Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 553
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez korzen16

  1. przeszkadzać nie przeszkadza, ale chciałbym mieć swoje informacje PS a znalazł ktoś sposób?? nie znalazłem nic w tym temacie PS znalazłem temat z 2009:)
  2. gar z lidla 24litry 99zł gar z lidla 29litra 140zł
  3. Tak , jak zaczniesz filtrować, możesz (powiedzmy po napełnieniu połowy kociołka z lidla) zacząć gotować brzeczkę - skrócisz czas oczekiwania do osiągnięcia tem. wrzenia
  4. trzy krachle 1zł/szt. w Lublinie 78 krachli za 120zł
  5. test Nitro też negatywny nic będą koźlakowe butelki
  6. no tak ale to tylko starter, ja i tak zlewam wszystko z nad gęstwy i szczepię brzeczkę sama gęstwą, więc udział niewielki
  7. Podobnie jak przedmówcy gotuję intensywnie do pojawienia się przełomu, więc tak do 20min.
  8. Ewentualnie usunąć logo Amber i miałbym dedykowane butelki do Koźlaka Aha i dodać własną kontrę z info.
  9. może to rzuci odrobinę światła "(ang. "hater") Zazdrosny koleś który nie potrafi cieszyć sie sukcesem kogoś innego, dlatego próbuje wytknąć w nim wszystkie możliwe wady." doradźcie jak się tego pozbyć, bo trafiło do mnie około 1 kratki i jak tu swoje kleić??? Czyżby wyłącznie rozpuszczalnik?
  10. Próbna butelka WARKI#9 Don Kichot Polskie Ale została dziś otworzona w celach diagnostycznych. Wyszło lekkie piwo - takie neutralne w smaku, ale ze zdecydowaną goryczką. Oczywiście nagazowani jeszcze słabe, ale to dopiero kilka dni. Pewnikiem całkiem niedługo powtórzę Polskie Ale - przypadło mi do smaku
  11. nadal nie wiem ile czasu powinien trwać kontakt z SO2 - "do wyschnięcia" to za mało precyzyjnie co racja to racja - od dziś nie mieszamy
  12. a na jakiej się zaczęła?
  13. Miedź jest doskonałym materiałem, ale ma jedną, dla nas istotną wadę, nie jest odporna na wszystkie kwasy (ale np na octowy i solny tak). Nie zaleca się wykorzystywania miedzi do instalacji mającej kontakt z miękką i kwaśną wodą (pewnie w piwie jest podobnie chociażby na zawartość CO2, a w konsekwencji kwasu węglowego), co nie wpływa szczególnie na jej trwałość, ale dla naszego zdrowia już niekoniecznie, z powodów przedostawania się do wody/piwa jonów miedzi (dlatego np polska norma nie zaleca, (ale nie zakazuje) stosowania instalacji miedzianych w obszarach o takiej wodzie - czyli w terenach górskich). Jak pisał mimazy pozostaje jeszcze kwestia ilości miedzi przedostającej się do piwa. Ja korzystam na razie z filtratora z miedzi (w planach także chłodnica) i jedno co wyraźnie widać, to że jest czyściutki, pomimo używania w wysokiej temperaturze, więc na pewno jest regularnie "czyszczony" podczas używania.
  14. Dalej Panowie mnie nie przekonaliście. Odnośnie domu to spędziłem na budowie wieeeeeeeele godzin, ale podczas wyceny nieruchomości została wzięta jej wartość rynkowa i jest to dla mnie normalne. Kupując piwo w sklepie też ma ono jakąś cenę. Bnp stara się ustalić kwotę strat jakie poniósł, a nie potencjalnych zysków od sprzedaży piwka na targu. Ubezpieczyciel naliczając mi składkę nie pitoli się i każda dodatkowa opcja kosztuje, więc dlaczego miałbym nie skorzystać z możliwości otrzymania ubezpieczenia za coś, za co zapłaciłem. Istnieje coś takiego jak dobra materialne i niematerialne. W procesach i ich wyrokach orzeka się odszkodowania za straty moralne. Konia z rzędem temu co wyliczy wartość np mojej moralności, która poniosła by straty Nadal twierdzę, że w :"WARUNKACH NORMALNYCH" nawet nie myślę o tym, żeby wyliczać wartość warzonego piwa (ani robocizny, ani tym bardziej użytych materiałów), rozdaję je, jak wielu tutaj, nie licząc na żadne profity i długi wdzięczności. Spędzam czasami całą noc i pada rano pół żywy, ale jest , bo mi się spodobało i wciąga; więc kasa, zmęczenie, nawet narzekania LP, są do przejścia, bo spędzam miło swój własny wolny do pracy zawodowej czas. Ale jeżeli, za przeproszeniem, jakaś morda przyszła by do mojego domu i zniszczyła efekty mojego hobby, to moje straty byłyby bardzo realne i starałbym się uzyskać odszkodowanie za wszystkie straty (także te niematerialne), adekwatne do zniszczeń rzeczy materialnych i mojej wściekłości (a ona może być najdroższa )!! bnp życzę powodzenia w nierównej walce
