Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 555
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez korzen16

  1. korzen16

    Granaty

    to co proponujecie do obliczeń?
  2. korzen16

    Granaty

    początek 14°C zakończenie 15°C czas pięć dni
  3. stosuję taką metodę: przygotownie pożywki dla drożdży ,oczywiście stosuje zwykłą gęstwę nie mrożoną
  4. korzen16

    Życzenia urodzinowe

    Życzenia płynące do Österreich'u i reszty dzisiejszych solenizantów!! :beer:
  5. korzen16

    Granaty

    czym liczysz? według refermv21 - zresztą chyba Twojego autorstwa , wychodzi mi 2,60 v/v przy założeniu Blg nastawnego 12° końcowego 4°, temperaturze 15°C i objętości 16,50 litra - wychodzi 110 gramów cukru, czyli 128g glukozy krystalicznej (no chyba, że cukier podany w programie to już glukoza??) zakładam, że fermentacja się zakończyła stało na cichej tydzień i nie zeszło nawet pół stopnia w dół (sprawdzane dwoma niezależnymi spławikami)
  6. Patent blowoff tube zastąpił na stałe rurkę. Ponieważ zostawiam niewiele miejsca w fermentorze, zawsze się przydaje.
  7. korzen16

    Granaty

    WARKA#6 Kölsch nagazowała się po 48 godzinach. Refermentacja była na tyle intensywna, że na powierzchni pojawiła się piana. Nagazowanie już dość silne; piwo, nawet ciepłe nie wychodzi z butelki, ale dość mocno ulatuje z niego CO2 w dużych ilościach (tak jeszcze nie miałem). Teraz leży sobie w piwniczce, okryte kubraczkiem ze starego koca i czekamy (lub nie), na rozwój wypadków Dane piwka: zacierana tak pół na pół, więc niespecjalnie słodko, zeszło z 12 do 4°Blg (po burzliwej, stało tydzień na cichej w 15°C przy stałym Blg=4° - drożdże 1007 German Ale). Do nagazowania dodałem 128g glukozy krystalicznej przy 16,5 litrach piwa i temperaturze rozlewu 15°C. Co o tym myślicie??
  8. Wczoraj przeniosłem WARKĘ#6 Kölsch do piwniczki (mam tam obecnie jakieś 10°C) - kratka dostała kubraczek ze starego koca. PET na razie się trzyma; jak by co, to jego najszybciej szlag trafi i wtedy należy się ewakuować
  9. Swój filtrator rurkowy zrobiłem z tego co wpadło mi w ręce (trochę 22 i 18). Jakość filtrowania jest nieporównywalna do sraczwężyka - zachęcam
  10. WARKA#6 Kölsch jest po 48 godzinach już właściwie nagazowana; tym razem poszło bardzo szybko (temperatura jak zawsze). Refermentacja przebiegała tak gwałtownie, że aż pojawia się piana w butelce. Mam nadzieję, że tym razem nie zdobędę sprawności sapera . Bacznie obserwuję postępy w nagazowaniu. W smaku rewelacja, przypomina odrobinę pszeniczne, ale jest zdecydowanie łagodniejsze i subtelniejsze Kolejnym etapem wtajemniczenia będzie popracowanie nad pianą (dotyczy to wszystkich moich dotychczasowych piw; raz jest lepiej raz gorzej) - jest puszysta gęsta, ale bardzo nietrwała, w zasadzie po kilku minutach nie ma po niej śladu. Pozostaje jedynie na ściankach i bardzo cienko na piwie.
  11. jeżeli masz sprawny filtrator, to ewidentanie wina złoża. I nie wierzę, że filtrator jest zapowietrzony , bo leciało by chociaż trochę. Zamieszaj wszystkim jeszcze raz (ale tak porządnie do dna) i spróbuj ponownie. Nie ma takiej opcji zeby nie poszło Afghan dobrze radzi - dmuchniecie jest OK, bo udrożni ewentualnie zapchany oplot
  12. korzen16

    6 lat piwo.org

    no tak "podświadomośc to ONA więc ma kobiecą intuicję - oczywieście się nie pomyliła i dobrze trafiłem
  13. Może zbyt gwałtownie odkręcasz kranik?? i uszczelniasz przez to warstwę filtrującą. Ja zaprzestałem tego i nawet pszenica idzie jak burza. Czekam po przelaniu do filtratora jakieś 10 min na ułożenie się i powoli odkręcam kranik ustawiając go na "średni przepływ"
  14. korzen16

    6 lat piwo.org

    A ja dopiero niedawno tutaj trafiłem i to zupełnie przez ślepy przypadek
  15. korzen16

    Życzenia urodzinowe

    dzisiejszym solenizantom 100 lat
  16. zobacz także tutaj http://www.piwo.org/...ra/#entry189599
  17. Dziś przeniosłem WARKĘ#9 Don Kichot Polskie Ale do piwniczki, ale zauważyłem w każdej butelce na powierzchni piwa grudki. Podejrzewam, że są to drożdże, które podczas refermentacji powędrowały sobie na powierzchnię (może ten szczap tak ma?). Po zamieszaniu grudki opadają na dno. W przypadku tego szczepu drożdże osadziły mi się nie tylko na dnie ale także na ściankach w butelkach
  18. mam prośbę o cytowanie w języku polskim - wszak to polskie forum (nie każdy zna angielski), ewentualnie po niemiecku
  19. Chyba mi to nie przeszkadza. nie planuję przekraczać 4g glukozy/butelkę, więc na pewno wytrzymają.
  20. zawsze można zamiast jednego 0,5 wypić 2sztx0,4 i jesteś 0,3 litra do przodu - toż to czysty zysk
  21. WARKA#6 Kölsch poszła do butelek - wyszło w sumie 16,5 litra. Do refermentacji dodałem 128g glukozy rozpuszczonej w 1 litrze wody; temperatura rozlewu 15°C. Otrzymałem 30szt.x0,5L +3szt.x0,33L + 1 kontrolny PET 0,5L. Pomimo wysokiej temperatury rozlewu piwo było dość mocno nagazowane - czas pokaże czy nie przesadziłem z glukozą; celowałem w jakieś 2,6
  22. http://www.piwo.org/...ch/#entry184230
  23. prawdę powiadasz, było to tzw bielenie służące izolacji miedzi od potraw i dostawaniu się do nich związków miedzi
  24. nie jest to problemem, przynajmniej dla mnie i mojej córy; tu nie wiem o co chodzi????? butelki po koźlaku mają 0,5 litra każdy ma jak lubi - mi np podobają się wysokie z kasztanowymi włosami (a jak mają oczka zielone....), co nie oznacza że jest to kanon urody dla wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.