Skocz do zawartości

skybert

Members
  • Postów

    1 125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez skybert

  1. jak wszystkozrobiłeś zgodnie ze ze sztuką to 2 lata spokojnie...
  2. spokojnie, obydwa te ekstrakty to praktycznie to samo, jeden to light a drugi extra light, zresztą możesz użyć jakiegokolwiek ekstraktu zamiast cukru, bierz tylko pod uwagę kolor i czy to ekstrakt jęczmienny czy pszeniczny
  3. skybert

    Życzenia urodzinowe

    Dziadek, wszystkiego co najlepsze, szczęścia i powodzenia w warzeniu! sto lat!!!
  4. skybert

    mieszadło

    browar wyniesiony do piwnicy, jak będę warzył (możliwe że jutro) to coś pstryknę
  5. skybert

    mieszadło

    no silnik wycieraczek of course... a poważnie to napisałem model wozu bo silniki od caro mają 6 przewów a te oldskulowe chyba 5 i nie wiem czy ten stary silnik ma te same obroty caro 1,5 dm chyba nie było, zostaje wiec 1,6, disel i rakieta 1,4
  6. skybert

    mieszadło

    Dorzucę swoje trzy grosze, ponieważ sam niedawno zrobiłem mieszadło do lidlowskiego kociołka i może komuś się moje spostrzeżenie przydadzą. Łopatę starałem się wygiąć mniej więcej tak jak śruba napędowa lub śmigło samolotu czy łopaty turbin. Co istotne jest ono ustawione równolegle do dna, tzn krawędź natarcia łopaty jest mniej więcej równoległa do dna (skręcona o kąt). Przy takim rozwiązaniu zacier jest zasysany do góry działa tak jak śruba okrętowa. Przy takim rozwiązaniu nie jest konieczne oby mieszadło znajdowało się b. blisko dna bo i tak zacier jest zaciągany bardzo dobrze. W moim przypadku śmigło śmiga ok 4 cm nad dnem, ponieważ na dnie leży jeszcze filtrator. Planowałem robić podwójne dno, ale widzię że takie rozwiązanie spokojnie wystarcza. Mierzyłem temperaturę w różnych punktach w czasie grzania, więc wiem, że zacier się na przegrzewa tuż nad dnem. Ponieważ grzałka w kociołku nie ogrzewa całego dna i ze względów opisanych powyżej (zacier mniej więcej środkiem idzie do góry a później przy ścianie kotła w dół ? coś jak fontanna) łopaty nie są potrzebne na całej długości kotła. Zostawiłem po parę cm od ścianki dla lepszej cyrkulacji. Ma to też inną zaletę mianowicie silnik się mniej grzeje ze względu na mniejsze opory i wygodniej się wkłada i wyciąga mieszadło bez obawy że się porysuje emalię. Pokrywę zrobiłem z płyty podobnej do tej co robi się panele. Jest wodoodporna, bardzo sztywna i twarda. Sklepy i dostawcy handlujący płytami na meble używają tych płyt jako przekładki między właściwymi płytami wiórowymi w transporcie. Ja kawałek tej płyty dostałem w zaprzyjaźnionym zakładzie robiącym meble na wymiar. Zaleta jest taka, że otwory pod silnik wywierciłem sobie zwykłym wiertłem do drzewa no i jest lekka i nic nie kosztuje. Dodatkowo od wewnątrz przykleiłem ekran styropianowy, który jest pokryty dosyć grubym aluminium. Ja zastosowałem silnik od poloneza caro. Ma dwie prędkości wg. mnie właśnie takie jak trzeba. Pozd
  7. skybert

    Poznajmy się

    Porter, napisałeś tak ciekawie, że teraz ten pół doktor avatar średnio do Ciebie pasuje
  8. Jak nie chcesz siarkować to ściągnij to wino znad osadu zmierz BLG i dodaj cukier do smaku. Po miesiącu sprawdź BLG, fermentacja powinna znacznie zwolnić ponieważ pod koniec drożdże już są słabe i nawet niewielki dodatek cukru może zahamować fermentacje (zmienia ciśnienia osmotycznego). Po miesiącu lub dwóch znowu ściągnij, jak coś tam zeszło jeszcze to dodaj cukru i tak ze dwa razy jeszcze. Drożdże tego nie lubią. Nie ma siły po dosłodzeniu i kilkukrotnym obciągu fermentacja powinna ustać ale wymaga to czasu. Ja wina butelkuję po minimum 2 latach i 3-4 dekantacjach.
  9. skybert

    lol :)

