Dziś zrobiłem drugi pomiar Blg . Jest prawie taki sam jak wczoraj , może bliżej 3,0 . Jutro chcę odlać na cichą i dochmielić .
Oczywiście pozostałość po pomiarze spożyłem . Piwo jest stosunkowo klarowne , ma ładny bursztynowy , niezbyt ciemny kolor . Całkiem przyjemnie pachnie i ma bardzo wyraźną goryczkę , która bardzo długo zostaje w ustach . Wydaje mi się , że po nachmieleniu i po refermentacji jak nic się nie zainfekuje , może być naprawdę niezłe . Mam już następną porcję ekstraktów ( tym razem niechmielonych ) i amerykańskich chmieli od Doroty z HB , więc teraz jeszcze ekstrakty + zupełnie samodzielne chmielenie . Może 3 - 4 warkę spróbuję z zacieraniem
Aktualizacja
Alexandra zlana na cichą , dochmielona Fuggles 20g i 20 g aromatycznym lubelskim + blisko połówką Aroma Tab .
A żeby czasu nie marnować uwarzyłem American IPA Stiffler's Mom
2 x 1,7 kg jasny ekstrakt bruntal
1 x 1,7 kg bursztynowy WES
16 Blg
Do tego w różnych odcinkach czasu dodawalem do gotowania Simco , Cascade , Amarillo łącznie z dodaniem po gotowaniu i szybko(?) schładzając .
Na cichą szykuję dochmielić tymi samymi + Citrą ktora dziś ma dojść .
Patrząc na stopień goryczki w brzeczce i aromaty jaki eroznosiły się po domu i jakie czuć z rurki - może to być Extremally Hoped IPA
Ale to dobrze , bo ja też uważam , że nie ma piw przechmielonych