Skocz do zawartości

Gąska

Members
  • Postów

    784
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Gąska

  1. Ja bym robił ew. wymieniłbym drożdże na jakieś świeższe i przy okazji zakupu drożdży dokupiłbym ekstraktu.
  2. I gdzie na to polować, bo w sklepach dla piwowarów domowych to chyba raczej nie?
  3. Oxi dezynfekuj bezpośrednio przed nalaniem brewkita, nawet nie płucz. Dzień wcześniej porządnie umyj, a najlepiej zalej gorącym roztworem NaOH na noc i później wypłucz porządnie wodą.
  4. Przepraszam, że tak późno, ale nie zaglądam tu za często (tylko jak warzę w sumie). Muszę włączyć powiadomienia w wątku Te piwo było robione z zestawu z Twojego Browaru. Wcześniej dodawany był tam słód Black of Black nie podano skąd. Teraz widzę, że dodają po prostu Jęczmień Palony.
  5. Potrzymaj minimum 2 tyg w jednym wiaderku i później od razu w butelki
  6. U mnie zawsze pierwsza warka na suchych jest mniej lub bardziej mętna, a następne na gęstwach jak dla mnie kryształ. Efekt ten się wyraźnie wzmocnił kiedy zabrakło mi mchu irlandzkiego.
  7. Wracając do lagu. Na szybkość startu fermentacji mają wpływ przede wszystkim: kondycja drożdży, ich ilość , natlenienie brzeczki i jej temperatura. Długie chłodzenie czy dłuższa rehydratacja nie powinny mieć na to wpływu.
  8. Nie dodawaj cukru ani glukozy! Chyba, że do refermentacji.
  9. Zauważyłem, że fermentor stoi koło kaloryfera. To nie najlepszy pomysł. W jakiej to temp stoi? Bo jeśli w otoczeniu fermentora jest powyżej 20°C, a koło grzejnika zapewne jest więcej, to może być przyczyną tak burzliwej fermentacji. Możesz schłodzić delikatnie żeby znowu drożdży nie zszokować, ale jutro pewnie będzie już po wszystkim.
  10. No jeśli nie masz pokrywy z otworem na wężyk/rurkę do blowoff tube to pozostaje wstawić fermentor do jakiejś miski czy czegoś co ochroni podłogę i czekać. Jak opadnie piana to możesz umyć i zdezynfekowac na szybko pokrywę, przykrywając fermentor na ten czas czymś w miarę sterylnym. Edit: Najlepszym wyjściem jest jednak blowoff tube.
  11. Świetny pomysł +! Oby zainteresowanie było spore
  12. Gąska

    INFEKCJE

    5 tygodni nie miesięcy i nie widzę w tym nic zlego.
  13. Żeby zatrzeć te płatki raczej potrzebujesz dużego udziału słodu aktywnego enzymatycznie np. Pilzneńskiego inaczej skrobia z płatków zostanie tylko skrobią i nic z tego nie będzie Palony możesz ekstrachować w zimnej wodzie jeżeli zależy Ci jedynie na kolorze, jeśli chcesz również palone posmaki to musisz go podgrzać. Edit: W sumie w wysłodzinach powinny być enzymy, ale czy wystarczająco dużo?
  14. Gąska

    Żaneta

    Ja swoją dezynfekuje właśnie w gorącym roztworze nadwęglanu i po takim kilkunasto minutowym moczeniu chodzi znacznie lepiej niż przed, ale efekt mija równie szybko ogólnie wymieniam co jakieś 3-4 warki.
  15. Dla mnie jedną z ważniejszych jego zalet jest brak konieczności płukania. Ja kupuję rzekomo czysty na allegro, ale czy nie jest z nim podobnie jak np. z ksylitolem czy laktozą kupowaną w internetach to pewności nie mam
  16. Jeśli nie otworzysz fermentora i do tej pory trzymales rygor sanitarny to nic się nie przypałęta samo z siebie . Spokojnie jak wrócisz to możesz pomyśleć o pierwszym pomiarze, ale spokojnie i dwa tygodnie możesz poczekać.
  17. Producent już nie pamiętam, którego z tych oxi odpisał kiedyś komuś z forum, że to 100% czy tam 99% nadwęglan sodu, tylko że jakiś tam przepis czy norma zmusza ich do umieszczenia takiego a nie innego wpisu w składzie. >30% może się przecież równać 100%. Druga sprawa to czy można wierzyć ślepo w takiego maila od producenta.
  18. Gąska

    Żaneta

    U mnie setka z gumowym tłokiem 3.90zł, dlatego nigdy się nie zastanawiałem. Może jakaś wazelina spożywcza, jak do uszczelek w kegach? To chyba jednak kiepski pomysł. Poszukaj innej apteki bo ta coś droga troszku.
  19. Skoro już zabierasz głos to może chociaż wytłumacz "mniej doświadczonemu" koledze co uważasz za głupoty. Co do piwa, to wydaje mi się, że trochę za dużo monachijskiego i bursztynowego w stosunku do pilzneńskiego. Z drugiej strony bursztynowy to nie karmelowy więc może będzie ok.
  20. Dokładnie tak. Edit: proszę o usunięcie powtarzających się postów. Telefon się zawiesił, puściły mi nerwy i wcisnąłem wyślij o parę razy za dużo
  21. W raz z wydzielaniem się CO2 ulotni się pewnie cały aromat chmielu. Pewnie jest jeszcze kilka innych powodów związanych z aktywnością drożdży, ale nie jestem pewien, musiałby się wypowiedzieć ktoś z doświadczeniem. W każdym bądź razie wydaje mi się, że chmielenie na burzliwej nie jest dobrym pomysłem.
  22. Nigdy nie robiłem puchy, ale chyba czasem potrafią tak zejść. Proponuję zacieranie Wyczerpałeś już limit puch.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.