Skocz do zawartości

Cezary Daniluk

Members
  • Postów

    431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Cezary Daniluk

  1. Klarowność - odpiszę co mi tam.

    Klarowne 100% tak jak piwo ze sklepu, nie klarowane specjalnie.

     

    Smak - nie odpowiada mi, czuć żelazo - nie jest to wina wody. Inne warki już zacierane, na tej samej wodzie z tego samego kranu nie mają tego problemu.

     

    Jednakże - smakuje mi najbardziej ze wszystkich 4 puszek jakie uwarzyłem, dobrze że na 4 poprzestałem :)

  2. He he, w byłym warsztacie samochodowym, obok pojazdu rocznik 1968 - ciężko będzie o kołdrę :D

     

    Byłem dzisiaj i mierzyłem, po odgazowaniu pokazało około 7,5 może 8. Czyli coś tam się ruszyło. Ale to zaskoczenie bo pierwszy raz w życiu mam problem z dofermentowaniem piwa :)

  3. Laktoza zawsze podbije ekstrakt tak samo i nie zostanie przefermentowana.

    Cukry ze słodów to osobna sprawa, ale odfermentowanie z 11 do 6 BLG (bez laktozy) jest mało prawdopodobne chociaż możliwe.

     

    Jeśli ekstrakt nie spada to butelkuj, na wszelki wypadek 1 butelkę weź plastikowego PETa do kontroli nagazowania.

     

    U mnie z 14 do 9, czekam jeszcze z 6 dni, napaliłem w kominku, fermentor przestawiłem do pomieszczenia z kominkiem, zobaczę co będzie :) bełtam codziennie fermentorem :)

  4. Ja też gdzieś wyczytałem, później sobie przeliczyłem że 750g laktozy na 23l brzeczki podbije mi blg o niecałe 2. Więc jakby odfermentowało do 4 to zrozumiałbym, ale że odfermentowało do 9 ;) to zdecydowanie za mało. Przeniosłem w pomieszczenie gdzie powinno być cieplej, ale jak tu zapewnić cieplej w nieogrzewanym budynku, jeśli na dworzu rano 9 stopni :( a wozić fermentora nie będę do bloku do jakichś 24 stopni ...

  5. U mnie 14blg po dodaniu laktozy, laktozy 750g na jakieś 23 litry brzeczki.

    Dla S-04 podają temp. od 15 do 24 stopni, rozumiem, że przy 16 będą odpowiednio dłużej fermentować ... ale żeby aż tyle dłużej :D

     

    U mnie zostaje w tym fermentorze co teraz do końca. Nie mam warunków na przelewanie do drugiego. Poza tym po 3 tygodniach na dół wszystko pójdzie pięknie.

     

    Przeniosłem w pomieszczenie, gdzie słońce zdecydowanie mocniej nagrzewa.

    Za jakieś 5 dni ponawiam pomiar, jak wyjdzie że dojadły - to pakuję w butle i do leżakowania :D

  6. Tak się zastanawiam, stoi sobie już i fermentuje prawie 14 dni.

    Cały czas temp około 16-17 stopni.

     

    S-04 odfermentowały z 14 może 15blg do 9 - mierzone wczoraj.

    Przenieść gdzieś gdzie cieplej czy na razie zostawić ?

     

    To co spuściłem do mierzenia bailingów, popróbowałem i bdb w smaku :) kawę lekko czuć. Będzie zacne piwko, tylko z czasem robi się krucho, za 2 tygodnie odlot na 2 tygodnie na urlop, a półtora miesiąca w fermentorze ... jeszcze czego załapie ;)

     

    Pozdrawiam !

  7. #9 rozlane.

    Odfermentowało do około 3BLG, czyli ma około 4,5% C2H5OH, czyli dobrze jak na niemiaszkowego pilsa.

     

    W smaku świeżutkie piwo bardzo dobre, dość klarowne. Pomimo tego co ktoś tu stwierdził że dużo chmielu było, nie jest przechmielone :) wszak to było na 25l warki.

