Skocz do zawartości

KosciaK

Members
  • Postów

    1 189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KosciaK

  1. Też mnie czasem denerwują pytania, na które odpowiedź można znaleźć w 5 minut na wiki, czy wpisując frazę w szukajce, czy choćby na pierwszych dwóch stronach w Piaskownicy. Ale z drugiej strony... Owszem, wiedzy jest tu nagromadzone mnóstwo, ale znalezienie odpowiedzi nie zawsze jest takie proste. Nawet jeśli się wie, że gdzieś to było czasem bardzo ciężko jest znaleźć. Wiki na pierwszy rzut oka widoczna nie jest. Jak już ktoś tam trafi to bez klikania w każdy z działów też nie wszystko jest od razu widoczne - gdy pierwszy raz tam zajrzałem szukałem raczej w dziale "Artykuły" spodziewając się tam znaleźć większość opracowań, dopiero po pewnym czasie zorientowałem się, że najwięcej wiedzy potrzebnej na początku wiedzy jest w "Praktyczne porady", gdzie spodziewałem się raczej krótkich porad, takich piwowarskich "tips and tricks", czy innych lifehacków. Szukanie w wątkach jest dość czasochłonne, sporo jest offtopiców (nawet jeśli zawierają ważne treści to są obok głównego tematu). Podoczepiane tu i ówdzie mapy wątków zawierają linki do postów z przed 2-3 lat (hmmm... może przejrzę zakładki i podeślę opiekunom tych wątków co tam mam świeższego), często brakuje w nich dołączonych zdjęć, co nie ułatwia zrozumienia wszystkiego jak należy. Już nie wspominając o tym, że czasem pewne promowane i powszechnie stosowane rozwiązania z początków forum wynikały głównie z powodu braków sprzętu/surowców na rynku, a nie z tego, że są lepsze (przynajmniej takie czasem odnoszę wrażenie). A odpowiadając na nawet dość podstawowe pytania można trochę poukładać swoją własną wiedzę, mając nadzieję, że jeśli pisze się bzdury to ktoś bardziej doświadczony poprawi.
  2. Ale po co? Lepiej zostawić w spokoju i nie otwierać niepotrzebnie. Zmierzyć można w weekend przy przelewaniu na cichą
  3. No i nie wytrzymałem... Jeszcze ciepły, na szybko ukrojone dwie kromeczki z domowym serkiem topionym. W oparciu o recepturę Jejskiego Data: 2013-06-16 Surowce: Mąka pszenna - 520-560g Młóto z Brown Portera - 175g (w założeniu miało być 25% zasypu) Sól - 2,5 łyżeczki Drożdże instant Dr Oetkera - 1 saszetka + 40-50ml gęstwy z Marynka Bitter Wody tak z pół szklanki chyba Wyrabianie i rośnięcie: Wyrabianie ciągłe, dosypując mąki aż przestało się aż tak bardzo kleić, tak aby masa była tylko trochę klejąca Odłożone w misce w ciepłe miejsce na godzinę, może półtorej Uformowanie chlebka i wyłożenie na papierze do pieczenia na blasze (a może jeszcze powinienem chwilę wyrabiać?) Zostawione w ciepłym miejscu na godzinę by jeszcze trochę wyrosło Pieczenie: pieczone z termoobiegiem, grzałki: góra+dół, blacha na środku piekarnika 200°C - 25' 180°C - 40' Uwagi: Bałem się, że za mało soli, ale w smaku pyszny! Następnym razem trzeba będzie zainwestować w foremkę - wyrosło wszerz, a nie w górę, więc kromki są dosyć wąskie Skórka jest dosyć gruba i twarda, jak dla mnie trochę zbyt wypieczony. Już pod koniec pieczenia w 200°C był ładnie brązowy, ale bałem się, że się nie upiecze i postanowiłem trzymać się przepisu. Mógłby być bardziej pulchny, ale nie ma źle, zakalca nie ma, więc trochę wyrosło. Na tą ilość (blisko kilogramowa bestia wyszła) powinienem chyba użyć 2 saszetki drożdży, ale miałem tylko jedną stąd dodatek gęstwy. Trzeba było zamrozić trochę młóta na zaś.
