Skocz do zawartości

Makaron

Members
  • Postów

    3 763
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Makaron

  1. http://www.jimsbeerkit.co.uk/forum/viewforum.php?f=9&sid=51336cfefcfe0f41fcc067acb104c1f2 Tuatj możesz znaleść sposoby jak pomierzyć niektóre parametry. Moim zdaniem jest to bardzo duża kopalnia wiedzy, ale jeszcze nie na moim poziomie piwowarstwa. Póki co modyfikuje wode jedynie do pale ale dodając łyżeczke gipsu, a to z powodu doświadczeń znajomych z SCB, którzy warzą na widzie z Edinburgh`a od lat i sugerują użycia właśnie gipsu.
  2. A jaki gatunek dokładnie kupujesz? Może być i taki z którego powstaje Tyskie, bo i tak mało kto warzy american lager`y. Chodzi o to by wiedzieć chociaż trochę co można uzyskać z tego surowca. Jak zacierać. Jak długo trzymać na przerwach itd. Chociaż w małej mierze powtarzalny produkt. Homogeniczny. Mi wystarczy ocena organoleptyczna. I mówi to osoba, która twierdzi, że piwo klarowane/filtrowane jest dużo lepsze od piwa naturalnego. Widzę w tym stwierdzeniu hipokryzje i tyle.
  3. Dzisiaj kontynuacja tematu z Marusią w roli głównej.
  4. Jak już pisałem na przykładzie SCB, wiadomo co przy przynosiło dobrego dla nas piwowarów amatorów. Natomiast teraz kilka słów co by dało dla rzemieślniczych i mikro browarów. Na pewno szczere wsparcie ma temat piw. Po drugie moim zdaniem czym więcej się dzieje dookoła browaru tym lepiej dla browaru. Czym więcej osób mówi na ten temat w lokalnych społecznościach tym łatwiej wypromować piwo z takiego browaru. W końcu browarów tej wielkości nie stać ani na kosztowną dystrybucje piwa po całym kraju, ani nawet na reklamę, która by silnie oddziaływała na masy. A piwo trzeba gdzieś sprzedawać.
  5. Nie było jeszcze na temat stowarzyszenia na piwo.org. Może za kilka lat będzie lepszy klimat na stowarzyszenie, ale rozmawiać trzeba teraz. Chociażby czym konkretnie taka organizacja miałaby się zajmować.
  6. Prawda, jest to problem, bo w okolicy musiałoby być kilka osób, no ale... jakby zebrać kilka osób w Warszawie i z okolic Śląska i Wrocławia, to by już miało to sens. Nawet bym powiedział, że by odpowiedniej reklamie można byłoby zaktywować Trójmiasto, bo ludzi warzących jest kilku i do tego spotkanie na piwie mogłoby przyjść kilku znajomych itd. ( w końcu piwa mamy pod dostatkiem i jest prawie za darmo )
  7. A ja całyczas widze, że mamy jakiś spaczony obraz stowarzyszeń. Źle się kojarzą, ale to już wina komuny, wraz z organizacjami typu ZMP, PZPR itd. Ja należe do SCB, jest to genialny powód by co miesiąc organizować panel degustacyjny. Spotykamy się w sali masońskiej co miesiąc, popijamy piwko i gadamy co z nim jest nie tak. Druga sprawa przynajmniej dwa razy do roku są imprezy i jeden konkurs. SCB zorganizował kurs wykrywania najczęstrzych błędów przy warzeniu piwa (wykrywanie kilku rodzajów infekcji, dms, diacetylu itd). Porównawcze warki drożdży płynnych, kursy warzenia. Blisko współpracujemy z wydziałem piwowarskim uniwersytetu Heriot-Watt, mieliśmy wykłady na temat życia drożdży i prowadzenia poprawnej fermentacji przez dokrotantów z tego uniwersytetu. W wakacje będziemy mieli spotkanie z podobną grupą z Anglii i będziemy walczyć między sobą kto uwarzył lepszego IPA. To wszystko jest organozwoane przez kilkanaście osób. Składka roczna to 7 funtów, i płace 2 funty za wynajem sali przy spotkaniach panelu degustacyjnego. Z tego powodu mam zniżke 10% w lokalnym sklepie z surowcami, mnie się to po prostu opłaca.
  8. A i jeszcze jedno dwa lata temu SCB wystawiło kilka beczek piwa na Edinburgh Beer Festival legalnie. Z tego co zrozumiałem jakąś małą ilość piwa (ileś tam set litrów piwa rocznie) można sprzedać legalnie. Będę temat drążył bo mnie to trochę zaciekawiło. Z drugiej strony jeśli państwo patrzy na obywatela nie jako potencjalnego złodzieja to rzeczywiście wszystko ma sens. Jeśli browar produkujący na przykład 1000 litrów piwa tygodniowo nie jest w stanie oszukać państwa na jakieś grubie pieniądze,pozatym jakikolwiek przekręt byłby widoczny jak na dłoni. No ale to jest tylko możliwe jeśli prawnie rozdzielono by browar przemysłowy od browaru rzemieślniczego.
  9. Jeśli winiarze dali rade zmienić trochę ustawy to i może przy dłuższym nacisku nam by się udało coś wywalczyć. Chodzi o to, że część z nas mogłoby w przyszłości zakładać browary weekendowe, malutkie rzemieślnicze browary,a to powodowałoby dostępność surowców dla piwowarów domowych jak również większa możliwość animowania spotkań związanych z piwem. Rozwój kultury piwnej, dostępność piwnych smakołyków itd. Dlatego tak pisałem o rzemieślniczych browarach, bo na przykładzie mojego podwórka powstał jeden browar założony przez piwowara amatora, który zainwestował mały grosz i warzy przemysłowo teraz, no ale tutaj przepisy są o niebo bardziej ludzkie. A by chociaż troszkę zmienić przepisy trzeba się zorganizować. Wiem, że ciężko by było, no ale może warto? Pogadać można nic to nie kosztuje
  10. Jak myślicie czy kiedyś byłby sens ciaśniejszej współpracy piwowarów rzemieślników i piwowarów domowych? Może kiedyś warto byłoby się stowarzyszyć? W końcu czym więcej osób krzyczy tym głośniej się niesie?
  11. Nie zapomniałem o tłumaczeniach ,ale jakoś ciężko mi się zebrać Ale trzasnę to prędzej czy później.
  12. To kiedy możemy wpadać na degustacje?
  13. Zamień w takim razie zaworki będzie wszystko ok.
  14. W uk jest kilka słodów organic, ale niestety ciebie zmartwię są to te same odmiany co klasyczne, tylko że hodowane zgodnie z wymogami żywności organicznej. A później są słodowane tak jak zawsze w słodowniach przemysłowych. Co do posiania jakiegoś gatunku jęczmienia to myślę, że dałoby rade to załatwić pod warunkiem zakupu całej produkcji i dostarczenia ziarna. Ale na potrzeby jednej czy dwóch osób będzie ciężko. Co do jęczmienia Maris Otter to wcale nie jest to stara odmiana jęczmienia (powstała chyba w połowie XXw). Jest to pierwsza wyhodowana odmiana specjalnie dla przemysłu piwowarskiego, wcześniej używano jęczmienia takiego samego co do produkcji słodu na whiskey. Zresztą do dzisiaj jest kilka odmian, które są używane zarówno do produkcji whiskey jak i piwa.
  15. Makaron

