Skocz do zawartości

adamsky

Members
  • Postów

    1 531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adamsky

  1. Niektóre słodkawe potrawy, na przykład naleśniki dobrze mi się komponują ze stoutem. Generalnie się zgadzam, ale chyba najbardziej mi pasują do pikantnych potraw.
  2. Zgadza się. Po kilku takich operacjach nabiera się wprawy i coraz skuteczniej to idzie. Mniej osadów się zbiera, rzadziej rurka wyjdzie ponad poziom cieczy, itp.
  3. To moje pierwsze podejście do tworzenia własnych receptur, więc proszę o wyrozumiałość. Dotychczas bazowałem na gotowych zestawach surowców wprowadzając co najwyżej drobne modyfikacje. Chcę uwarzyć dobre IIPA. W tym celu jak rozumiem lepiej nie używać drożdży prosto z saszetki, tylko podhodować gęstwę na 2 lżejszych piwach. Stąd plan: Na pierwszy ogień Bitter, Blg 11 Zasyp: pale ale (Strzegom) 4kg Chmiel: single hop Mosaic Drożdże: Safale US-05 Potem IPA, Blg 15 Zasyp: pale ale Halcyon (Fawcett Malsters) 5kg + pszeniczy jasny 1kg Chmiel: Pacific Gem, Mouteka, Sticklebract Drożdże z gęstwy po tym co wyżej Na końcu IIPA, Blg 20 Zasyp: pale ale Strzegom 1kg + pilzneński 5kg + monachijski 1kg + pszeniczny jasny 1kg + melanoidynowy 0,5kg Chmiel: Chinook, Simcoe, Southern Cross + jeszcze jeden chmiel który dopiero wybiorę Drożdże z gęstwy po tym co wyżej To jest bardzo wstępny plan, to i owo może się jeszcze zmienić przez następne 10 dni. To co mnie nurtuje to różnice w zasypie bazującym na pilzneńskim vs bazujące na pale ale. Na pewno chcę jedno z tych piw zrobić na Pale Ale ze Strzegomia, jedno na droższym Pale Ale i jedno na pilzneńskim. Czy IIPA lepiej robić na pilnzneńskim, pale ale czy w zasadzie bez większej różnicy?
  4. FYI: Styl India Pale Ale wymyślono w Anglii. Chodziło o to że piwo transportowane do kolonii w Indiach musiało być bardziej odporne na długą podróż w ciężkich warunkach. Stąd większa ilość chmielu i alkoholu. Z czasem takie piwo zaczęło zdobywać większą popularność i przestało być produktem stricte eksportowym. P.S. Mam tylko 4 warki na koncie.
  5. Prawda jest taka że gusta się zmieniają, zwłaszcza jak się zaczyna przygodę. Piwa które uwielbiałem na początku mojej drogi teraz oceniłbym bardzo nisko i na odwrót - to co teraz chętnie piję kilka lat temu wylądowałoby pewnie w zlewie. Jeśli smakuje, to znaczy że uwarzyłeś dobre. Jak chcesz bardziej "obiektywną" opinię to musisz porzucić piwo komuś doświadczonemu.
  6. Jeszcze co do tego opisu... "Stworzone przez Anglików w Indiach na początku XIX wieku z tęsknoty za tradycyjnym, angielskim piwem." No sorry, ale nie taka była historia tego stylu...
  7. Nalewasz do rurki przegotowanej wody i nic nie musisz "zaciągać".
  8. Najlepiej podgrzać do 76-77 stopni, wyłączyć, poczekać 10 minut i filtrować. W ciągu tych 10 minut temp nie spadnie bardzo. Przekroczenie temp w innych przerwach nie jest dużym problemem, ale mash-out jest blisko 80*, a tej temp nie powinno się przekraczać. Tak, pozostała woda jest dolewana podczas wysładzania. Trudno precyzyjnie wyznaczyć jakie dokładnie będą straty i jaką będziesz miał wydajność. Zazwyczaj dodaje się około 3 litrów na to co odpadnie podczas filtracji i odpruje przy gotowaniu. Tak na prawdę korygujesz to mierząc Blg po filtracji i potem po gotowaniu. Jak Blg po filtracji albo po chmieleniu jest wyższe od założonego to dolewasz odpowiednią ilość wody.
  9. Przy pierwszej warce lekko "zarumieniłem" blat. Teraz inaczej stawiam garnek i wszystko jest ok. Kuchnia niewielka - mieszkam w większej kawalerce. [chwalipięta mode: on] LP dość szybko wyewoluowała z nie-gorzkich lagerów do ejli z IBU > 70 i teraz sama się nie może doczekać kiedy zrobię kolejne. [chwalipięta mode: off]
