością na opis efektów, czy wynagrodzą problemy. PS Przepraszam za ewentualne błędy, Tapatalkuje...
  5. KosciaK

    Dark Ale

    Ale jaka znowu "teoria"? Chyba zupełnie co innego rozumiemy pod pojęciem "teoria". Jakoś w "nie będzie to zbyt dobre piwo. Jakoś mi to nie gra. Już lepiej by było darować sobie" żadnej teorii dopatrzyć się nie mogę. Co najwyżej wygłoszoną protekcjonalnym tonem, niczym niepopartą krytykę, która nic nie wnosi. Z mojej strony EOT bo chyba się nie zrozumiemy, a tylko zaśmiecamy niepotrzebnie wątek.
  6. KosciaK

    Dark Ale

    To już ustaliliśmy, że Tobie nie pasują. I jak rozumiem nie będą pasować nawet jeśli receptura będzie znakomita i piwo znakomicie uwarzone. Nie wiem więc dlaczego krytykujesz recepturę i to w tak mocny sposób, skoro jedynym jej mankamentem jest fakt, że Tobie akurat takie piwa nie przypadły do gustu i nie potrafisz zrozumieć, że inni mogą takie piwa uwielbiać.
  7. KosciaK

    Dark Ale

    No to trzeba było tak od razu, a nie twierdzić, że to jakieś "teorie" i zniechęcać azbesta... Przecież zakładającemu wątek nie chodziło o to jakie Ty osobiście masz gusta, tylko o porady odnośnie receptury. To trochę jakby ktoś się pytał o przepis na Rauchbiera, a Ty byś napisał, że to strata czasu bo nie smakują Ci piwa wędzone.
  8. Lodzermensch - akurat w przypadku piany i nagazowania każdy dodatkowy tydzień czy dwa leżakowania może bardzo dużo zmienić, szczególnie jeśli na konkurs poszło piwo dosyć świeże. PS Przepraszam za ewentualne błędy, Tapatalkuje...
  9. KosciaK

