Skocz do zawartości

bart3q

Members
  • Postów

    4 114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez bart3q

  1. Wsyp pół paczki bezpośrednio na brzeczkę, fermentuj wysoko (20C), banany będą. Chociaż popieram - lepsze by były płynne drożdże
  2. Kwasek nie śmierdzi.... Ocet jak zagotowałem w czajniku to chatę dwa dni wietrzyłem, przy kwasku efekt ten sam a nic nie śmierdzi.
  3. Nie. NaOH rozpuszcza osady organiczne, osady mineralne rozpuszcza kwasek cytrynowy. Sam co jakiś czas gotuję trochę roztworu kwasku w czajniku żeby się kamienia pozbyć.
  4. Tutaj też nikt nie wie. Na początek olej przelewanie na cichą, nic złego piwu się nie stanie. Dużo ludzi w ogóle nie przelewa piwa, tylko trzyma 3 tygodnie w jednym wiadrze i wtedy w butelki.
  5. Teoretycznie będziesz mógł butelkować. Natomiast odpowiedz sobie na pytanie o dokładność mierzenia blg przez Ciebie. Będziesz potrafił rozróżnić spadek o 0,5 blg? Cierpliwości! To piwo jeszcze tygodnia nie ma, a Ty już się podniecasz i grzebiesz w wiadrze.
  6. Ale to pytanie nie nadaje się do ostrego dyżuru, wsypanie chmielu na cicha to nie NAGŁA PALĄCA SPRAWA. Przenieś się do innego wątku, np.http://www.piwo.org/topic/10089-dla-poczatkujacych-czuj%C4%99-si%C4%99-ca%C5%82kowicie-zagubiony/
  7. Zjechałeś potężnie z pH zacierania, i wtedy potrafi się zrobić taki glut. Znajomy piwowar kiedyś miał coś takiego - gluta i tragiczną filtrację po dodaniu za dużej ilości kwasu do zacieru. W przepisie który podałeś jest 20% zakwaszającego, u Ciebie to ok. 30%...
  8. Z tego co widzę po zapiskach innych piwowarów to 2ml (żeby było w sumie 6ml) możesz dać, a czy większa ilość będzie miała wpływ na smak - nie wiem. Zresztą witbier może być lekko kwaskowy;)
  9. Też mam twardą. Popatrzyłem po poprzednich warkach i dawałem ok 7ml kwasu na 20l wody. Ty dałeś na razie 4ml, pH spadło Ci o 0,8. Dodasz kolejne 4ml to pH pewnie spadnie Ci o kolejne 0,8 (to pewnie nie idzie liniowo ale pi razy oko powinno tak być), więc będziesz miał ok. 5,8, co już jest całkiem ok. No i tą wodę dobrze wymieszaj, jednak tak mała ilość kwasu może się rozchodzić nierównomiernie w wodzie. Ale to pewnie sam wiesz:)
  10. Czym mierzysz pH? Ja ostatnio na 15l dodałem 5ml kwasu mlekowego. Ilość kwasu zależy od zawartości minerałów w wodzie i jej alkaliczności. Jeśli masz twardą wodę o wysokiej alkaliczności możesz potrzebować więcej kwasu. Ja bym dodał jeszcze troszkę mlekowego. Aha - na pH wpływa temperatura pomiaru, jak masz ciepłą wodę (temp zacierania) to może się odczyt o nawet 0,3 różnić. pH zacieru mierz dopiero po przerwie białkowej. Podczas tej przerwy są tworzone aminoKWASY które zmieniają pH.
  11. Półprawda o ile nie całkiem nieprawda. Olej to i oddzielaj, prawie wszyscy oddzielają.
  12. Jak masz różnicę pomiędzy 40 a 140 mld (raczej nie mln;) ) to można to przynajmniej zgrubnie ocenić za pomocą zmierzenia objętości gęstwy która osiądzie na dnie.
  13. Nie jestem specjalistą ale znam dwa sposoby - albo liczenie pod mikroskopem, albo po prostu zmierzenie objętości gęstwy która zostanie na dnie startera po jego rozmnożeniu (za tym kalkulatorem gęstwa może mieć ok 1 - 4.5 mld komórek/ml w zależności od gęstości, za tym 1-5 mld ). W tym drugim kalkulatorze możesz liczyć nawet 3-stopniowy starter. Ewentualnie możesz przyjąć metodę Jackakocurka - 1,4mln komórek z 1g ekstraktu Ale to lepiej niech się jakiś specjalista wypowie.
