MateuszO.

I to jest chyba kwintesencja mojego postu. Ale widocznie Angielskie podniebienia takie mają być?

Witam! Chiałbym podzielić się oraz usłyszeć waszej opinii na temat tego browaru restauracyjnego. Byłem wczoraj, serwowane były 4 piwa: Black Prince- porter, Pale Rider IPA - english IPA, Kraków Claret - ruby red ale oraz Pale Saint - sunny ale. Był wtorek, godzina około 16 stąd chyba bardzo mała frekwencja, co nawet mi pasowało gdyż można było zwiedzić dokładnie cały lokal. Tak więc, na górze są 2 sale plus sala barowa. Trochę topornie, surowo i pustawo urządzona ale ogólnie w jednym fajnym stylu. Na dole- niby serce całego browaru. Jedna duża sala z tv oraz co mnie trochę zasmuciło bardzo słabo wyeksponowane sale za szklanymi drzwiami gdzie można było podglądać fermentowy oraz kadzie warzelne. Spodziewałem się więcej. Co do samego piwa również mam mieszane uczucia. Spróbowałem wszystkich piw. Jedynie o english IPA nie mogę nic złego powiedzieć. Porter już miał się nieco gorzej, natomiast pozostałe dwa piwa bardzo podobne i moim zdaniem zbyt lagerowe. Chyba wiąże się z tym iż zbytnia ekstrawagancja zniechęciłaby "koncernowych" piwoszy. To chyba tyle z minusów. Z plusów dodam ręczne pompy- niskie wysycenie CO2, ceny całkiem przystępne oraz największy plusik za możliwość zamówienia piw wielkości: całej pinty, pół pinty oraz jednej trzeciej pinty. Tak więc można za kilkanaście złotych spróbować w ładnych szklankach 1/3 pinty wszystkich specjałów browaru. Ogólnie rzecz biorąc stwierdziłem iż English Real Ales to nie do końca moja bajka.

no ja przelewałem na cichą po 3 tygodniach burzliwej i pianę wylewałem osobno. bardzo dziwne drożdże chociaż profil smakowy jest fajny.

No właśnie nie opadają w ogóle... co z takim piwem zrobić? planuje włożyć do lodówki przed rozlewem na kilka dni, może nawet tydzien.

to jest potwierdzone że wycofane ze sprzedaży? zdobyłem gestwę i juz drugie piwo na nich robię. mega wolne. po 2 tygodniach blg stoi a piana jak na pierwszym dniu burzliwej. ktoś ma jakieś spostrzeżenia co do tych drożdży?

dobrze goda! polać mu!

Ooo tak! Tylko pierwsze miejsce dałbym cukromierzowi. Zbiłem już 3 i poza refrakometrem innej alternatywy nie ma co do termometru to mam elektroniczny z ikei a do sprawdzania szczegółowego labolatoryjny szklany- póki co od 10 warek się nie zbił

Nigdy nie warzyłem na ekstraktach ale jeśli miałbym coś poradzić to dobierz drożdże które tak bardzo nie odfermentują.

AIPA na ksylitolu, jeszcze tego nie słyszałem Raczej do 0-1 Ci nie odfermentuje

Ja polecam Full Aroma Hops bardzo fajne piwo codziennego użytku z przepisu na wiki

Skoro jesteś z Leżajska to powinieneś kupować fermentor w Rzeszowskim Alepiwo a tam są tylko dobrej jakości rzeczy

chmiel wszystko zakryje i drożdże będą miały drugorzędne znaczenie

Gęstwa, drugie pokolenie wyeast 1338 oddam. Kraków

Czarne piwo, prawie brown porter

Kurde byłbyś mi potrzebny zamiast pH-metru w terenie

Szukam czegoś dolnego na marcowe. W tym tyg będę miał Wyeast 1338 European Ale II pokolenie.

Ja czekam aż dla stałych klientów będą fartuchy piwowara z alepiwo gratis

Również polecam! z Piotrkiem warto porozmawiać!

mam ustalone ale chiałbym zaszaleć

Powodzenia życzę! Właśnie warzę milk stouta i cieszę się z kolejnego członka naszej rodziny piwowarskiej

zresztą nie trzymając się stylów to bedzie coś pomiedzy imperial, milk, american stout. Więc dam na goryczkę magnum około 30g ale nie wiem co dalej, czy jeszcze do gotowania jakiegoś amerykańca czy juz tylko na zimno. Pilne.

plus laktoza i być może cukier więc imperial będize

Witam, mam pytanie nie cierpiące zwłoki, robie milk stouta i właśnie jestem w fazie wysładzania. Jakie chmiele i w jakich ilościach zastosować, mam do dyspozycji magnum, cascade, galaxy. Chcę uzyskać milk stouta mocno nachmielonego o blg około 15-16 a więc imperial stouta.

Aż prosi się o odpowiedź. Tak, robiłem 2xBPA wg receptury Dori i chmieliłem podobnie jak napisałem Koledze Marysiek! Nie rób z siebie Bóg wie kogo a z innych debili. DOKŁADNIE!

Ja bym 60 min gotował i tak: - w 5min dał 20g Magnum - w 40min 30g Goldingsa - ewentualnie coś na zimno