  10. Ok, będę czekał. Zwłaszcza na amerykańskie (Simcoe, Citra, Mosaic, Galena, Warrior itp.) i nowozelandzkie (Nelson Sauvin, P.Gem, P.Jade, Pacifica).
  11. Przymierzam się do sprawdzenia dwóch odmian, ale na wyniki tego testu trzeba będzie trochę poczekać.
  12. Co z chmielem? Planujecie rozszerzyć asortyment teraz, czy dopiero z kolejnymi zbiorami? Ceny bardzo atrakcyjne, ale konieczność zamawiania chmielu jest jednak pewnym minusem.
  13. W Krakowie są chyba 2 browary restauracyjne, ale dopóki ich oferta ogranicza się do absolutnego standardu (jasne, ciemne, pszeniczne) to nawet mi się nie chce tam wchodzić.
  14. Akurat "masy" to się boją goryczki jak ognia. Przynajmniej tak im się wydaje, bo większość jak spróbuje dobrego piwa to nagle odkrywa, że ta goryczka w sumie im nie przeszkadza. W Krakowie nie ma większego problemu z dostępnością tego piwa. Nie wiem gdzie konkretnie się zaopatrujesz, ale chyba w każdym sensowym sklepie z piwem to znajdziesz.
  15. Ja właśnie wypiłem przeterminowane Black Hope. Jednak stwierdzam, że BIPA nie powinny leżakować.
  16. Zależy czy lubisz truskawki U mnie był bardzo przyjemny. Zwłaszcza jak się mieszał ze zwykłymi chmielowymi aromatami.
  17. Bardziej mi chodziło o źródełko Thornbridge'a za 13-14zł, bo Fullers jest pewnie we wszystkich Almach w podobnej cenie. Thornbridge lubię bo te ich piwa mają jakiś swój klimat. Jak sięgam po Jaipur czy Halcyon to to nie jest kolejna IPA podobna do dziesięciu które piłem wcześniej. Te piwa są lekkie, świeże, "eteryczne". Wielu to postrzega jako wadę (bo brakuje "ciała"), ale mi wchodzi wyjątkowo dobrze.
  18. Hehe... no to już zależy od źródełka i preferencji smakowych. Jak dla mnie Halcyon i Jaipur są sporo lepsze niż Fullers IPA i chętniej zapłacę 13-14zł za tamte niż dyszkę za Fullersa. Jasne że można czasem dorwać dobre piwo taniej, ale Thornbridge chodzi (przynajmniej tutaj) w podobnych cenach co inne importowane browary, więc nie dramatyzowałbym. Dokładnie tak samo nieprzeciętnie drogie (a czasem nawet droższe) będą piwa z Brew Dog, Flying Dog, De Molen, czy od naszego lokalnego Kopyra.
  19. Może po prostu czeskie lagery? Svijany Rytir nie zabija ceną, a goryczka jest całkiem niegłupia.
  20. Trochę nie rozumiem postawy kolegi. Rozumiem picie piwa dla smaku i rozumiem picie piwa by się zbombardować. Jak piwo nie smakuje i nie chcesz się zbombardować, to może zamiast pić piwo pij coś innego? Co do eksperymentu z ekstraktem w kuflu to chyba sam się właśnie zgłosiłeś na ochotnika żeby to przetestować - daj znać jak wyszło. Jeśli problem sprowadza się do tego żeby mieć dużo stosunkowo taniego piwa o jakości piw z Ale Browar czy Pinty, to własna produkcja wydaje się jedynym rozwiązaniem - zrobisz dokładnie takie jak chcesz i wyjdzie poniżej 2,5zł za butelkę. W moim przypadku ekonomia też zrobiła swoje: jak mi przestały smakować jakiekolwiek lagery i pilsy to trzeba było zacząć warzyć, bo najtańsze APA / IPA / IIPA chodzą po 7zł. Jeśli druga połówka ma opory to uwarz na pierwszy ogień piwo takie jakie ona lubi.
  21. adamsky

    Etykiety...

    Spróbuj nalać wrzątku do butelki i odczekać z 15 minut.
  22. Tanie nie są, ale do nieprzeciętnie drogich to bym ich nie zaliczył. U nas można je kupić za około 13-14zł za butelkę 0.5L czyli mniej więcej ta sama półka cenowa co piwa Kopyra.
  23. Zależy też od tego jak dużo ludzie są gotowi zapłacić.
  24. Ja teraz w ramach eksperymentu zrobiłem IIPA (18blg) z trochę większym udziałem słodu pszenicznego (20%). Ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Nie wiem tylko czy z chmielem mnie trochę nie poniosło, bo łącznie leci 200g na 12l piwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.