    Dark Ale

    RobertJ - bo? Co sprawiło, że wyciągnąłeś wniosek, że "to nie gra" i "lepiej by było darować sobie"? PS Przepraszam za ewentualne błędy, Tapatalkuje...
  10. crocco - o, super! Dzięki za propozycję. No to kwestia dojazdu byłaby rozwiązana
  11. Wygląda na to, że powinno się udać wszystko podopinać z urlopem i będę w stanie dotrzeć. Tu w sumie miałbym podobne pytanie jak Xenocyd, czy ktoś by był w stanie zgarnąć z Wrocławia? Chyba że jakieś PKSy, czy inne busiki kursują i nie ma większego problemu z dojazdem. I jeszcze jak z noclegiem? 1. undeath + 1 - kajak 2. amap +1, +2 (?) - kajak 3. Wajcha + Kasia - kajak 4. crocco ? 5. Świder + Monia - kajak / rower ** 6. olo333 + 1 - kajak 7. Leszcz007 + Syja77 - kajak 8. cml + Kasia +2 (?) - kajak 9. przemo70+1+2 10. AndrzejKu + 1 - kajak 11. Karol plus 3 kobiety rower 12. Bzdzionek+1+2 - kajak 13. Kuli + 1 - kajak 14. KosciaK - kajak
  12. No! Dzisiaj wspólne warzenie z morią i lkulosem, czyli delegacją browaru MoLe, którym dziękuję za wizytę! A jeśli chodzi o dzisiejszą warkę to jest to ciąg dalszy belgijskiej serii na THG. Tym razem wielozbóż, który już od dawna za mną chodził (zwłaszcza po skosztowaniu świetnych "6 zbóż" morii). W zasypie różne dziwne słody i przyszłe resztki wiedeńskiego i monacha, plus trochę pilzneńskiego by utrafić w planowane 12-13°Blg. Z chmielem celowałem w 25-30 IBU, tu w końcu słodowość i drożdże mają grać pierwsze skrzypce. A jak wyjdzie to zobaczymy. #36 Buszujący w zbożach - Wielozbożowe 12,5°Blg Data: 2014-07-05 Surowce: 17,2% - Wiedeński, Best Malz - 0,80kg 17,2% - Żytni, Fawcett Malsters - 0,80kg 16,1% - Pilzneński, Best Malz - 0,75kg 10,8% - Orkiszowy, Best Malz - 0,50kg 10,8% - Owsiany, Fawcett Malsters - 0,50kg 10,8% - Gryczany, Castle Malting - 0,50kg 10,8% - Pszenica niesłodowana - 0,50kg 6,5% - Monachijski II, Best Malz - 0,30kg Perle, granulat 2013, 5,5% - 50g Drożdże Wyeast 3787 Trappist High Gravity (około 0,3l gęstwy po #35 Stołowej Czwórce) Zacieranie: Ilość wody: 16l - 1:35 45°C - wrzucenie słodów, 15l 46-47°C (beta-glukanowa) - 15' (planowo miało być 20', ale włączyłem grzałkę by trochę dogrzać, zapomniałem wyłączyć i przez 5' zdążyło się solidnie podgrzać i złapać do dna... Szybko przelane do fermentora, umyty kociołek i z powrotem do gara) 52°C (białkowa) - 15' 65°C (maltozowa) - 40' 72°C (dekstrynująca) - 25' 78°C - mashout Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 24-25l, ekstraktu nie mierzyłem Gotowanie: 70' 60' - Perle - 30g 30' - Perle - 10g 15' - Mech irlandzki 10' - Perle - 10g Temperatura zadania drożdży: 19°C Burzliwa: 21 dni, temperatura 18°C → 24-26°C → 23-24°C → 24-25°C Cicha: - OG: 12,5°Blg / 1,052 SG FG: 1,5°Blg / 1,006 SG Objętość: 20l Rozlew: 2014-07-26 Refermentacja: 120g glukozy Uwagi: Czas pracy pewnie gdzieś w okolicach 6-7h, nie robiłem szczegółowych notatek Nie obyło się bez niespodzianek. Zapomniałem wyłączyć grzałki i zacier lekko złapał się do dna. O wykipieniu podczas startu wrzenia nawet nie wspominam, bo to zdarza się u mnie dosyć często. Mimo pewnych obaw (sporo żyta, niesłodowana pszenica) filtracja i wysładzanie poszły bardzo sprawnie. Sporo osadów po chmieleniu - aż 2,5l. Brzeczka przy przelewaniu klarowna o bardzo ładnym ciemno złotym, wpadającym w bursztyn kolorze. Dolałem litr wody mineralnej. Note to self: Na przyszłość słód owsiany zamawiać już ześrutowany! Łuska ślizga się po żarnach i śrutowanie trwa wieki.... To już chyba wolę kręcić korbą śrutując niesłodowaną pszenicę. Z ciekawości porównałem sobie wskazania termometru elektronicznego i ciekłokrystalicznego przyklejonego na fermentor. Wygląda na to, że ciekłokrystaliczny zawyża o 1-1,5°C (a przynajmniej taki błąd jest dla 19°C) EDIT 2014-07-26: Zabutelkowane! Zeszło dosyć nisko, ale żyto i owies robią swoje. Niesamowicie podoba mi się profil smakowy THG, o wiele bardziej niż Ardennesów
  13. A skąd sędzia ma wiedzieć w jakiej temperaturze fermentowałeś? Jeżeli fakt był taki, że smakowało jakby było fermentowane w wyższej to porada jak najbardziej sensowna i zrozumiała.
  14. No to powoli jest szansa, że zaczęłoby to działać! Daj znać gdy coś się konkretnego uda ustalić, chętnie pojadę zasilić i przy okazji zrobić małe zakupy.
  15. Pół kilo karmelowego 600?! Strasznie dużo, on daje dosyć specyficzny smak i piwo potrzebuje sporo czasu na ułożenie się. PS Przepraszam za ewentualne błędy, Tapatalkuje...
  16. Przecież Sriracha (nawet Flying Goose w wersji niby tej bardziej ostrej) jakoś specjalnie ostra nie jest. Tak akurat by podkreślić smak potrawy. A co do stereotypów dotyczących piwowarów to niestety poza naszym forum przedstawia się on trochę inaczej... Już wielu się strasznie dziwiło, że nie jestem facetem po pięćdziesiątce (obowiązkowo z wąsem), z wydatnym brzuszkiem piwnym od spożywania swoich wyrobów.
  17. Ekhm... Bardzo przepraszam, ale muszę: bynajmniej != przynajmniej
  18. Zdefiniuj swoje "płytko", bo coś czuję, że jest inne niż moje Czy chodzi ci o płytko w sensie niskiego końcowego Blg (silne odfermentowanie), czy wysokiego końcowego odfermentowania (słabe, dla mnie to właśnie jest "płytko")?
  19. Aaa! To już wszystko jasne. Te owoce mnie zmyliły :-) PS Przepraszam za ewentualne błędy, Tapatalkuje...
  20. A ten cały kandyz to jak robisz? Bo zaciekawiło mnie to
  21. Próba dodania nowego surowca do refermentacji okazała się jakąś totalną masakrą... Odmierzanie po 10ml strzykawką nie jest takie proste, po dodaniu syropu piwo zaczyna się pienić nawet jeśli zdąży się ponownie nałożyć kapsle, blat mokry, kapslownica mokra, chaos w kuchni. Pewnie pomogłoby wcześniejsze maksymalne schłodzenie butelek, ale za bardzo nie mam na to warunków. No nic, do 20 butelek coś się udało dodać, więc przynajmniej będzie porównanie, czy coś pomogło. Piwo i tak w sumie spisane na straty... Mam tylko nadzieję, że teraz nie uzyskam granatów.
  22. Eresz - to zacznij dobre piwa kupować.
  23. Tak właśnie się obawiałem, że taki Chimay, Rochefort, czy Orval to nie mają się czym chwalić
  24. I znowu się pożalić muszę... Kolejna butelka dunkelweizena otwarta, a tu ..., ... i kamieni kupa (jak to się teraz na salonach mówi). W smaku jest już całkiem OK, przez ten miesiąc od rozlewu karmelowy 600 całkiem ładnie się ułożył i już nie dominuje. Tylko to nagazowanie... Wręcz idealne gdyby mieć do czynienia z rasowym, wyspiarskim bitterem. Ale w przypadku pszenicy to jakoś tak nie bardzo pić w zasadzie płaskie piwo. Albo źle wytarowałem wagę, albo bateria się kończy i daje złe wskazania. Nie mam pojęcia co innego tu może być przyczyną. Jutro będzie trzeba przygotować trochę syropu, pododawać do butelek i ponownie zakapslować, może się jeszcze uda uratować...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.