Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 556
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez korzen16

  1. Przed chwilą w celach "diagnostycznych" został otwarty pet nr 1 z pierwszej warki IPA. Po otwarci butelki ładne "psssyk" więc OK nagazowało się (ferermentacja trwała 7 dni a potem schłodzone przez trzy dni) piana ładna, trwała, ale pod koniec piwa już nie było po niej śladu. Co do smaku to pojawia się problem, bo nie mam odnośnika czyli wzoru - domowe piwo piłem po raz pierwszy, ale co mogę powiedziec: piwo treściwe to nie żaden cienkisz, miło rozlało się w ustach i pierwsze wrażenie to właśnie jego treściwośc. Milo poszczypało gazem i po przełknięciu pojawił się nieznany do tej pory smak taki słodkawy głęboki lekko mdły, ale przyjemny. Na sam koniec pojawiła się miła goryczka, jak dla mnie w sam raz i tak po dwóch kolejnych sekundach mile ciepło w przełyku i żołądku spowodowane alkoholem (jest go w piwie ok 6,5%). Takie jest piersze wrażenie ciekawe jak będzie zmieniał się smak w kolejnych tygodniach Miałem mały dylemat z chłodzeniem piwa - po wstawieniu po refermentacji do piwnicy w 3° mocno zmętniało, ale za radą bardziej doświadczonych przeniosłem do 12-14°C i po dobie prawie klarowne Zdrowie wszystkich piwowarów!!!!!!!! :beer:
  2. Skoro tu zadałem swoje pytanie to uznałem że potrzebuje pilnie odpowiedzi, bo nie wiem co się dzieje. Jak się niewiele wie to wszystko, co jest niezrozumiałe, wydaje się zagrożeniem (łatwo jest "cwaniaczyc jak się dużo wie) liczę na to że takie tłumaczenie zakończy temat - dostałem odpowiedź na pytanie i jestem usatysfakcjonowany; dla mnie to koniec tematu zimnego zmętnienia. Wszystkich których uraziłem pytaniem proszę o wybaczenie a reszcie dziękuje za pomoc
  3. potrzebowałem odpowiedzi na proste pytanie, a robi się z tego przepychanka słowna ; zadałem proste pytanie dla kogoś z doświadczeniem i jedynie Mariusz_CH odpowiedział w normalny sposób za co mu dzięki; postąpiłem zgodnie z tym czego się dowiedziałem i czekam na efekty (już wczoraj mogłem zareagowac)
  4. to piwowarzenie chyba fajne jest............

    1. pershi

      pershi

      Nie rozumiem dlaczego wypowiedź jest w trybie przypuszczającym.

