Koledzy, piwo wyszło rewelacyjne, polecam każdemu taki eksperyment. Użyłem chmielu Cascade, drożdży do weizenów od Gozdawy (które wydają mi się rebrandowanymi WB-06, więc planuję powtórkę na Kangurach) i dodatku niesłodowanej pszenicy w postaci kaszy manny (bo jej się termin zbliżał i trzeba było zużyć). Pyszne, pyszne piwko, jedno z tych, z których jestem bardzo zadowolony. Klasyczne cechy weizenów bardzo sympatycznie komponują się z kwiatowością Cascade. Mam dowód na to, że ta zabawa nie uznaje ram i granic, a definicje stylu wg. BJCP są tylko kierunkowskazem. Tego się będę trzymał .
P.S. Pozytywne cechy tego piwa zostały oczywiście potwierdzone przez moich nadwornych degustatorów .