     

    Przy okazji kapslowania, swoją gretą uciąłem drugą w życiu szyjkę :D

    Ze strat - po zmierzeniu blg, zbiłem balingomierz :(

     

    PS:

    #10 pracuje aż miło, zapachy buchające obok nosa nie dawały spokojnie rozlewać, kapslować i etykietować wyrobu :D

  8. Byłem dzisiaj tam gdzie fermentuję piwa, i powiem tak - s04 wystartowały bardzo ładnie, bulgocze bardzo często, aczkolwiek nie nachalnie - temperatura w budynku około 15 stopni. na fermentorze nie sprawdzałem pewnie z 17-18 max :) zapach z bulgotnika - piękny :) chmielowy :D

  9. Taki ekstrakt Ci wyszedł po dodaniu laktozy?

     

    Nom, choroba zapomniałem o laktozie :D że też wpływa na blg ;)

     

    Już sobie policzyłem, dodając 700g laktozy na 23l brzeczki, podbiłem blg o jakieś 1,7 - czyli nie jest źle. Czyli gęstość mam zakładaną około 14blg :)

  10. Co ja mam powiedzieć ? Warzyłem wczoraj coffee milk stouta, miał być 14blg, a mi wyszło 20l 18blg ;) dolałem wody rozrzedzając do 16 i tak zadałem drożdże.

    Niestety w tej chwili nie miałem drugiego fermentora żeby rozdzielić :)

    Co wyjdzie to wyjdzie :D

  11. #10 Coffee Milk Stout 14blg w trakcie zacierania:

     

    Słody strzegom:

    Pale ale - 4kg

    Monachijski typ II - 1kg

     

    wsypane do 18l - 52 stopnie

    i 10min białkowej,

     

    podgrzane do 65 stopni

    i 25min maltazowej

     

    podgrzane do 72 stopni

    i 30min destynującej

     

    po tym próba jodowa (pro forma bo po coś ta jodyna stoi kupiona)

     

    dodane:

     

    czekoladowy jasny - 0,5kg

    czekoladowy ciemny - 0,5kg

    jęczmień prażony - 0,1kg

    pszenica prażona - 0,1kg

     

    Podgrzana cała ta zawartość do 78 stopni.

     

    Chmielenie 50min dodałem: po 25g marynki i magnum w szyszkach.

     

    Na ostatnie 10min dałem 700g laktozy i jakieś 70g Lavazzy świeżo zmielonej :), po wszystkim stwierdzam, że kawy powinienem dać ze 100g - bo ja tam po gotowaniu i wystudzeniu wcale jej nie czuję ;)

     

    Wysładzanie:

     

    Na raty do około 3-4BLG, wysłodziłem około 19l wody ~80 stopni.

     

    W garze nie wiem ile było, ale sporo towaru.

     

    Po gotowaniu i studzeniu zmierzyłem blg - w 20 stopniach choroba miałem 20l brzeczki 18blg ;) czyli prędzej zrobiłem portera a nie stouta :D

     

    Dolałem 3l oligocenki w temp pokojowej i otrzymałem ~16blg, już lepiej. Czyli wyszło mi 23l 16blg milk stouta.

     

    Zadałem uwodnione s-04 i wywiozłem do temperatury w okolicach 15 stopni, może teraz już ciut wyżej.

     

    Straty przy okazji też poniosłem, lp zabroniła mi warzenia piwa w domu, gdyż przyjarałem blat kuchenny :(

    nie wiem kiedy, pewnie podczas gotowania brzeczki ...

     

    Za 2 dni czyli 21.05 planuję rozlew #9 po 3 tygodniach w fermentorze. Nic już się z nim nie dzieje, drożdże ładnie są na samym dole, piwko przez ściankę wygląda na dość klarowne.

  12. przypomina nijak koźlaka ze sklepu

    Nie wiem jakie koźlaki majowe Wy kupowaliście w sklepie, ale ja ostatnio po raz pierwszy piłem koźlaka majowego ze sklepu i generalnie jest on mocno słodowy i nie za bardzo nachmielony. Zresztą charakterystyka stylu pokazuje 23-35 IBU przy stosunkowo wysokiej gęstości - powyżej 15,3°Blg nie może dawać piwa mocno chmielowego.

     

    Nie piłem w życiu koźlaka majowego ;) ale skoro ma być taki słodowy no to mój jest bardzo słodowy. Goryczki wcale nie wyczuwam :)

    Czyli jest git :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.