  4. #12 Mr. Brown - Brown Porter 13°Blg W oparciu o przepis: Brown Porter, Jarek Zgoda Data: 2013-06-16 Surowce: 70,2% - Pale Ale, Strzegom - 3,335kg 11,4% - Brown, Fawcett Malsters - 0,54kg 8,4% - Płatki jęczmienne, Halina - 0,4kg 6,3% - Karmelowy jasny 150, Strzegom - 0,3kg 3,7% - Pszeniczny czekoladowy, Fawcett Malsters - 0,175kg Styrian Goldings, granulat 2012, 4,4% - 60g Safale S-04 (200-250ml gęstwy po Marynka Bitter) Zacieranie: Ilość wody: 14,5l - 1:3 53°C - wrzucenie słodów 52°C (białkowa) - 10' (mając nadzieję, że rozwiąże to problem ze zmętnieniem jaki miałem z Marynka Bitter) 67°C (scukrzająca) - 75' 78°C - mashout Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 26-27l o ekstrakcie 12°Blg Gotowanie: 70' 60' - Styrian Goldings 40g 15' - Styrian Goldings 20g Temperatura zadania drożdży: 21°C Burzliwa: 13 dni, temperatura 18-20°C Cicha: 7 dni, temperatura 18-20°C OG: 13°Blg / 1,052 SG FG: 3,5°Blg / 1,014 SG Objętość: 22l Rozlew: 2013-07-05 Refermentacja: 120g glukozy (rozpuszczone w 0,725l wrzątku) Uwagi: Czas pracy w okolicach 6h15' - poszło wyjątkowo sprawnie, chyba nabieram wprawy. Wydajność nawet jeśli nie jest jakoś bardzo wysoka to przynajmniej jest już przewidywalna, praktycznie udało się idealnie trafić w zakładaną objętość i esktrakt Większych problemów nie było, teraz tylko czekać aż drożdże ruszą. EDIT 2013-06-23: Test FFT odfermentował do 3°Blg / 1,012 SG Problemu ze zmętnienie, jak w przypadku #11 Marynka Bitter, brak - wygląda na to, że decyzja o zrobieniu przerwy białkowej była słuszna EDIT 2013-06-29: Zastanawiałem się na rozlewem, ale drożdże jeszcze nie skończyły roboty, więc tylko przelałem na cichą Zapowiada się przepysznie! EDIT 2013-09-28: I jest przepysznie! Słód brown daje niesamowity smak, trochę nut orzechowych, sam nie wiem jak to nazwać, ale jest bardzo charakterystyczny. Przy okazji postanowiłem zrobić kolejne podejście do wypieku chleba z dodatkiem młóta. Jeśli nie okaże się totalną klapą jak poprzednie, to pewnie się pochwalę efektami.
  5. Na Birofilię niestety dotrzeć się nie udało, ale przynajmniej udało się wczoraj zabutelkować warkę nr 11 - Marynka Bitter. Smakowo zapowiada się znakomicie, z wyglądam trochę gorzej - chyba będzie spora mętność... No nic, za jakieś 3-4 tygodnie się przekonam. Dokonałem też pierwszego testu Psze Kozła - mimo obaw alkoholu aż tak bardzo nie czuć, zapowiada się przepyszne piwo! Po butelkowaniu zabrałem się za Serek topiony wg przepisu rubezahla. Troszeczkę przesoliłem (półtora łyżeczki soli to chyba jednak ciut za dużo, przynajmniej w wersji bez przypraw), ale poza tym pycha! Wyszły akurat 4 słoiczki (bez przypraw, z papryką i płatkami chilli, z kminkiem, oraz z czosnkiem).
  6. Marynka Bittera wczoraj zabutelkowałem i wydaje się, że piwo będzie miało dosyć solidną goryczkę. Jeśli ma być coś lekkiego na lato to może Hefe-Weizen? Albo jakiś Mild? Albo polskie ale celując w ekstrakt 10-11°Blg - pilzeński + troszeczkę karmelowego dla koloru, do tego Marynka na goryczkę i Sybilla na smak i aromat.
  7. Najprościej balingomierzem aka cukromierzem aka areometrem. Mierzysz ilość cukrów, po 2-3 dniach ponownie, jeśli się nie zmieniła to znaczy, że drożdże zrobiły swoje i można butelkować. Jeśli nie masz możliwości zmierzenia zostaw piwo na co najmniej 2 tygodnie. Po 9 dniach fermentacji na ściance może być nie tyle piana co osad z chmielin, zazwyczaj jest dosyć ciemny.
  8. Choćby dbając o odpowiednie napowietrzenie brzeczki, zadanie odpowiedniej ilości drożdży, jeśli to drożdże suche wcześniej je uwadniając, pilnując właściwej temperatury fermentacji. No i w przypadku pierwszej warki zostawiając fermentor w spokoju - żadnego otwierania, mieszania, zaglądania, czy co tam jeszcze do głowy wpadnie (tak, na początku to bardzo trudne
  9. plx - przeca darmowy Libre Office łyka to bez problemu. warzyciel - jak jest liczona wydajność? Po amerykańsku (jak na przykład w Beersmith?)
