Szczotki bym nie kupował. Chyba że masz na stanie jakieś mega zasyfione butelki (takich nie polecam używać nawet jak się je wyszczotkuje). Najlepiej, po spożyciu, przepłukać kranówką i odstawić do wyschnięcia. Przed rozlewem zazwyczaj wystarczy tylko dezynfekcja.
Miarka do cukru - majątku nie kosztuje ale moim zdaniem lepiej robić roztwór cukrowy na który dekantujesz piwo przed rozlewem.
Chłodnica - jeśli chcesz to zamknąć budżetowo to też jej nie potrzebujesz od razu. Wiadomo że dużo łatwiej chłodzić tak niż np. w wannie ale nie jest ona konieczna na początek. Będziesz potrzebował do niej wejście i wyjście wody. Warto już teraz to przemyśleć.
Sraczwężyk - nie ma lepszej filtracji jak na tym sprzęcie. Pamiętaj że nie musisz kupować długiego, wystarczy jakiś jak najkrótszy. Filtruje tylko kilka/kilkanaście centymetrów przed wyjściem z fermentora.
Powodzenia, super że zdecydowałeś się od razu warzyć z zacieraniem.