Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 614
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez korzen16

  1. Hmm. U mnie za jedną sztukę wychodzi ok. 10gr z wydrukiem, a drukuję na papierze fotograficznym
  2. Z powodu "gorszych" warunków do ponownego uwodnienia błon komórkowych drożdży. W czystej wodzie ryzyko ich uszkadzania jest znacznie mniejsze Ryzyko zejścia części drożdży podczas takiego uwadniania jest wliczone w "cenę" i skalkulowane na dostarczenie wystarczającej ilości drożdży, które jednak przeżyją.
  3. Coś mi się kojarzy 0,5%, ale głowy nie dam
  4. Nie to wina drożdży, które nie są dedykowane do cydru. Miałem podobny problem przy US-05 Jeżeli miałbym podejrzenie o infekcję, to bym sobie odpuścił. Moje gęstwy weryfikuję według poniższych punktów 1. Płyn nad gęstwo powinien być klarowny, bez żadnych błonek i podejrzanych przebarwień - zupełnie czysta powierzchnia; 2. Zapach i smak w porządku (chyba wiadomo o co chodzi) 3. Moje gęstwy zawsze posiadają ładny kremowy kolor - to chyba także ważne,
  5. Pełna edycja pierwszego postu - można wtedy edytować tyłuł ja mam dysproporcję, ale daję radę
  6. "Wiosna Panie, wiosna......." To tak a'propos tego co przywitało mnie dziś z rana
  7. Przenieś w cieplejsze miejsce, tak to 12°C i obserwuj co się dzieje, jak ruszy fermentacja to z powrotem do zimnego. Niestety, moim zdaniem, po takim czasie (to już około dwóch tygodni) nie wróże Ci nic dobrego - być może musisz nastawić się także na kanał. PS słodkawy smak to dobra wiadomość, bo nie ma jeszcze kwach
  8. Nie wniesie to nic istotnego do tematu. Wpływ zacierania ma marginalne znaczenie w odfermetnwaniu, na pewno nie takiego rzędu.
  9. Po pobraniu próbki, pozwól się jej odgazować - CO2 potrafi zafałszować wynik.
  10. No to jest wręcz niemożliwe, żeby zeszło jedynie o jeden stopień
  11. Więc może w ogóle nie miałeś startu drożdży (choć wygląda to też jak by było już po). Ja schłodziłem do ok. 10­°C (trochę przegapiłem, bo planowałem tak do 12-13°C), zadałem drożdże (także uwodnione) i wstawiłem pojemnik do 12°C. Po dziewięciu godzinach miałem początki fermentacji, a po 36 godzinach ruszyła na dobre i wtedy dopiero przeniosłem do pomieszczenia, w którym stoi do teraz - czyli w tych 8-9°C. Fermentacja burzliwa trwa cały czas i, jak pisałem, jest całkiem intensywna.
  12. Nie wygląda mi to na infekcję, a raczej na zatrzymana fermentację. Ta drobna biała piana jest dla mnie oznaką fermentacji, ale dość kiepskiej. Napisz jak zadałeś drożdżę (temperatura) i w jakiem temperaturze stoi fermentor, czy miałeś start drożdży, czy od początku jest taki stan, oraz czy napowietrzałeś brzeczkę przed zadaniem drożdży.
  13. Mój dolniak na tych drożdżach stoi i 7-8°C i ma się całkiem dobrze - pewnie w fermentorze jest koło 9°C, więc w teoretycznym, według producenta" minimalnym dolnym zakresie, ale burzliwa zachodzi od ponad tygodnia dość intensywnie. Piany nad piwem jakieś 3-5cm.
  14. Pełna edycja pierwszego postu pozwala zmienić tytuł
  15. Ustalaj i utrzymuj przerwy dolewając gorącej wody. Wielu tak robi i nie ma w tym żadnego problemu.
  16. Do zacierania nie używaj grzałki, bo będziesz przypalał zacier. Można z niej skorzystac wyłącznie przy chmieleniu.
  17. Oczywiście, że tak, nikogo do niczego nie namawiam. Jeżeli ktoś nie czuje się na siłach, niech się w ogóle do tego nie zabiera
  18. Dorzućcie więcej nacięć, jeszcze po jednym dodatkowym pomiędzy istniejącymi, da to większą skuteczność filtratora. Trochę szkoda, że go polutowaliście, będzie się trudnij czyściło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.