    u bnp

    Może wyjaśnie... chodziło mi o to, że w życiu nie widziałem piwa górnej fermentacji z problemami ze zmętnieniem na zimno i o to mi chodziło.
  16. Makaron

    Witam

    Witamy serdecznie na forum. Co do US-05, to szanse ,że to jednak od drożdży są nikłe, ale zawsze można podmuchać na zimne i zamówić z innego źródła. A mogłabyś napisać coś więcej na temat wypadku z drożdżami? Bo może czegoś nowego się dowiemy a może ktoś miał podobne problemy?
  17. Makaron

    Wypada...

    Witamy na forum.
  18. Makaron

    u bnp

    Ja tego nie napisałem, że klarowanie wytworzyło diacetyl, ale piszę, że usunięcie drożdży spowoduje brak możliwości zredukowania diacetylu przez drożdże. Ja też nie. W życiu takiego nie widziałem.
  19. Postanowiłem wyciąć ten kawałek bo chyba warto troche podyskutować na ten temat. Mi się wydaje, aby otrzymać dobry słód jęczmienny najpierw trzeba mieć bardzo dobry jęczmień browarniczy. I tutaj może pojawić się problem, w końcu najbardziej popularny w Polsce jęczmień to jęczmień paszowy, który ma kompletnie inny skład, który moim zdaniem na pewno nie wpłynie pozytywnie na jakość wytworzonego słodu. Kolejna kwestia to niestety brak analizy takiego słodu. Nigdy nie wiadomo co się osiągnie w 100%. Oczywiście po kilku latach doświadczenia można byłoby uzyskać dobre efekty. I ostatnia kwestia to to by utrzymać równe parametry słodu powinno się posiadać ziarna tej samej wielkości, by kiełkowanie odbywało się w tym samym tempie. Pytanie jak w domowych warunkach sortować ziarno? Bo chyba by uzyskać dobre efekty trzeba byłoby od razu wybudować miesjce na produkcje słodu przynajmniej w ilościach kilkuset kg by miało to sens. Za to modyfikacja słodu pilzeńskiego na karmelowy i prażony wychodziła mi w domu bardzo dobrze. Efekty moim zdaniem były bardzo dobre. Co o tym temacie myślicie?
  20. Makaron

    u bnp

    I tutaj się mylisz w polsce tydzień temu zrobiłem 7 warek z czego 4 klarowałem, po 2 dniowej refermetnacji widze, że przynajmniej w 2 piwach będę miał problem z diacetylem, chyba że staną się cuda i drożdże przy refermentacji i kilkumiesięcznym leżakowaniu dadzą rade go zredukować.
  21. Makaron

    u bnp

    A ja sobie nie umiem wyobrazić sytuacji by gatunek drożdży miał szczególny wpływ na zmętnienie na zimno.
  22. Kurcze coś nie mogę sciągnąć audycji. Spróbuje jeszcze raz wieczorem.
  23. Makaron

    u bnp

    Czyli ma problem ze zmętnieniem na zimno. Tylko bnp wybrał bardziej skomplikowany i inwazyjny dla piwa sposób na pozbycie się tego problemu.
  24. Makaron

    u bnp

    Przy takim zasypie niesłodowanego jęczmienia wypadałoby zrobić przerwy białkowe. Nie masz problemu ze zmętnieniem na zimno?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.