Skocz do zawartości

Malinowy

Members
  • Postów

    816
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Malinowy

  1. Z tym pokazem to tez jest fajna opcja. Możemy coś uwarzyć pijąc coś podobnego w trakcie. A co do francuskiej w Katowicach to ja bardzo chętnie się tam pokażę.
  2. leech z temperaturą to też nie jest przesada, bo kompensacja działa, jak jest wykalibrowany w 20st to masz +/- 10st jak skalibrujesz dla innej temperatury to i kompensacja zaczyna uciekać. Oczywiście nie działa to w ten sposób, że kalibracja w 30st da nam kompensację 20 - 40st musiałbym sięgnąć do opracowań na ten temat, żeby to dokładnie sprawdzić. Ale można samemu zrobić sobie test robiąc roztwór cukru i podgrzewając i chłodząc go i wykonać kalibracje w różnych temp. Wiem, że trochę zaciemniam temat ale najlepiej jest jednak wykonywać kalibrację jak najbliżej 20st. Po pracy wrzucę skan instrukcji z mojego refra może komuś to pomoże.
  3. góral kalibracja jest dość skomplikowana ale postaram się to wytłumaczyć: Woda musi być destylowana (lub demineralizowana - inaczej czysta lecz nie mineralna) o temp 20st C i refraktometr musi być o temp 20st C najlepiej jak w całym pomieszczeniu jest 20st C. Zakrapiasz kilka kropel tak, aby po przyłożeniu porywy pryzmatu woda wypełniła wszystkie szczeliny i nie było nigdzie bąbli powietrza. Później kręcisz tą śrubą aż uzyskasz wartość 0. Ot cała filozofia. Te 20st jest bardziej konieczne niż woda destylowana. Ja uważam, że zbyt częsta kalibracja spowoduje, że ta śruba zacznie się ruszać sama z siebie i urządzenie będzie się rozkalibrowywać, więc jak dobrze raz to zrobisz to już więcej nie będziesz musiał.
  4. Voitas trzeba by przemyśleć przeniesienie imprezy troszkę bliżej centrum naszej konurbacji bo wycieczka do Gliwic autobusem to dla mnie prawie dwie godziny a chętnie bym przyszedł gdyby to było trochę bliżej. Był pomysł spotkania w Chorzowie ale z racji braku lokalu upadł, a może trzeba by poszukać lepiej. Może to jest problemem nikłej frekwencji? Po drugie 6.12 była premiera grand championa w Warszawie i wiele ludzi tam pojechało.
  5. Kurde, że wcześniej nie wiedziałem o tym kuponie na 5 baksów to bym miał za 19$ a nie za 24$ ale zamówiłem go 29 października a dotarł dopiero wczoraj więc ten miesiąc oczekiwania to norma. Teraz tylko muszę go wytestować na jakiejś warce
  6. Gdzie wy te grifo HD znaleźliście? Ja na początku listopada szukałem kapslownicy stołowej i ni cholerę nie umiałem znaleźć HD.
  7. Puchy mają to do siebie że nisko odfermentowują 2 Blg to norma. Farcaul otwórz inną butelkę jeśli będzie to samo to może być infekcja, a mogłeś też niedokładnie umyć butelkę. Też tak raz miałem, że w 3 butelkach był aceton tyko u mnie było to w drugiej skrzynce i stąd wiedziałem, że nie domyłem butelek. Druga rzecz, że drożdże dawane do brewkitów nie są wysokich lotów i np IPA z betterbrew, którą robiłem kiedyś też jakoś dziwnie zalatywała i wtedy nie wiedziałem jeszcze co to jest a nie pamiętam już jaki dokładnie to był posmak czy acetonowy czy bardziej drożdżowy. Odkąd zacieram życie stało się lepsze (i piwo również)
  8. Cześć! Ja posiadam właśnie śrutownik GABEJ, kupiłem go razem z lejem zasypowym i bardzo sobie go chwalę, gdy śrutuję słód przyczepiam go do blatu ściskiem stolarskim a pod blatem stoi wiadro (takie białe z castoramy) i do niego sypie się śruta. Całość napędzam z wkrętarki bo jak mieliłem wiertarką, to mąkę zbierałem metr od blatu:) Wkrętarka (z marketu za 30zł) z około 100-200obr./min daje spokojnie radę. Szkoda, że nie mieszkasz gdzieś na śląsku to byś mógł wpaść do mnie i zobaczyłbyś sobie jak to wygląda i czy będzie to dla Ciebie praktyczne.
  9. Piwo to nie nałóg - to styl życia

