Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez jaras

  1. no niby jak najwyższy (chociaż ekstrakt to też jęczmień), ale to też zależy od tego ile jesteś w stanie spędzić czasu przy garach. w odmętach internetów znaleźć można boje piwowarów z zasypem który dał 3 brzeczki: 35, 20 i 12 blg (liczby mogą się lekko różnić w rzeczywistości), pytanie tylko czy warto się tak męczyć, czyt. czy ekstrakt to aż takie zło - moim zdaniem nie. możesz też poświęcić dwa dni z rzędu i obskoczyć ze 3-4 zasypy, odbierając najgęstszą, początkową brzeczkę do osobnego fermentora, a z reszty jakieś cienkusze.
  2. a widzisz - u mnie od razu startowały z docelowej gęstości, ino matka drożdżowa hartowana w trzech etapach.
  3. jaras

    piwo z zieloną herbatą

    ja Ci nie powiem ile i na ile, bo nie mam doświadczenia w tym temacie. ja Ci tylko wskazuje pewne, moim zdaniem, błędy w podejściu i procedurze testowej, które mogą być brzemienne w skutkach. nie dość, że trzymałeś za krótko, to jeszcze musisz brać poprawkę na to, że w piwie jest alkohol który zapewne w jakimś tam stopniu wspomoże ekstrakcję. oczywiście piwo w stosunku do wody na pewno więcej przykryje, ale też nie wiesz ile...
  4. jaras

    piwo z zieloną herbatą

    mam na myśli wykrzywiające ryj właściwości tanin z pierwszego parzenia
  5. jaras

    piwo z zieloną herbatą

    pytam, bo piszesz że testowałeś i jestem ciekaw rezultatów. niemniej jednak ekstrapolacja to żadne testowanie, więc polecam Ci jednak pełne 48 godzin żebyś nie miał niespodzianki - pijam zieloną codziennie i wiedząc co wychodzi z pierwszego parzenia nie podchodziłbym do tego tak luzacko...
  6. jaras

