Amidala na cichej . Przywaliłem 100 g amarillo , najwyżej sam wypiję
Teraz myślę o Black IPA ( Black Mamba ) - i chyba to będzie ostatnie piwo z ekstraktów .
Co do wrażeń smakowych z pierwszych dwóch warek :
#1 - Alexandra IPA z dochmielonego fugglesem brewkitu . Ładna piana , zadowalające wysycenie , niezły zapach i wytrawny smak , ale bez szału . Pozostał lekki aromat syropu na kaszel
#2 - Stifler's Mom - American IPA . Wspaniały zapach , lepszy jak najlepsze warki Rowing Jacka ( nie tylko w mojej opinii ) Świetny smak . Jestem z niego bardzo zadowolony !