Ja mam windoze na laptopie domowym i Linpus Lite na netbook`u. Powiem szczerze, ze to tylko kwestia czasu jak przestawiam sie na jakiegos linuxa na moim glownym kompie. Strasznie mi sie podobaja wersje lekkie. Mi Linpus uruchamia sie kilkanascie sekund od zera (plus kilka na zalogowanie sie do sieci wi-fi) i cztery z poziomu hibernacji (plus kilka sekund na wi-fi). Jestem fanem projektu gOS i Cloud. Jutro bede stawial komputer z systemem puppy linux, albo jakas inna lekka dystrybucje na starym komputerze, w koncu ma to byc komputer tylko do przegladarki www.
Za to Vista jest kompletnym przeciwnienstwem. Ciezka pamieciożerna, malo wydajna bestia.
Moim zdaniem, czym lzejsze bardziej enegrgooszczedne komputery, nowe projekty oprogramowania "przegladarkowego" jest duza szansa dla linuxa, by wyjsc z cienia.