    Facet budzi się w południe na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści: "Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona". Facet pyta syna: - Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem? Syn na to: - Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś: "Spadaj dziwko, jestem żonaty!"
  10. Ja ostatnio też. Właśnie robię na nich Koelscha. W niecały tydzień z 12,5 zaszły do 2,5 BLG w 17-18°C. Robiłem starter. Teraz piwo stoi w 7°C . Zaglądałem już i próbowałem. Czysty w zapachu i prawie lagerowy smak. Obawiam się czy aby nie za czysty... Ogólnie fajne drożdże chyba do wszystkiego.
  11. Rzadko mi się chce dokładnie przeliczać wg wzoru ile wody należy dodać by osiągnąć zamierzone BLG. Ale pamiętam prostą zależność i wg niej dolewam wodę lub ostatnie wody wysłodkowe (które odkładam na ewentualne dolewki) na oko, mierząc gęstość. Aby obniżyć 20 L brzeczki z 11 BLG do 10 BLG należy dodać 2 L wody. Proste i łatwe do zapamiętania.
  12. też właśnie poluję na drugą małą chłodziarkę na drugi kegerator ale coś cienko ostatnio na alledrogo
  13. skybert

    Życzenia urodzinowe

    Udanych warek i wszystkiego dobrego plx i TomX!
  14. Zgoda ale Ty piszesz o końcowej zawartości SO2 w gotowym winie które leży na półce. I niewielu z domowych winiarzy zapodaje SO2 w postaci gazowej. I te wartości nic nam nie mówią. To nie w temacie. Piszesz że 1,5-2 g/ 10 l powinno wystarczyć. Z mojego doświadczenia i nie tylko, śmiem twierdzić że taka ilość piroiarczynu potasu nie wystarczy. Mam nadzieje że wiesz że rozmawiamy o bayanusach a nie o wyselekcjonowanych drożdżach winiarskich.
  15. Panowie, po pierwsze pirosiarczyn to nie jakaś straszna trucizna. Onegdaj dodawany w olbrzymich ilościach do jabolów (nie wiem jak teraz ) i jakoś wszyscy żyją. Producenci aby pseudo-wino nie psuło się w butelkach bo surowiec był bardzo marny i ledwo przefermentowany z dwojga złego dodawali wielkie ilości piro. Ale do rzeczy. Podstawowym błędem przeciwników stosowanie pirosiarczynu jest przeświadczenie, że siarkowanie stosujemy tylko, aby zabezpieczyć wino przed zakażeniem. Otóż głównym zadaniem piro jest zabezpieczenie moszczu/wina przed utlenieniem a w trakcie fermentacji ekstrakcję garbników czy polifenoli. I tutaj jest jego główne zastosowanie we wszystkich winiarniach świata. Choć w większości stosuje się SO2 w postaci gazowej jednak wyprodukowanej ze spalania siarki w fabryce produkującej SO2. Co więcej odpowiednia dawka piro wzmaga pracę drożdży szlachetnych, więc aby zatrzymać pracę drożdży dawka piro musi być duża. Mała dawka nie zahamuje pracy drożdży a wręcz przeciwnie! Do stabilizacji wina odpowiednia dawka to 1g/10l. Do ubicia np. pleśni lub pozbycia się innego zakażenia należało by dać 2,5-3g/10l Do zatrzymania fermentacji 4-5 g na 10 l. Aby już wyjaśnić do końca to właściwie nie pirosiarczyny S2O5 (sól potasowa kwasu siarkawego) mają właściwości konserwujące. W środowisku kwaśnym pirosiarczyn rozkłada się bardzo szybko wydzielając SO2. To właśnie SO2, a nie pirosiarczyny maja działanie biostatyczne i antyutleniające. Oczywiście piro rozłoży się też w czystej wodzie, wydzielając SO2 tyle że wolno. Do dezynfekcji można przyśpieszyć rozkład np. pirosiarczynu sodu przez dodatek kwasku cytrynowego. Co więcej po dodaniu K2S2O5 część zwiąże się w postaci anionów siarczynowych, część zwiąże się w związki organiczne ze składnikami moszczu a część nie zwiąże się i pozostanie w roztworze w formie cząsteczkowej a część i to ważne się ulotni. Ile się zwiąże ile nie a ile zostanie ulotnione zależy od temperatury, ph, ciśnienia i składu wina. Jest łatwa metoda pozbycia się posmaku i zapachu piro mianowicie kilkakrotne przewietrzanie wina i zostawienie go później w butli w spokoju na jakiś czas. ?IROSIARCZYN POTASU E224 środek konserwujący Opis: Biały krystaliczny proszek, dobrze rozpuszczalny w wodzie. Konserwujące działanie ma kwas siarkawy w niezdysocjowanej formie. Działa hamująco na rozwój pleśni i bakterii, słabiej na drożdże. Dzięki działaniu redukującemu hamuje brązowienie enzymatyczne i nieenzymatyczne, powstrzymuje procesy utleniania związków polifenolowych oraz żelaza, kwasu askorbinowego; w winach wiąże aldehyd octowy. Zastosowanie: Konserwowanie wina, miodów pitnych, napojów fermentowanych owocowych, soków surowych, warzyw suszonych, owoców suszonych (morele, winogrona), pulp, przecierów owocowych i warzywnych, chrzanu tartego, musztardy, syropów glukozowych i innych. Dawka zależna od rodzaju produktu. Pirosiarczyn potasu K2S2O5 - 56% SO2" Choć nie jestem chemikiem mam nadzieje że choć troche rozjaśniłem. Za końcówki YN AN w związkach nie biorę odpowiedzialności . Uff?
  16. skybert

