Zacieram i filtruje w lodowce turystycznej z miedzianym wkladem filtrujacycm. Termometr laboratoryjny (tez o tym myslalem niebawem kupuje drugi by sprawdzic ten pierwszy ,moze cos przez te lata uzywania z nim sie stalo). Co do temperatury to zacieralem dzisiaj w temperaturze w oklicach 65 stopni zatem raczej mailem 10 stopni zapasu w gore i piec w dol. Zatem chyba musialbym miec termometr bardzo powaznie trzasniety by az tak mnie oszukiwal.
Zastanawiam sie nad slodem jednak, bo kilka dni temu warzylem piwo z innego slody, i brzeczka przdnia byla krysztalowo czysta ,ale za to wydajnosc zacierania tragicznie niskie. Dzisiaj wydajnosc wyszla mi przecietna, ale za to malo klarowna brzeczka przednia. Dla wyjasnienia tematu do konca po chmieleniu i dodaniu Protafloc metnosc znikla i pojawily sie farfocle. Cos mi sie wydaje, ze jednak ten slod jest jakis inny. Nastepnym razem uwarze ale`a przechodzac przez caly szereg przerw bialkowych,scukrzajacych i do tego zrobie mash-in i mash-out. Skoryguje pH i zobaczymy co z tego wyjdzie ;D, jak bedzie metne nawet po takim zacieraniu to ja juz nie wiem.