Skocz do zawartości

anatom

Members
  • Postów

    612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez anatom

  1. Na ali za parę złotych. Na gwint zewnętrzny nakręcić jakieś szybkozłązki do węży ogrodowych np.
  2. Czemu mitycznej? W USA jest sporo badań na ten temat, takich laboratoryjnych, a nie ze ktoś uwarzył 100 takich samych warek. Ze znanych to Stan Hieronymus, m. in. się tym zajmuje.
  3. Jeśli brzeczka zeszła do 4blg, zakładam że z 12, jeśli fermentowałes to M36 których zakres zaczyna się od 18C, a Ty trzymałeś piwo cały czas w 14C, to możesz mieć rację. Jeśli brzeczka nastawna miała 12blg to liczyłbym na odfermentowanie do 3 - 2,5 blg. Jeśli w zestawie masz drożdże to poczytaj o nich: 1. Jaki jest zakres temperatury fermentacji (z reguły zaczynamy od najniższej) 2. Jaki jest procent odfermentowania. Wtedy będziesz wiedział czy przelewać/butelkować czy nie.
  4. To tak do 4,5 blg powinno zejść, jak nie więcej. Zakładam że 1 paczka tych drożdży - to trochę za mało. Brzeczka 16blg to tak 10-15 dni fermentacji głównej.
  5. Nie wiadomo. Wszystko zależy od: Ile brzeczki Jaka temperatura fermentacji Jakie i ile drożdży
  6. Prawdopodobnie piwa się szybko utleniły. Podczas przelewania z wiadra do wiadra młode piwo narażone jest na kontakt z tlenem z powietrza, który źle wpływa na jasne lekkie piwa i "zabija" chmielowość. Trzeba z tym bardzo uważać i tak dopracować proces przelewania/butelkowania żeby piwo jak najmniej było narażone na kontakt z tlenem. Ewentualnie spożyć w dwa tygodnie po nagazowaniu? Tak czy inaczej nie zniechęcaj się po pierwszej warce.
  7. To pewnie masz nagazowanie jakieś 1,8Vol co jest dość niskim wysyceniem bo tak jak napisał @anteks skoro jest piana i się trochę utrzymuje to gaz jest.
  8. Jaka była najwyższa temperatura fermentacji piwa? Jak długo trwała fermentacja?
  9. Nie czekaj na znikanie gazu. Chcesz mieć gaz w piwie. Gaz nie jest produktem niepożądanym w młodym piwie. Fermentujące drożdże produkują m.in. dwutlenek węgla - tzw. gaz który rozpuszcza się w młodym piwie i je nieco nagazowuje. Wsypując środek do refermentacji przy rozlewie dopełniasz ilość tego środka do pożądanej przez Ciebie wartości nagazowania piwa czyli okolice 2 Vol.
  10. Ja ostatnimi czasy kupowałem El Dorado, Ekuanot i Falconer`s Flight. Wszystko w porządku. Chyba wniosły do piwa to co miały wnieść.
  11. Ale od razu po wsypaniu do fermentora? Co z biotransformacją zachodząca podczas kontaktu chmielu z drożdżami? Co z chmieleniem podczas aktywnej fermentacji burzliwej? Co z chmieleniem na zimno piw fermentowanych szczepami słabo flokulukacymi (dobrymi do Vermontów i innych hazy) w których bardzo duża ilość drożdży jest zawieszona w toni młodego piwa. Można rozumieć że chmiel natychmiast zaczyna być oblepiany przez drożdże. Czy takie chmielenie przynosi słabe rezultaty? Są jakieś opracowania, badania, doświadczenia które stwierdzają w jakiś sposób że oblepiony drożdżami chmiel nie oddaje olejków do brzeczki albo ma znaczący wpływ na ograniczenie. Różne rzeczy czytałem na temat chmielu ale nigdy się z tym nie spotkałem. Nie oznacza to że tego nie ma więc jak coś to mam prośbę o wskazanie.
  12. "chmielenie na zimno bez przelewania na cichą nie przynosi rezultatów bo drozdze oblepiaja chmiel. " Nie wiem czy to wierny cytat Tomasza Kopyry ale tak napisał kolega Ziaro3. Ja to zdanie tak rozumiem. Przez "rezultat" rozumiem że takie chmielenie nie przynosi pożądanych efektów przez obecność drożdży. Chmiel oblepiony drożdżami uwalnia mniejszą cześć olejków. No bo po co wrzucamy chmiel jeśli nie po to by oddały olejki. Według tego co napisał Ziaro3 Tomasz Koryra twierdzi że drożdże oblepiając chmiel utrudniają ten proces.
  13. Nie no nie robi źle ale nic mi nie wiedomo o tym że drożdże oblepiają chmiel i olejki z chmielenia na zimno nie przedostają się do młodego piwa. Łatwiej jest wrzucić chmiel po fermentacji bo wtedy możemy łatwo zadać go na tyle dni na ile chcemy. Nie musimy się martwić że za 3 dni musimy zlewać piwo do butelek a ono jeszcze fermentuje.
  14. Błędu jako takiego nie zrobiłeś. Chmiel powinien oddać swoje do piwa. Najczęściej robi się tak jak Ty zrobiłeś ale niekoniecznie tylko tak. Można wrzucić po fermentacji w to samo wiadro, można do fermentujące brzeczki.