  15. Jakieś wyniki?? Sam jestem ciekaw, bo mam w planach dosładzanie właśnie ksylitolem.
  16. wtedy jest właśnie 12zł bo przy ilości 100szt. cena wynosi 6zł 25zł za kuriera to dużo faktycznie cena taka sobie (a tak na marginesie 200% od 6zł to mi wyszło 12zł, ale może się myle?) Undeath dostałem od cukiernika kilka wiader po jakimś serku (były już wymyte ) o pojemności ok. 25litrów - trochę małe, ale pasują do mojego wybicia. Plastik biały dość gruby dekiel czerwony. Mają atest i co najważniejsze kosztowały 0,00zł, wiec nie zastanawiałem się zbyt długo
  17. chodzi o kontakt z jak największa powierzchnią żeby miało z czego parować i wytwarzać jak najwięcej oparów SO2 duże - jakieś 2 łychy stołowe na psikałkę czyli 0,7litra wody szukałem, ale mało skutecznie; napisane jest do wyschnięcie - pojęcie mało precyzyjne trzymam 5 minut i rozpoczynam butelkowanie, w środku jest takie stężenie oparów, że aż dusi, czyli wnioskuję, że duże; oczywiście przez cały czas butelki są nakryte i każda następna ma coraz dłuższy czas sterylizacji - mam nadzieję, że faktycznie nie jest to działanie placebo póki co także brak wyczuwalnej infekcji, ale przerobiłem zaledwie jakieś 300 butelek, a to przecież ilość mikro.
  18. bo mi się ciśnienie podniosło, ale policzyłem do 10
  19. jak wyżej nie czerpię korzyści ze swojego hobby wybudowałem swój dom (w większości robiłem to własnoręcznie - tymi ręcyma) z pasją i poświęceniem, jest także moim hobby (mam nadzieję że to zrozumiesz), ale nie zrezygnowałem z jego ubezpieczenia i w przypadku jego zniszczenia mam nadzieją otrzymania odszkodowania w wysokości jego rynkowej wartości, a nie jedynie ceny materiałów. Powiedz harleyowcowi że jego maszyna jest nic nie wart, bo sam ją robi, spawa każdy detal i spędza przy niej każda wolną chwilę, no ale przecież to hobby zawsze możesz przekazać bnp swój sprzęt i namawiać go od zaprzestania całego zamieszania z ubezpieczycielem - zrobisz dobry uczynek dla mnie EOT dalsza dyskusja nie wnosi nic do pytania (w zasadzie nić nie wniosła od Twojego pierwszego postu)
  20. nie masz chyba pojęcia ile pracy i wysiłku kosztuje każde hobby, bez względu na to czy wiąże się to z ciężą praca fizyczną czy "śleńczeniem" przy komputerze przez wiele godzin i np wyszukiwaniem oryginalnych, przedwojennych kart pocztowych bo znam takiego gościa który właśnie tym się pasjonuje. I ma to swoją "realną wartość" do wyliczenia w złotówkach (oczywiście dla kolekcjonera są to rzeczy bezcenne) nawet Twoja paplanina i wieczne czepialstwo ma jakąś wartość materialną i pewnie można ja określić nikt z nas, przynajmniej w założeniu, nie czerpie korzyści ze swojego hobby, ale nie oznacza to, że jest ono nic nie warte. Przypadek bnp oznacza konkretne straty finansowe, nie wspomnę już o całym zamieszaniu i stresie, i jeżeli płacone był ubezpieczenie od włamania, kradzieży i zniszczeń, to wypłata odszkodowania należy się jak "psu micha", a jego wartość należy podać łącznie z pracą, którą ktoś zniszczył
  21. Ktoś już pisał o tym na forum, że ksylitol w dobrej cenie ze znaczkiem CE (China Export ) może powodować takie objawy, z powodu dużej zawartości sacharozy. Wiec należy zaopatrywać się w niego w pewnych źródłach - kiedyś chyba leszcz007 podawał namiary na jakiś wypróbowany sklep we Wrocławiu Cena jest faktycznie bolesna, ale warzymy dla siebie (a z ksylitolem pewnie dla LP) i raczej idziemy w jakość, a nie "dobrą cenę"
  22. został jeszcze ostatni słoiczek czystej i przemytej gęstwy drożdżowej 1007 German Ale - IV zabiór po Kölsch'u NIEAKTUALNE
  23. Wiem jak to wygląda u mnie: na jedna butelkę od początku do końca przypada około kwadransa. Swoją robociznę określiłbym na podstawie średniej krajowej przy założeniu 40 godzinnego tygodnia pracy czyli ok. 12zł netto (podatków i ZUS'ów z tytułu warzenia nie odprowadzam, dlatego netto) - czyli robocizna jednej butelki to ok 3zł (myślę, że to uczciwe wyliczenie) a resztę już masz wycena strat
  24. potwierdzam wiadra 30 litrów po 12zł w detalu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.