Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 590
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez korzen16

  1. A ja bym jeszcze poczekał, jeżeli nic złego się nie dzieje to może coś z tego wyjdzie A jak wyglądało chmielenie?
  2. WARKA#42 Blond Ale 19.11.2019 Planowane 10°Blg 22L (do fermentora) Zakładana wydajność całkowita około 80% IBU 16 Wyszło 9,0°Blg, 16,5L - wydajność całkowita około 72%; IBU 14 Profil docelowy wody zaciernej: Ca/Mg/Na/Cl/SO4 - 53/1/2/60/52; pH= 5,4 Woda do wysładzania pH=5,5 Składniki: 18,80 litrów wody do zacierania + 3g CaSO4 + 3g CaCl2 13,5 litrów wody do wysładzania + 2,0 ml 42% roztworu kwasu cytrynowego 2,0 kg słód Pale Malt, Maris Otter 64,5% 0,5 kg płatki owsiane 16,1% 0,35 kg słód pszeniczny ciemny (13,8 EBC) 11,3% 0,25 kg Carahell 8,1% 20g East Kent Goldings (EKG) 6g Hallertauer Drożdże FM10 "O czym szumią wierzby" gęstwa drożdżowa po warce #41 Dark Mild - wiek: 0 dni; Zacieranie: zasyp słodów do 10,8L wody o temperaturze 74,5°C i przerwa 66°C przez 45' podgrzanie infuzyjne i temperaturowe do 72°C i przerwa 15' (dodać około 3,0 litra wrzątku) podgrzanie infuzyjne i temperaturowe do 76°C i przerwa 5' (dodać około 5,0 litra wrzątku) Do gara trafiło ok.28,5L, gęstości około 5,0°Blg. Gotowanie 4 godzin Chmielenie i dodatki Gotowanie 8g Hallertauer 60' 25g East Kent Goldings 30' Chłodzenie (temperatura wody ok. 12°C) do temperatury 13,0°C ok. 60' - do fermentora trafiło 16,5L brzeczki o gęstości 9,0°Blg  Drożdże: Drożdże FM10 "O czym szumią wierzby" - gęstwa drożdżowa; wiek: 0 dni Pomiary: 01: 20.11.2019 - 9,0°Blg; 02: 10.12.2019 - 4,0°Blg Temperatury: 19.11.2019 - 13-19°C i zadane drożdże 20-24.11-10.12.2019 - 19,0°C-->21,5°C-->20°C 10.12.2019 - przelane na cichą - 20­°C
  3. IBU nie, ale jego odczuwanie już tak. Chmiele na zimno "podbijają" odczucie goryczki.
  4. OK, Klasyczna APA - zakładane 15L do fermentora: 1kg Pilzneński 2kg Pale Ale Zacieranie w 66-67­°C przez godzinę + 72°C przez 15' + wygrzew 5' Chmielenie: Horizon - 10g na godzinę Chinook 30g na whirpool Drożdże US-05 Cały Mosaic i Citra na zimno na cichą na 3-5 ostatnich dni w niskiech temperaturach (ok. 10°C) Wyjdzie: ok 12L do zabutelkowania, 12,5°Blg, IBU ok. 40 (ale podbite jeszcze chmieleniem na cichej), alko ok. 5%
  5. Po ilości składników wnioskuję że typowa "20"
  6. Poważnie to zadałeś drożdże do brzeczki o zdecydowanie za wysokiej temperaturze, tak o 10-15°C - drożdżom w to mi graj, ale piwu to nie służy. Piwo, jeżeli w ogóle będzie pijalne, to będzie bardzo kacogenne, estrowe (bardzo aromatyczne), ale na różne sposoby. Z pewnością je wypijesz i będziesz cmokał jakie dobre . W puchach są drożdże pseudolagerowe, ale z pewnością nie na 30°C. Wszystkie inne błędy są wybaczane, ale nie temperatury fermentacji -to całkowicie niszczy piwo.
