Warka #5 Witbier 11,2°Bx (19 l) Koszmar sobotniej nocy
Każdy ma prawo polegnąć ;-) Zbyt optymistycznie podszedłem do wsadu, 1,3 kg pilzneńskiego to niestety za mało żeby utworzyło się odpowiednie złoże do filtracji, dodatkowo konsystencja zacieru nie była "normalna" to był kisiel. Pewnie zabrakło enzymów we wsadzie, żeby lepkość spadła, całe stado enzymów oczywiście w lodówce jest, ale przecież do piwa ortodoksi nie dodają ;-) Olewając końcówkę wysładzania i tak wyszło nieźle. Zakończyłem pracę około 03:30
Słody:
Pilzneński 1,3 kg
Pszeniczny jasny 1,3 kg
Kasza manna 1,0 kg
Płatki owsiane błyskawiczne 0,4 kg
Zacieranie:
Skleikowana kasza manna w 6 l wody, 66°C - 60 min i 10 min gotowania. Niestety cały czas przy garze bo przywierało do dna :-/ Po ostudzeniu zacieranie z pełnymi szykanami ;-) (woda ogólnie- 14l)
43°C - 30 min. (kasza i słód pszeniczny)
52°C - 20 min.
62°C - 30 min.
72°C - 60 min. (mało enzymów, powoli się scukrzało, ale była NPJ)
78°C - nie wiedzieć czemu nie zrobiłem ;-)
Wysładzanie:
I tu się zaczął koszmar, filtrator zapchał się po 5 minutach, ogólne tempo poniżej litra na godzinę. Przełożyłem do worka filtracyjnego i jakoś dało się filtrować, niestety mam tylko worek 10l (teoretycznie) i cały zacier mieścił się na trzy porcje... a każda porcja trzy razy trafiała do worka, niestety trzeci raz olałem tracąc pewnie kilka litrów piwa- leciało 6,5°Bx. Wysładzanie zakończyłem mając w wiadrze brzeczkę 14 °Bx, dolałem 3 litry wody żeby wyszło 10 °Bx. Do warzenia poszło 21 l.
Warzenie:
Gotowanie - 75 min
skórka świeżej pomarańczy 60 g - 15 min.
skórka świeżej cytryny 25 g - 15 min.
Curacao 15 g - 15 min.
kolendra 15 g - 15 min.
kardamon 5 torebek - 15 min.
lubelski 30 g - 10 min
Fermentacja:
WB 06 - własna gęstwa po Weizenie
Burzliwa - 29.09.2013 - 19°C
Cicha -
Butelka -
Uwagi:
Curacao, całe owoce, które koszmarnie ciężko było rozdrobnić, może być go za dużo- goryczka.
Piękny aromat herbaciany
* Degustatorzy orzekli dominację kardamonu, mi osobiście nie przeszkadza, lubię kardamon ;-)