    2. korzen16

      korzen16

      bo to dopiero zabawy w piaskownicy; cza to poczuc

  5. a tak wygląda kapslownica przeciwpancerna po liftingu, czeka jeszcze na płytę spodnią oraz komplet gumowych nóżek; dzisiaj przeszła testy bojowe i spisała się na medal PS Wczoraj nocą zmontowałem wszystko do końca więc sprzęt posiada już "nóżki" i oczywiście kółko gumowe pod butelkę - pełen profesjonalizm Wymienna głowiczka pozwala na szybka zamianę kapsli 26mm na 31,5mm oraz korkownicę
  6. i czasami zejść trochę z "tonu" to robi się wtedy atrakcyjniejsze
  7. takoż uczyniłem - jak zaczęły "podskakiwać dostały w czapkę (najpierw napełniłem wszystkie butelki i nakryłem kapselkami)
  8. poczytałem i dalej nic nie wiem mchu nie było ale przełom tak i to nie taki byle jaki o ile dobrze pamiętam to temperatura nie ma za bardzo wpływu na rozpuszczalność białek, a ich wytrącanie to raczej substancje chemiczne i wysoka temp
  9. Tydzień temu wlałem na próbę do trzech petów IPA na drożdżach US-5 na refermentację. Butelki ładnie spuchły, po 5 dniach w tem. 24° drożdze zaczęły opadać i piwo zaczęło się klarować. Przeniosłem butelki do piwnicy w temperaturę ok. 3°C i jak dzisiaj spojrzałem to się zrobiło mętne jak cholera. Ma tak być?? Nie powinno iść w kierunku klarowania się???
  10. WARKA#1 IPA rozlana do butelek wyszła pełna kratka 0,5l + pety do kontroli Do akcji ruszyła kapslownica przeciwpancerna (własnej "roboty") i spisała się zgodnie z planem czyli pełen profesjonalizm rozlew i zakapslowanie kratki zajęło mi jakieś 15' Ponieważ nie kupowałem jeszcze rurki do rozlewu byłem zmuszony rozlewać z kranika i jestem bardzo miło zaskoczony jak jest to wygodne - zastanawiam się nad potrzebą kupowania rurki do rozlewu. Siedzę se wygodnie na krzesełku sięgam do kratki potem rozlew, pod kapslownice i w czapkę, i na koniec do kratki po drugiej stronie - szło pieronem PS Do refermentacji dane 3g glukozy/butelka w postaci syropu dodanego podczas rozlewu do piwa
  11. jak widzę dalej próbują wiec czy to taka okazja
  12. a ja zaproponuję coś takiego także APA: warka 40 litrów gęstość początkowa ok. 13 końcowa ok. 3,5 przy wadajności ok 70% zasyp: pilzeński 9kg Cahahell 1,50 chmielenie marynka 40g przez 60' marynka 10g 30' lubelski 40g 15' drożdże us5 piwo lekko goryczkowe takie zrobiłem i jak dla mnie OK też nie przepadam za bardzo goryczkowymi zacierałem w 64°C przez 30' potem w 72°C przez kolejne 30, potem wysładzanie w 78° woda o podobnej tem. powinieneś uzyskać dla docelowej warki 40litrów jakieś 5-6 litrów więcej
  13. ten jest naprawdę prosty; masz bazę danych surowców i styli - wrzucasz wszystko do "gara" i patrzysz co wyszło, a reszty się dopytasz mądrzejszych od nas
  14. skorzystaj z Brewtarget; program prosty i daje obraz tego co wyjdzie z użytych składników (w tym także informację o goryczce w piwie)
  15. korzen16

    Kaper

    tu ktoś walczył: http://www.browamator.pl/szczegoly.php?rozwin=&grupa_p=12&grupa_rek%5B12%5D=373289&przedm=373290&sess_id=7405934800
  16. w temacie mieszadeł natknąłem się na takiego producenta: http://www.komela.bytom.pl/oferta/mieszadla
  17. też to wczoraj widziałem, ale tam jest ciut inna idea ponieważ nie mam możliwości przetestowania skuteczności mikrofali narazie pozostaje chemia
  18. tak wraca "moda" na kranówkę z własnym gazem
  19. nie chcę ich wyparzac a jedynie potraktowac to co sobie po nich łazi mikrofalami (każdy żywy organizm składa się w większości z wody wiec myślę że nie potrzebuje jej dodatkowo dostarczac podczas takiej sterylizacji) Pytanie jest czy dawka mikrofali bylaby wystarczajaca
  20. Czy w Polsce ktoś produkuje słód z jęczmienia 6 rzędowego? tu go znalazłem http://piwodziej.pl/pl/p/Chateau-Pilznenski-6-rzedowy-3-3,8-EBC-Castle-Malting-1-kg/315
  21. a ja mam pytanko: Podczas wędrówek w przyziemiu natknąłem się na nieużywaną kuchenkę mikrofalową i tak przyszło mi do głowy czy nie nadawałaby się do sterylizacji butelek przed rozlewem piwa. Urządzenie dość pokaźnych rozmiarów wejdzie na raz 6-8 butelek 0,5l, a mikrofale z natury zabijają wszystko co się rusza więc może??? Co o tym sądzicie??
  22. u mnie za trzy lata, ale uwarzę coś wcześniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.