  7. Ło matko i cuuuurko Poczekaj jeszcze z tydzień i jak Blg nie będzie się zmieniało to teoretycznie można butelkować, ale...... kup dużo alcaprimu bo w piwie dużo, ale to bardzo dużo się dzieje, niekoniecznie dobrze. Już nie oczekiwał bym temperatur lagerowych, ale w kolejnym piwie chociaż schłodź do tych 18-20­°C - jest przecież już prawie zima, więc i na zewnątrz i w kranie temperatury sprzyjają. A tak poważnie to nie oczekuj jakiś "sztosów", a nawet dobrego piwa - będzie estrowe, z dużą ilością fuzli i raczej niedobre - jedyna jego zaleta, to że jest z "własnej hodowli". Następnym razem PILNUJ TEMEPERATUR FERMENTACJI, a reszta jakoś się uda
  8. Ja wychodzę z założenie, że trzeba zawsze robić stater z płynnych, a do dolniaków tym bardziej. Na taką ilość potrzeba jedną paczkę drożdży i stater wielkości około 2,2 litrów, przy założeniu że faktycznie drożdże są bardzo świeże.
  9. Tak Np takie jest lepsze - wybieraj odmiany alphonso ja dałem na burzliwą (pod sam jej koniec) i część osób też tak robi, ale jest wielu zwolenników dodawania na cichej. Sam musisz zdecydować.
  10. korzen16

    INFEKCJE

    Na tyle co widać, wydaje się w porządku
  11. Otworzyłem wczoraj WARKA#40 FRUIT IPA obie wersje z mango i pomarańczą. Wersja z mango - nagazowanie już powoli OK, zmętnienie dość mocne. W aromacie mango dominuje, natomiast w smaku jest słabiutko. Goryczka dość mocna, ale w smaku jakieś takie płaskie, bez ciała i przebija się alkohol. Przy powtórce na pewno zwiększę ilość mango dwukrotnie i spróbuje podzielić warkę jeszcze na dwa wiadra - do jednego dodam mango na burzliwą a do drugiego na cichą. Wersja z pomarańczą - tu też nagazowanie OK, lekko mętne i takie rozświetlone, w aromacie na razie grubo, pomarańcza, pomarańcza, pomarańcza........ W smaku też całkiem nieźle soczek pomarańczowy z lekką chmielową goryczką + taki gorzkawy posmak pomarańczy - fajnie to ze sobą współgra. Po półtora tygodnia jest już całkiem pijalne - wydaje się, że jest dość udane.