  10. otwarłem właśnie piwko fermentowane za pomocą brewgo-02 i mam drobne zastrzeżenia do tych stworków. Piwo miało 13 BLG i odfermentowało tylko do 5 BLG mimo zacierania na wytrawnie. Poza tym osiadanie średnie, słabo zbity osad przy wylewaniu trzeba naprawdę delikatnie zlewać żeby nie wzruszyć drożdży z dna butelki. Co do profilu smakowego to fermentacja była przy 20st i profil jest dość czysty, niewyczuwalne estry i fuzle. Mimo, że piwo stoi dopiero tydzień od zabutelkowania jest całkiem dobre. Gdyby nie poziom odfermentowania to były by całkiem fajne drożdżaki za całkiem fajne pieniądze. Pozdrawiam:)
  11. IPA został zabutelkowany w zeszłym tygodniu i już wielki ból bo 9 butelek poszło do hasioka, moja greta zaczęła ucinać szyjki:/ Ale nic się nie stało, zaraz pobiegłem do kompa i po 3 minutach już wiedziałem, że to przez kapslownicę i już za 2 dni miałem kapslownicę stołową. Kolejny problem jaki się pojawił po przyniesieniu kapslownicy do domu to brak piwa do zamknięcia w butelkach, więc w sobotę zabrałem się za zabawę i tak powstał: #12 Pale Pole (Pale Ale) Słody: 5,0kg Pale Ale (Strzegom) 0,5kg Monachijski II (Strzegom) Surowce niesłodowe: 0,1kg Płatki jęczmienne (instatnt, dosypane do zacierania) Zacieranie: 50' 62°C 20' 72°C 5' 77°C Gotowanie: 00' 30g Marynka 30' 10g Marynka 55' 25g Żatecki Drożdże Safale S-04 Wyszło 20L, 12,5 BLG już po 5 godzinach od zadania drożdże zaczęły ochoczo zjadać cukry i czekam co z tego wyjdzie:) p.s. wiem, że nazwa zerżnięta z forum ale jakoś tak mnie zainspirowała, mam nadzieję, że alkos się nie obrazi:) edit: Moja subiektywna ocena: Wygląd: Kolor ładny złoty, lekko zmętnione. Piana: Kurde nie wiem co się dzieje ale jest jej za dużo! Nie ma gushingu, piwo nie wychodzi z buteki ale zaczynam przelewać i po 1/5 mam już pełną szklankę piany. Ale jest ładna biała i drobnopęcherzykowa. Aromat: Lekki chmielowy aromat, całkiem przyjemny. Dodatkowo nuty ejlowe co ja akurat bardzo lubię. Smak: Hmmmm nic specjalnego. Piwo dobrze zbalansowane. Ogólnie: Fajne lekkie piwko do codziennej konsumpcji,
  12. Jejski i jak uruchomiłeś owfs? Jak nie to mogę pomóc bo trochę się tym bawiłem i nawet o dziwo działało ale na tp-linku wr1043nd
  13. Jako, że jestem tu dość krótko to nie ma moich warek, ale od czego są notatki:) więc #07 EIPA 23L #08 Mild 21L #09 Sweet stout 23L #10 coffe stout 21L #11 PIPA 21L więc razem mamy: 25534 L
  14. Witajcie! Jakby ktoś miał na zbyciu gęstwę z gordziskiego to chętnie przygarnę drożdżaki bo mam w planach grodziskie. Jak się nie uda będę musiał robić na S-33.
  15. Kto nie był może sobie filmik obejrzeć z tej imprezy: http://www.tvs.pl/46859,w_chorzowie_polal_sie_bimber_i_piwo_zdjecia.html
