Skocz do zawartości

krzysiek9999

Members
  • Postów

    1 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiek9999

  1. Bo jak się w domu robi piwo, wędliny, mięsa, chleb, sery i inne przetwory to nie trudno o pomieszanie tych wszystkich żyjątek. To może czymś się pochwalisz?
  2. Noooooooooooo... Na przyszłość czekaj dłużej
  3. Owszem, z tym że nie wcześniej niż po 2 tygodniach dla lekkich ale, 3 tygodniach dla cięższych ale i lżejszych lagerów i 4 tygodniach dla ciężkich lagerów. Oczywiście potem, z doświadczeniem będziesz sam wiedział jak długo co fermentuje, ale na początek tak będzie bezpieczniej. i oczywiście przelałeś na cichą bo tak było napisane w instrukcji bądź znany bloger powiedział?
  4. Nie będzie dobre ale dla butelek możesz kupić, chociaż puste chyba bardziej się opłaca.
  5. Ok. macie jak w banku tylko czy "kminkowa" "zielem angielskim" "chili" "koperkiem". Proszę wybrać. Super. Zatem jeśli możemy wybrać, to prosimy z koperkiem
  6. Fermentator to raczej ten, który fermentuje, a nie zbiornik, bo ten nazywa się zwykle "fermentor" więc "nadęty fermentator" brzmi nieco śmiesznie
  7. Ja swojego RIS-a "dogazowywałem" strzykawką. Rozrobiłem drożdże w wodzie (dodawałem suche Bayanusy) i do każdej butelki wstrzyknąłem ok. 5ml roztworu. Kapsle zaciskałem te same - otwierałem ostrożnie, ale bez kombinowania. Efekt zadowalający.
  8. A w ramach przenosin dobrych rzeczy bardzo prosilibyśmy o chociażby mały słoiczek musztardy Jureczkowej coby można było go do Łodzi zabrać
  9. Tak, pamiętam o tym! Basia z Krzysiem, powoli przenoszą warte tego elementy w swoje okolice: "endemiczny wysokogórski czosnek niedźwiedzi", Lager Sudecki ... może z czasem "sadzonki": W. Sowy, Chełmca. Śnieżki... ... albo raczej tych nie zabierajcie! Jeśli będziecie mieli swoje, to nie przyjedziecie do nas . Do miłego zobaczyska! (niebawem) Jeszcze Was wszystkich musielibyśmy "przesadzić" Niecałe 4 tygodnie i już będzie można pogadać, popróbować, pośmiać się i w ogóle Do miłego!
  10. No właśnie. A ja niektóre - i to te są zwykle przegazowane - 18-20C zimą i do 30C latem
  11. Nieprawda. Próbowałeś trzymać kiedyś piwo naprawdę długo? Nie mówię o 4-6 miesiącach, ale na przykład o 2-3 latach? Zawsze są przegazowane, mniej lub więcej , zależnie od warunków przechowywania. Myślę, że oprócz temperatury ma na to wpływ też światło, ale mechanizmu nie znam. Może pod wpływem temperatury lub UV dekstryny się rozpadają się do cukrów prostszych?
  12. Tak na szybko policzyłem IBU i wyszło koło 55. Wskaźnik goryczki 1,1 dla 20-litrowej warki. To już AIPA jest i to mocna
  13. Widzisz, bo to zależy co kto lubi. Ja na przykład lubię mocną paloność, taką na pograniczu popiołu, a poza tym w stoucie jeszcze tylko kawę i czekoladę i dlatego caraaroma niepotrzebna moim zdaniem. Ale jeśli uważasz, że dla Ciebie paloność jest na odpowiednim poziomie przy dodaniu słodów na koniec zacierania to OK, każdy robi takie piwo, jakie mu smakuje* * Nie dotyczy piw na konkurs - tam ma smakować sędziemu
  14. Nie wiem czy mogę się wypowiedzieć, ale wyrzuciłbym Caraaroma i płatki jęczmienne. Nie wiem po co ta przerwa w 65oC, ale też bym pominął. No i chmielenie tylko na goryczkę, bo to chyba ma być Stout Owsiany. A, no i palone od samego początku.
  15. Chłodzić normalnie w wannie. Ja warki 10-litrowe czasami tak chłodzę, wrzucając ze 2 zamrożone PET-y do wody (nie do piwa!!) Do 20 stopni schodzi w 15 minut.
  16. Nie ma tak dobrze. Skrzynia styropianowa tylko łagodzi skoki temperatury, ale trzeba ją na bieżąco korygować. Do chłodzenia zwykle używa się zamrożonych PET-ów, a do dogrzewania ja np. używam grzałki akwariowej wrzuconej w wodę w butelce.
  17. Basia na szczęście była na czysto amatorskich warsztatach serowarskich, więc wiedzy ma mniej do ogarnięcia i może się pokusić o zrobienie jakiegoś prostego sera, powiedzmy coś w stylu żuławskiego. Plus jego jest taki, że można go zjeść w zasadzie od razu. W lutym rozmawialiśmy wstępnie z Olą i padła nawet propozycja zawodów w ubijaniu masła Trzeba tylko "załatwić" mleko i możemy się bawić
  18. krzysiek9999

    PSPD

    Różnie, w okresie wakacyjno-urlopowym dużo rzadziej, w sezonie jesienno-zimowym średnio co 2 tygodnie.
  19. Niestety, przeterminowane drożdże z TB często nie ruszają. Rada jest taka, żeby po prostu kupować te w terminie.
  20. krzysiek9999

    PSPD

    Po zapisaniu się do PSPD zostaniesz dołączony do listy mailingowej, gdzie wymieniamy sobie informacje, między innymi umawiamy się na spotkania. I to jest ten nasz "tajny kanał". Wiele się co prawda nie dzieje, ale to tylko od nas zależy co się będzie działo. Masz jakieś propozycje, to wbijaj, zapraszamy, może uruchomimy jakiś fajny projekt.
  21. Natomiast ja w zeszłym roku wczesną wiosną wystawiłem nieprzezroczysty fermentor na balkon do "lagerowania". Temperatury były w okolicach 0 stopni - w nocy nieco mniej, w dzień nieco więcej. Efektem był skunks. Podczas fermentacji w pokoju niczego takiego nie zaobserwowałem, ale tam nie stawiam nigdy fermentora w zasięgu bezpośredniego światła słonecznego.
  22. A chciałeś już kończyć? Zostawić w spokoju na co najmniej 3 tygodnie i potem się dopiero zastanawiać. Domyślam się, że ta kanaliza to siarkowodór, jeśli tak, to minie, nawet w butelkach jeszcze może się zredukować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.