    Chlebek

    czy kupował ktoś mieszanki chlebowe w Bogutyń Młynie? może ktoś mógłby coś polecić, w sprzedaży są zestawy na różne rodzaje chleba 0,5 lub 1kg dzięki
  17. wszystko się zgadza, ja wszystko potrafię zrozumieć pewnie nie tylko ja, ale: po stokroć wolę informację że dostanę coś na pewno np za trzy tyg. i przesyłkę dostać za 2,9 tygodnia niż usłyszeć obietnicę że przesyłkę dostanę przed którymś weekendem a otrzymać ją w kolejną środę... po prostu przydało by się więcej informacji, człowiek po prostu nie oczekiwałby niepotrzebnie kuriera nie chcę tu reklamować (bo zakupy od dawna robię w BA) ale w okresie noworocznym zamawiałem pierwszy raz w TB i byłem (jestem) b. mile zaskoczony; telefon, mail, sms z informacją o wysyłce tak jak powinno być
  18. poluj na allegro, ja nowy kran kupiłem za 70 zł z przesyłką
  19. W Europie kontynentalnej mamy to szczęście że większość sprzedawanych kranów ma ten zaworek kompensacyjny. Amerykańskie czy angielskie ale można by rozlewać bez niego i tam (szczególnie za oceanem) krany bez tej regulacji są popularne. Mogę Ci polecić producenta kranów firmę Celli - krany tej firmy używane są chyba w większości pub'ach w Polsce.
  20. Reduktory spawalnicze maja stały przepływ gazu natomiast nas interesuje utrzymanie stałego ciśnienia. Jeśli zadajesz te pytania to lepiej kup taki jak trzeba. Nie ma już za bardzo co rozwijać. Główny zawór otwiera lub zamyka kran, natomiast kompensatorem płynnie regulujemy przepływ i przekrój. Zmniejszając przekrój przepływu przesuwając odpowiednio wyprofilowanym stożkiem piwo odgazowuje się miejscowo, pęcherzyki co2 pękają przy b. małym przekroju. Pomaga to przy prawidłowym wyszynku, czyli dostajemy piwo który już mniej się pieni ale za to dłużej schodzi jego nalanie.
  21. na tej zasadzie można jeździć trabantem i zacierać słód w balii w gorącej wodzie z kranu bez termometru
  22. Ad1. Dobrze jest mieć dwa barometry. Jeden mierzy ciśnienie w butli (wiemy ile gazu mamy) a na drugim ustawiamy ciśnienie zredukowane, czyli mierzymy ciśnienie w kegu. 5 bar to wystarczający zakres, ja nigdy tej wartości nie przekraczam max to 2,5 przy karbonizacji. Zresztą na niektórych kegach jest wybite max ciśnienie chyba 4,9 bara. Ad2. Ta dźwigienka to tzw. kompensator czyli dodatkowy zaworek do kontroli przepływu. Moim zdaniem b. przydatny. Pokrętło steruje położeniem stożka który odsłania lub przesłania przekrój przepływu. Krany takie zaleca się do piw mocno nasyconych CO2.
  23. nie wolno destylować alkoholu przez siebie wytworzonego, np wina, piwa czy tzw. zacieru. ale i -tu uwaga- wolno destylować alkohol kupiony legalnie, np można przedestylować legalnie wino kupione w sklepie, nalewkę, piwo z akcyzą itg. a poza tym można destylować różne substancje i nie musi to być alkohol, np wywary z ziół handel artykułami do destylacji jest w związku z tym absolutnie legalny
  24. Te obliczenia są OK. Wynika z nich jeszcze jeden wniosek. Na stronie BP znalazłem, że 1 kg p-butanu to 46 MJ. A więc w idealnych warunkach bez strat, na podgrzanie 100 litrów wody od 20 do 100 C zużyjemy 0,73 kg gazu. Ja policzę sobie z grubsza koszty dla p-b: Czas podgrzewania od 20°C do 100°C będzie uzależnimy od wielkości i intensywności grzania palnika ale załóżmy że mamy popularny w sprzedaży taboret 7,5kW. Bezstratne podgrzanie 100 l na takim taborecie zajmie 74 min. Przypuśćmy, że chmielić będziemy na palniku o mniejszym o 1/3 płomieniu a więc zużywać będziemy 1/3 mniej gazu a gotowanie z chmieleniem zajmie nam również 74 min. Mamy: Grzanie od 20 do 100 => 74 min ? 0,73 kg gazu => 3.6 zł (4.9zł za 1kg) Straty ok 15% => 0,1 kg => 0,49 zł Utrzymanie wrzenia => 74 min => (3,6 + 0,49)*0.66 => 2,72 zł W sumie zapłacimy ok. 6.8 zł Zużyjemy ok. 1,38 kg gazu. Przy gołym kegu albo w nie izolowanym garze myślę że straty mogą być większe.
  25. na imprezy ze znajomymi lub gdy daję piwo bliskim, etykiety przyklejam na mleko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.