    piwo z zieloną herbatą

    a próbowałeś co wychodzi po macerowaniu w zimnej wodzie przez te 48 godzin?
  7. Razem z zestawem otrzymasz instrukcję warzenia, co w sumie zamykałoby temat. Jeśli chcesz słody kupić gdzie indziej oprzyj się na opisanym tam zestawie, słody wrzuć do 15L wody w temperaturze 69-70 stopni, porządnie okryj gar kocami, zostaw na godzinę, po tym czasie podnieś temperaturę do 78 stopni (wygrzew) i filtruj, wysładzając kolejnymi 15L wody w o temperaturze ok 80 stopni. Całość gotuj 60 minut, cały chmiel wrzucając od początku gotowania. Laktozę dodaj na ostatnich 10 minut gotowania. Po schłodzeniu brzeczki do ok. 15 stopni zadaj uwodnione w wodzie o podobnej temperaturze drożdże. Przez pierwszy tydzień fermentuj w temperaturze nie przekraczającej 18 stopni, następne dwa tygodnie już może być lekko ponad 20. Jeśli chcesz się bawić w fermentację cichą to niech to będzie ostatni tydzień. Butelkuj tylko i wyłącznie gdy kolejne pomiary w odstępach kilku dni wykażą brak spadku poziomu cukrów.
  8. a jam dumny chodził, że mi półdwójniak 40+blg zjechał do 5 no to kwestie doboru szczepu do barleywine mam już z głowy, czas zabierać się powoli za realizację projektu. tak przy okazji - partiami cukry wprowadzałeś do tego braggota?
  9. co bo Black of Black - chłopaki z TB też nie za bardzo umieli wyjaśnić mi politykę nazewniczą producenta, ale Black też od CM jest od niego...no może nie ciemniejszy, ale sypnąć można więcej, bo smakuje praktycznie jakby był bez łuski. czekoladowy ze strzegomia i black to zajebiaszcze połączenie, a ich odpowiednia proporcja robi CDA, Stouta, Portera, Dark ale, Schwarzbiera...
  10. a kolega pracę domową może by odrobił - poczytaj czym rzeczywiście jest "pozytywna próba jodowa" i o różnicach w barwie jakie uzyskuje "wskaźnik jodowy" w reakcji na różne związki (skrobia, dekstryny etc.) obecne w brzeczce.
  11. teraz to już jest raczej za późno. trzeba było zadać w 14, trzymać przez pierwszy tydzień w piwnicy a później do domu.
  12. Ja bym sobie odpuścił. Oczywiście zakładam, że może być to moja sensoryczna niedoskonałość, ale na początku kariery piwowarskiej przykłądałem dużą wagę do tego, aby filtrować, tak aby nie było pęcherzyków powietrza, wiru itp. w wężyku. Po jakimś czasie postanowiłem to olać na próbę i nie widzę negatywnych efektów, więc zakładam że w domowej praktyce możemy sobie na to pozwolić. tak, ale to strasznie wk...., jak widać przynajmniej dwie osoby ja tam wężyk ściskam...
  13. jak ma się ekstrakt pójść kochać to lepiej wydać te 10pln na nową saszetkę.
  14. Na początku jak ustalasz dopiero przepływ to leci cieniutko ale po pewnym czasie zobacz jak się "lustro" w wężu podnosi aż dojdzie do kranu.
  15. Scisnij delikatnie wężyk zaraz pod kranikiem to bable poplyna do gara.
  16. stawiam na niedofermentowanie ze względu na słabą kondycję drożdży do tak gęstej brzeczki nastawnej. edit: tak w sumie przy okazji wypowiedzi bartka poniżej - mój pierwszy bałtyk przegazowany w ciul, pierwszy ris już dłużej stał w wiadrze i jest ok. najnowsze dwa risy to miesiąc w plastiku a później na 3 miesiące do balona szklanego, dopiero po tym w butelki (z dodatkowymi drożdżami do refermentacji) - a to takie risiki, bo ~22blg. oba miały 25L startery
  17. czy brzeczka nowego stouta już czeka na drożdże i chcesz ten czas jak najbardziej skrócić, czy też gęstwa jeszcze trochę poleży i pytanie nie nadaje się do tematu Ostry dyżur? w kwestii samej odpowiedzi - wygląda jak najbardziej prawidłowo. jak piwo nie smakuje dziwnie i gęstwa nie pachnie źle to jest ok. ja bym to trochę odstał w chłodzie, przed zadaniem zlał płyn z góry, lekko zakręcił słoikiem i zadał to, co da radę samo wypłynąć ze słoja.
  18. jak najbardziej zgodzę się z Jackiem co do ochronnej funkcji poduszki CO2, w szczególności jeśli cicha prowadzona jest w standardowym fermentatorze gdzie zostaje dużo miejsca nad lustrem brzeczki chociażby z powodu średnicy wlotu. niemniej jednak niedokończona fermentacja nie jest do tego wymagana - stary sposób winiarzy to butelka z wodą z dziurą w zakrętce, w niej umocowana giętka rurka tak, by połączenie było szczelne. w butelce mieszamy sodę oczyszczoną z kwaskiem cytrynowym, szybko zamykamy i wylot wężyka kierujemy nad lustro brzeczki. o ile mnie pamięć nie myli 30g sody i 30g kwasku daje jakieś 10L CO2.
  19. z wypowiedzią kolegi nie sposób się zgodzić, gdyż nie wie o czym mówi, a przynajmniej używa złych słów - pisząc: rozumiem, że operuje w kontekście tych wypowiedzi: czyli chodzi mu o to, by nie napowietrzać piwa, żeby go nie utlenić. brzeczka to jest przed fermentacją i wtedy, schłodzoną, jak najbardziej trzeba napowietrzyć przed zadaniem drożdży. więc albo myli pojęcia albo nie ma racji.
  20. Ano niestety trzeba, więc pewnie nikt tam nawet nie zajrzy. Imgur lub forumowa galeria Twoim przyjacielem kolego bobobotak...
  21. raczej w tym roku WKPD pojedzie na tym samym oprogramowaniu co ostatnio, więc wszystkie dane teoretycznie powinny być gotowe do rozesłania wkrótce po zakończeniu eliminacji. z naciskiem na teoretycznie bo ja tym nie zawiaduję, więc do końca nie wiem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.