  10. U mnie wygląda to tak (wykonane ze styropianu 5cm): - dno i wieko: 50x50cm i na to na środek druga warstwa 40x40 (wieko z dodatkowym wycięciem w środku na rurkę) - ściany boczne: 60x50cm - ściana tylna i przednia: 60x40cm Sklejone dno, tył i boczne; wieko i przód wyjmowane. Całość wyściełana folią NRC i włożony do środka czujnik z taniego termometru pogodowego.
  11. Spokojnie wystarczy dwa razy na dobę wymieniać by obniżyć temperaturę fermentacji do okolic 18°C. Kluczowe są 3-4 dni od startu drożdży, potem temperatura już tak nie wzrasta
  12. Po burzliwej w temperaturze 23-25°C (plus 2-3°C samej fermentującej brzeczki) to przenoszenie do chłodniejszego na cichą i tak już chyba za wiele nie zmieni. Najprostszym rozwiązaniem jest zbudowanie sobie pudła ze styropianu, w którym będziesz trzymał fermentor i kontrolował temperaturę wymieniając zmrożone butelki lub wkłady do lodówek turystycznych.
  13. O ile dobrze kojarzę to chodziło o sytuację, gdy chmielisz ekstrakt rozcieńczony w 10l wody, a potem rozcieńczasz do zakładanych 20l.
  14. Żeby poszerzać świadomość przeciętnego piwosza piwo musi być jeszcze dostępne. W przypadku Weizenbocka było z tym gorzej niż z Artezanem.
  15. Jeśli udałoby się dojechać to mógłbym zabrać FAH, jeszcze kilka butelek zostało. Jak coś to zgłaszać się tu wcześniej, czy wystarczy dostarczyć w terminie wskazanym przez Jejskiego?
  16. Cierpliwości trochę! Daj piwu minimum 2 tygodnie by się poprawnie nagazowało i choć troszeczkę ułożyło. Tak, wiem że w przypadku pierwszego piwa to baaaaardzo trudne
  17. Przygotuj się na to, że nawet po wlaniu tych 10-12l chłodnej wody temperatura brzeczki nadal może być zbyt wysoka do zadania drożdży.
  18. Co to się porobiło... Kormoran wypuszcza piwo w stylu AIPA, a tu zamiast pisku zachwytu co poniektórzy marudzą jak stare baby. Przez te wszystkie PINTY, AleBrowary, Artezany, czy inne Hausty w dupach nam się poprzewracało :-D
  19. Wydaje mi się, że żeby w ogóle brać się za klonowanie to już trzeba mieć spore doświadczenie i wiedzę dotyczącą surowców, samej techniki, poznać swój warsztat. Inaczej to i tak za wiele z tego nie wyniknie, nawet za bardzo nie będzie wiadomo jakie wnioski wyciągnąć.
  20. 21°C to temperatura fermentacji, czy otoczenia? Jeśli fermentacji, to chyba nie jest jeszcze jakoś specjalnie wysoko by otrzymać fuzle, choć ja przy planowanych warkach na US-05 raczej będę się starał utrzymać temperaturę w okolicach 18°C. Jeśli otoczenia i intensywnie drożdże ruszyły (w twoich zapiskach piszesz, że to była gęstwa po harcerskim) to temperatura fermentacji mogła być sporo wyższa, w górnych granicach. Ja bym trzymał i co dajmy na to tydzień sprawdzał czy jest coś lepiej.
  21. Tak. Chodziło mi o to, czy po prostu czuć rozgrzewający etanol, czy to raczej nieprzyjemny, gryzący smak z nutami rozpuszczalnika.
  22. Jakie OG i FG? No i jaka temperatura fermentacji? No i czy w smaku czuć po prostu alkohol, czy raczej fuzle?
  23. Z 3,4kg ekstraktu, przy 20-22l objętości powinno wyjść piwo o ekstrakcie w okolicach 12°Blg, czyli już dosyć konkretnie. Z goryczką też powinno być powyżej "średniej krajowej". Zwykły pils to na pewno nie będzie bo stosujesz drożdże górnej fermentacji. Potraktuj pierwszą warkę jako naukę procesu dezynfekcji, procesu fermentacji, butelkowania i cierpliwości. Zrób jak w instrukcji, a piwo na pewno wyjdzie dobre, a ty będziesz miał pewien punkt odniesienia na przyszłość. Na kombinowanie przyjdzie pora. A na razie czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj by zrozumieć co i dlaczego robisz.
  24. A jak przechowywałeś po otwarciu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.