  15. Być może prawdą jest że tak mówił ale to co powiedział prawdą nie jest. Ba, jest dokładnie odwrotnie. Fermentujące drożdże w kontakcie z chmielem potęgują jego odczucie.
  16. Odfermentowanie trochę słabe. Po wlp830, jak podaje producent, spodziewamy się odfermentowania 74-79%. Tobie wyszło 62 więc coś poszło nie tak. Producent też podaje żeby fermentować w 10-13C więc podnieś do tych 13C i potrzymaj jakiś czas. Tak do 6 - 6,5 plato musiałoby dojść.
  17. Będzie Cię to nurtowało coraz bardziej i przez cały okres warzenia piwa. Ale to dobrze bo to najważniejsza część robienia piwa. Temperatura. Nie ma stałej temperatury dla piw górnej fermentacji. Piwo fermentujesz w temperaturze optymalnej dla szczepu drożdży który zadałeś. Szczepów jest mnóstwo - kilkanaście, kilkadziesiąt. Fermentacja burzliwa i cicha może być w tym samym wiadrze. Nie rozdziela się tego na wiadra. To jest proces a nie wiadro. Przez pierwsze kilka dni fermentacja jest "burzliwa" czyli gwałtowna, intensywna. Pierwsze 80% cukrów jest szybko przerabiane przez drożdże i tworzy się cały aromat/smak piwa. Później fermentacja zwalnia, aż w końcu wszystkie cukry fermentowalne zostają przerobione przez drożdże i fermentacja wchodzi w etap "cichej" fermentacji czyli spokojnej, łagodnej itp. Jeśli chcesz odzyskać gęstwę, albo planujesz leżakować piwo dłuższy okres z jakiegoś powodu to wtedy po zakończeniu fermentacji przelewasz do drugiego wiadra. Natlenianie brzeczki. Ważna sprawa, bez tlenu drożdże się nie namnożą i będzie lipa, a nie piwo. Domowe metody to tak jak piszesz - przelewanie kilkukrotne, mieszanie wiadrem, wlewanie brzeczki z wysokości wolnym strumieniem. Można użyć butli z tlenem. 60 sekund dostarczy tyle tlenu ile trzeba. Jaki brewkit? Nie wiem ale podejrzewam że każdy genialny brewkit można spiepszyć jak źle zrobisz fermentację. Z każdego badziewnego może wyjść Ci dobre piwo jak zadasz odpowiednią ilość zdrowych drożdży i poprowadzisz fermentację w odpowiedniej temperaturze. Poczytaj na dzień dobry wszystkie artykuły z https://www.wiki.piwo.org/Kategoria:Artykuły
  18. Jak mocno Ci zależy to zamów tu. Masz duży wybór, a koszt przesyłki znośny. https://www.themaltmiller.co.uk/ingredients/?category=hops&option=pellet-hops&filter=british-pellet-hops
  19. Rozlej następna ipke dzieląc butelki na nalane pod kapsel, do połowy butelki i standardowo jak zawsze to robisz i będziesz miał porównanie. Nie znam badań laboratoryjnych z takim doświadczeniem ale na logikę wiem że im mniej tlenu w butelce tym mniej rozpuści się w piwie, tym dłużej nie będzie wyczuwalne utlenienie. Beergun jest ok jak miałbym z kega nalać kilka butelek dla znajomych czy coś takiego ale lejac piwo do kega, a później jeszcze w butelki to bym musiał mieć etat piwowara domowego.
  20. A pod kapslem zostawiaj pół centymetra. Nawet zaworkiem grawitacyjnym można takie nalewanie wykonać.
  21. Może SH na Zuli? Chyba jest dostępny w homebrewing Ja ostatnio robiłem i wyszło bardzo dobrze. Aromat słodki, pomarańczy, brzoskwini, coś w ten deseń. Goryczka krótka, bez zastrzeżeń. Piło to kilku piwowarów i też miało podobne odczucia. Schemat chmielenia na 20l: 40g na 60 min 25g na 0 minut i start chłodzenia do 80C 35g whirpool w 80C przez 25 min. Wszystko dało ok 35-40 IBU Ja akurat nie chmieliłem na zimno bo już nie miałem czym więc nie jestem w stanie określić co takie chmielenie by wniosło do piwa.
  22. A drożdże? Cukry zostały przefermentowane więc w brzeczce zostało Ci pewnie z 2-4 plato. Samym gotowaniem i chmieleniem nic tu nie zrobisz. Musiałbyś dodać jakiś ekstrakt do gotowania żeby ponownie uzyskać brzeczkę na poziomie 12 czy ileś tam % ekstraktu. W zasadzie to musisz przygotować nową brzeczkę. Teraz są czasu że można legalnie destylować na potrzeby dezynfekcji. Przepuść to co masz jeśli masz taką możliwość i uwarz nowe piwo.
  23. prima aprilis może być przyczyną rozjaśnienia tego piwa
  24. Owszem tłumaczenie jest kulawe. Część dotycząca produkcji jest bardzo słaba. Ale akurat opis stylów piwa wydaje się być skopiowane z bjcp i jak ktoś tego szuka to tą książką mu nie zaszkodzi. Receptury też wyglądaj w porządku. Podaliście dużo źródeł które są lepsze niż ta książka której wkleiłem link jako kolejna pozycja. Mogłem napisać jakiś komentarz od siebie odnoście jakości tej książki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.