  14. No dobra, to napiszę szczegółowo: Najpierw umyte butelki dezynfekuję - spryskiwaczem psikam ClO2 dokładnie do środka, i nakrywam pryśniętym ClO2 kapslem Następnie wrzucam wężyk do rozlewu z zawiązaną na końcu pończochą do garnka z w wodą, i gotuję 15 minut. W osobnym garnuszku gotuję cukier razem z wodą - ilość wody ok. pół litra - również 15 minut. W międzyczasie dezynfekuję wiadro do rozlewu, również ClO2. Kiedy się to wszystko pogotuje, mam co najmniej 15 minut działania środka dezynfekującego na każdą powierzchnię. Wylewam ClO2 z wiadra do rozlewu, wlewam tam gorący roztwór cukru. Wylewam wrzącą wodę z garnka z wężykiem (on ma przykrywkę, więc ją lekko przesuwam i przechylam garnek żeby wylać wodę a żeby mi nic ze środka nie wypadło. Taki wężyk jak dobrze się wyleje wodę to prawie nie parzy). Otwieram nówkę sztukę butelkę wody mineralnej ze sklepu. Wyciągam wężyk z zawiązaną pończochą, uważając żeby nie dotykać ani pończochy ani końcówki która będzie zanurzona w piwie Delikatnie, dotykając tylko krawędzią butelki wężyka nalewam do niego wody, aż zacznie lecieć przez pończochę Zanurzam jeden koniec węża w piwie, a opuszczając drugi koniec węża samo się przelewa do wiadra z syropem. Układam pończochę tak żeby strumień piwa "kręcił" ten syrop. Na koniec po przelaniu całego piwa jeszcze końcem razem z pończochą "zakręcam" solidnie całe piwo żeby się dobrze wymieszało z cukrem. Nic nie czekam, stawiam takie wiadro wyżej, na stole, podnoszę kapsel z pierwszej butelki, kładę na stół, wylewam resztki ClO2, nalewam piwo, nakładam kapsel z drugiej butelki i tak do skutku (zawsze mam więcej butelek przygotowanych, później tylko ostatnią która zostaje bez kapsla przykrywam tym pierwszym który leżał na stole dodatkowo psikniętym ClO2). Jak mam wszystko już nalane to kapsluję, przepłukuję dokładnie wiadra, to które było od rozlewu dostaje 20g piro i litr wody, i tak czeka do następnego rozlewu. To po piwie dokładnie myję miękką stroną gąbki, nalewam 20l NaOH, takie wiadro wieczorem wstawiam do góry nogami pod prysznic (jakby NaOH wyciekało to żeby od razu do spływu), rano obracam wiadro, opłukuję z wierzchu, stawiam w kuchni i tak stoi normalnie jeszcze z dzień, później tylko je płuczę wodą, wsypuję tak samo piro i tak czeka w na następne zalanie.
  15. Ja wsypuję cukier do wody, gotuję 15 minut, później wlewam taki wrzątek na dno wiadra do rozlewu i na to dekantuję piwo.
  16. Pobierasz próbkę np wyparzona chochelką. Blg wszędzie takie samo, nie trzeba mieszać.
  17. Po tym: OG: 1.071 (17.2 °P) Pre-Boil Volume: 7 gallons (26.5L) Pre-Boil Gravity: 1.060 (14.8 °P) wnioskuję ze receptura jest na 26.5*14.8/17.2 =22.8l to chyba 6 gal
  18. Jdyne co mogę to podrzucić Ci recepturę na FES z książki Jamila Zainasheffa - Brewing Classic Styles Jak widzisz tu daje 570g palonych ale na 17 plato. Ja się przymierzam do sweet stouta z tej książki, w recepturze jest 450g palonego słodu na 22l 15 plato.
  19. Dajesz 400g palonych do stouta, scooby sypie do swojego CDA 500g carafy od początku zacierania;) Ale ja się nie znam na piwach z ciemnymi słodami, za mało doświadczenia.
  20. Ale kombinacja Coś konkretnego chciałeś w ten sposób osiągnąć? Gratki 50 warek!
  21. No jak żywiec wypuści bittera to na bank będzie to piwo urywajace d...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.