  16. Cześć! Piszę dzisiaj bezpośrednio podczas warzenia tj akurat trwa zacieranie #11 pipka (India Pale Ale) Słody: 2,5kg Pilzneński (Strzegom) 2,5kg Monachijski II (Strzegom) 0,5kg Karmelowy 30 (Strzegom) Surowce niesłodowe: 0,2kg Płatki jęczmienne (instatnt, dosypane do zacierania) Zacieranie: 45' 63°C 20' 73°C 5' 77°C Gotowanie: 0' 40g Marynka 30' 20g Sybilla 45' 15g Lubelski 55' 15g Lubelski Zaszczepione (będzie) Biowin GO-2 To ma być typowo polska IPA więc wszystkie surowce będą pochodzenia polskiego i zobaczymy co z tego wyjdzie. Wg brewtarget powinno być 23l 13BLG i jakieś 45 IBU i w takie coś celuję. Na razie kończy się przerwa maltozowa, idę grzać Nie będę dopisywać nowego postu więc wyedytuję. Po 45minutach zacierania w 63 stopniach próba jodowa wyszła negatywna podgrzałem do 73st i niech się zdekstrynuje. No i ostatnia edycja: Finalnie poszło do fementacji 21,5L brzeczki 13,5BLG edit: moja subiektywna ocena Wygląd: Piwo ciemne, bardzo ciemne, chyba za ciemne jak na IPA, ale klarowne Piana: Bardzo obfita i drobna, wręcz muszę przelewać baaardzo powoli bo inaczej bym gonił piwo po kuchni:) Aromat: Na początku były fajne nuty chmielu lubelskiego i sybilli (zapomniałem dodać, że sybilla i marynka poszły jeszcze na cichą) Marynka nie wniosła nic ciekawego, więc eksperyment uważam za nieudany. Po jakimś czasie aromat chmielu zaczęły przykrywać nuty ejlowe. Smak: Oj przegiąłem z marynką na goryczkę, przegiąłem i to ostro. Praktycznie w smaku nie było czuć nic oprócz tej ściągającej goryczki. Ogólnie: Piwo bardzo przechmielone i przez to średnio nadające się do picia. Aczkolwiek dość szybko zeszło:)
  17. Wy pewno jako starzy forumowicze to się dobrze znacie ale mam nadzieję, że wkupię się swoim piwem.
  18. Wania napisz dokładnie krok po kroku jak klarowałeś tego grodzisza bo też mam zamiar coś takiego zrobić a, że nigdy nie chciało mi się klarować wina więc i z klarowaniem piwa nie mam doświadczenia.
  19. Ja zrobiłem dwie ostatnie puchy tak, że dałem kilogram cukru i puche jasnego ekstraktu i to było dobre. Ty możesz sobie zrobić na cukrze/glukozie (bo tu nie ma różnicy) i zobaczysz. Tylko nie wypij od razu całości zostaw sobie coś na dłuższe leżakowanie i po kliku kolejnych warkach otwórz i wypij i wtedy już poczujesz różnicę. Dla Ciebie i tak to piwo będzie lepsze niż koncerowe ze sklepu bo sam je zrobisz a autosugestia jest nieoceniona:) Pozdrawiam i udanej zabawy życze i idę rozlewać do butelek mojego kawiszczoka:)
  20. Siemianowice pozdrawiają kolegę z Katowic:) Co do warzenia z puchy to chyba każdy z nas tak zaczynał ale teraz twierdzę, że głupi byłem, że nie zacząłem zacierać wcześniej. Tylko szkoda, że masz Coopersowego lagera, który jest delikatnie mówiąc mierny. A jak jeszcze zrobisz go w/g instrukcji (czyli na zwykłym cukrze) to nie spodziewaj się super piwa. Akurat lager był moją trzecią puchą i bardzo się zawiodłem bo mi poprostu nie smakował. Jakby to była pierwsza to pewno wyrzuciłbym cały sprzęt do śmietnika:) na szczęscie miły pan sprzedawca dał mi real ale zamiast lagera do zestawu poczatkowego. Co do fermentora i relacji z innymi domownikami to dali się przekupić dobrym piwkiem:) czego i Tobie życzę.
  21. Po ten śrutownik to w październiku przyjdę tak jak rozmawialiśmy w sklepie. Muszę do wypłaty poczekać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.