Ponieważ zimą mam trochę mniej roboty, więc przyszedł chyba czas na realizację pomysłu, który zrodził się jakoś na początku roku. Po raz kolejny otrzymałem przydział na "upragnione M2" znajdujące się w podpiwniczeniu budynku , więc trzeba to wykorzystać.
Uda mi się wydzielić ok. 10m2 powierzchni , które zostaną podzielone na dwa pomieszczenie - warzelnia oraz fermentownia z leżakownią. W obu pomieszczeniach mam dostęp do kanałów wentylacyjnych w kominie, dochodzą tu dwa siłowe przyłącza kablowe z zabezpieczeniem 16A a drugie z zabezpieczeniem 32A , do tego mam przyłącze zimnej wody i kanalizację - dawno temu planowałem tam saunę, stąd te wszystkie dociągnięte instalacje, teraz jak znalazł. Jedyny mankament to w obecnym układzie, w którym nie brałem pod uwagę sauny, brak połączenia z domem - obecnie jest dostęp jedynie od zewnątrz, dlatego postanowiłem zbudować dodatkowe schody wewnątrz budynku i od tego zacząłem. Zadanie o tyle karkołomne, że muszę wykopać ją pod istniejącą kondygnacją parteru, ale korzyścią jest powstanie dodatkowej powierzchni paru m2, pod schodami z przeznaczeniem na śrutownik i magazyn słodów. Oprócz tego czeka mniej jeszcze delikatne pogłębienie sauny, przebicie się z wykopywanej klatki schodowej do pomieszczeń sauny przed dwie niezależne ściany żelbetowe stojące obok siebie (30cm+40cm czyli ok. 70cm betonu!!), posadzka i docieplenie pomieszczenia. Tak że mam co robić w weekendy do wiosny.