  12. U mnie sypło dziś białym. Ale ponoć lato ma wrócić
  13. Panowie trzeba by może to sumować, żeby tak po bożemu było.
  14. Jeżeli ma to związek z polem grzewczym kuchenki to załóż spokojnie standardowe 20L i wtedy gar min. 24-25L. Natomiast jeżeli przyczyna jest inna to poszukaj jakiego gara typu Tadar czy Stalgast - taki około 12-15L i będzie OK
  15. Po raz kolejny drożdże zachowują się inaczej niż kiedyś u mnie. Wydaje mi się, że ma to związek z lepszym napowietrzaniem niż wcześniej. Po około 9 godzinach od zadania drożdży w fermentorze wytwarza się duża masa drożdżowa
  16. Drożdże szaleją, wyłażą z fermentora i może być problem z utrzymaniem temperatury w ryzach
  17. WARKA#41 Dark Mild 08.11.2019 Planowane 8,5°Blg 22L (do fermentora) Zakładana wydajność całkowita około 80% IBU 10 Wyszło 8,0°Blg, 24,0L - wydajność całkowita około 80%; IBU 10 Profil docelowy wody zaciernej: Ca/Mg/Na/Cl/SO4 - 53/1/2/60/52; pH= 5,4 Woda do wysładzania pH=5,5 Składniki: 20,5 litrów wody do zacierania + 3g CaSO4 + 3g CaCl2 9 litrów wody do wysładzania + 1,5 ml 42% roztworu kwasu cytrynowego 2,0 kg słód Pale Malt, Maris Otter 58,8% 0,5 kg słód Crystal Fawcett 14,7% 0,3 kg kawa zbożowa Kujawianka 8,8% 0,5 kg płatki pszenne prażone 11,8% 0,4 kg słód Pale Chocolate Malt (Thomas Fawcett) 2,9% 20g East Kent Goldings (EKG) 8g Hallertauer Drożdże FM10 "O czym szumią wierzby" Zacieranie: płatki pszeniczne uprażyłem w 180°C przez ok. 30' , a następnie skleikowałem przez 20' w 100°C zasyp słodów (bez kawy zbożowej) 12,5L w temperaturze 71°C i przerwa 66°C przez 60' podgrzanie infuzyjne i temperaturowe do 72°C i przerwa 15' (dodać około 3,5 litra wywaru z kawy zbożowej) podgrzanie infuzyjne i temperaturowe do 76°C i przerwa 5' (dodać około 5,5 litra wrzątku) Do gara trafiło ok.26,5L, gęstości około 6,0°Blg. Gotowanie 60 minut. Chmielenie i dodatki Gotowanie 8g Hallertauer 60' 20g East Kent Goldings 10' Chłodzenie (temperatura wody ok. 17°C) do temperatury 22,0°C ok. 30' - do fermentora trafiło 24,0L brzeczki o gęstości 8,0°Blg  Drożdże: Drożdże FM10 "O czym szumią wierzby" - starter ok. 1,0 litra Pomiary: 01: 08.11.2019 - 8,0°Blg; 02: 15.11.2019 - 4,0°Blg Temperatury: 08.11.2019 - 22°C--> (dochłodzenie do ok. 17°) i zadane drożdże 09-16.19.2019 - 17°C-->19°C-->20°C-->22°C 20-30.11.2019 --> 22°C (cicha) 01-04.12.2019 (coldcrash) 0°C 05.12.2019: Butelkowanie - wyszło 44x0,5L z dodatkiem 3,01g glukozy na butelkę - planowane nagazowanie 2,2v/v
  18. Przelewam poprzednie piwo na cichą, pobieram łychą odmierzoną, potrzebną ilość gęstwy z dna fermentora i aplikuję do kolejnego piwa. Nie przelewam niczym, nie płuczę - mam taką dyżurną miarkę, którą sterylizuję i służy mi ona do odmierzania gęstwy. Pozostałej gęstwy z wiadra nie przechowuję, trafia w kanał.
  19. Jedna uwaga - nie zlewam piwa na pozostałość po poprzednim, tyko korzystam z gęstwy i zadaję ją do nowego fermentora z kolejnym piwem. 1. Burzliwa trwa u mnie różnie - w zależności od potrzeby; 2. Przewiduję zwykle 3 pasaże na jednych drożdżach - czyli na jednych drożdżach przewiduję trzy kolejne piwa; 3. Tak - gęstwa w dobrem kondycji nie ma żadnych problemów z pracą w dolnych widełkach temperatury jak również w mocniejszych piwach.
  20. Nie jest to takie niezwykłe rozwiązanie. Tak planuję serię warek na gęstwie, aby w dniu warzenia przelewać właśnie poprzednie piwo na cichą i używać gęstwy do następnej warki. Dzięki temu gęstwa ma 0 dni i co ważniejsze nie przekładam jej z kąta w kąt, tylko zadaję świeżą, która do ostatniej minuty była zabezpieczona piwem które nad nią się znajduje (przy założeniu oczywiście, że poprzednia warka nie była czymś zainfekowana) Spisuje się to u mnie dość dobrze.
  21. Nie wiem czy nie chodziło o ten artykuł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.