Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Linki, nazwiska... ekhm... nicki. Kto za tym stoi? 3-4 dni fermentacji burzliwej w przypadku górnej fermentacji to prawda, ale butelkowanie po 4 dniach to inna bajka. Podlinkuj tę wiadomość, zaraz sobie pojeździmy po kimś albo też nakłonimy go do wniesienia poprawek.
  2. Nie, jeśli już to przed startem fermentacji, w celu napowietrzenia. Ciekawe na którym forum, albo raczej kto to pisał? Żaden piwowar z doświadczeniem takich bzdur nie pisze. Standard 1 tydzień burzliwej + 1 tydzień cichej. Piwa dolnej fermentacji dłużej, piwa mocne dłużej, pszenica ciutkę krócej jest dopuszczalne. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać, gdzieś tu jest wątek o rozlewie.
  3. kopyr

    Witam!

    To chyba warto byłoby wypełnić profil :rolleyes:, żeby się np. hanysy nie zgłaszały.
  4. Kopyr a co złego w sypaniu cukru do butelek ;-)? też tak robię Niby nic, ale to jakaś taka archaiczna technologia.
  5. A bo Ty to w ogóle jesteś ewenement Sypiesz cukier do butelek, fermentujesz w fermentorze z kranikiem. No ale nagrody zdobywasz.
  6. Gar to nie problem, mam 90-100L, także spoko. Tak właśnie chcę zrobić. Chciałbym, żeby drugie piwo miało minimum 10°Blg. O ile powinienem zwiększyć zasyp? Rozumiem z tego, że potrzebowałbym większy zasyp. żeby zrobić 2 piwo. To zwiększę może pilsa do 5kg. Co do reszty zasypu, to ciemny karmel będzie robił za Caramunicha, i dorzucę tego Special B i CarafęIII/barwiący. Tak właśnie zamierzam zacierać. Czyli do ilu odferemtował?
  7. Chciałbym uwarzyć porter bałtycki, 20-22°Blg 18-20L. Nie chcę używać ekstraktów, bo ich po pierwsze nie mam. Z wód wysłodkowych planuję jakieś lekkie monachijskie ciemne. I teraz tak, jedyne co jest pewne to mam 200g słodu palonego z Żywca i na pewno musi on być w zasypie. Piwo ma być dłuuugo leżakowane, stąd planuję je mocne i trochę przechmielone. Widziałbym to tak: pilzneński - 3,5kg monachijski - 3,5kg karmelowy (carahell) - 0,5kg karmelowy ciemny Strzegom - 0,5kg słód palony (z Żywca) - 0,2kg płatki owsiane błyskawiczne 0,4kg Marynka (5-6% a-k) szyszka 100g Zacieranie: 55°C - 10' 62°C - 30' 72°C - 30' Gotowanie: 120' Marynkę wrzucam w 60' Drożdże Munich Lagery gestwa, dużo. Jakieś 200ml. Co o tym sądzicie? W jakiej ilości wody to zacierać? 25l? 30l? Czy dodać jeszcze jakieś barwiące Carafa, palony jęczmień, barwiący Strzegom? Rozumiem, że tylko brzeczkę przednią spuścić, ewentualnie wysładzać tak długo, żeby uzyskać te 18°Blg, z wód wysłodkowych monachijskie ciemne. Czy wystarczy słodu, czy może zwiększyć zasyp?
  8. kopyr

    u bnp

    O ile dobrze zrozumiałem bnp, to nie idzie tak bardzo o efekt wizualny, co o przyspieszenie całego procesu. Filtracja ma zastąpić leżakowanie.
  9. kopyr

    Dunkelweizen

    Wygląda ok. To Perle, ile ma a-k?
  10. kopyr

    Dunkelweizen

    Sprawdzony przepis, na bazie zestawu z BA.
  11. kopyr

    Młodość trzeźwość!

    Z tą jazdą po alkoholu to jest w ogóle korba. I co gorsze, ludzie jak o tym mówią, to też korby dostają. Spróbuj zaoponować, to popierasz morderców, itd. Z jednej strony pomysły z zabieraniem samochodu, karaniem więzieniem rowerzystów, itd. a z drugiej proza życia, czyli jakieś kilkuset złotowe mandaty orzekane przez sądy i wyroki więzienia w zawiasach. Kilka faktów - w Polsce mamy stan po spożyciu >0,2? oraz stan nietrzeźwości >0,5?. To pierwsze to wykroczenie, to drugie to przestępstwo. Co ciekawe w Niemczech zaczyna się od 0,5?, a w UK od 0,8?. Czyli mając 0,51? w Polsce jesteś przestępcą, a w UK praworządnym obywatelem. Teraz tak, dorosły mężczyzna po wypiciu 0,5L jasnego pils, ma ok 0,25?. Zresztą problem jest jeszcze taki, że o ile się nie mylę błąd pomiaru dla alkomatów wynosi ~ 0,2? właśnie. Gorszy problem jest jednak "dzień po", bo bardzo ciężko stwierdzić ile się ma. Znaczy trzeba mieć alkomat, ale nawet jak się ma ten alkomat, to się nie ma pewności, czy alkomat policyjny pokaże to samo. I teraz jeśli rano czujemy się rześko, głowa nie boli, ręce nie drżą itd. mamy 0,51?, siadamy za kółkiem - to jesteśmy przestępcą. Czy to ma sens? Przecież o wiele bardziej ograniczoną percepcję ma ktoś z dużym katarem, z zapaleniem zatok, stanem podgorączkowym, bólem głowy, bólem brzucha, bolącym zębem, kobieta np. podczas bolesnej menstruacji, można też być zaspanym. Kto stanowi większe zagrożenie? Jedyna różnica jest taka, że alkohol w wydychanym powietrzu jest łatwo zbadać, a pozostałe rzeczy nie. Idźmy dalej czy ktoś, kto ma 0,6? powinien być traktowany tak jak z 1,6? czy nawet 3?. To jest kolosalna różnica. Co ja bym zrobił? Zostawmy te widełki nawet od 2?, ale niech to będzie wykroczenie, zagrożone mandatem, nawet niech to będzie 1000zł, za recydywę zatrzymanie prawa jazdy i skierowanie na jakiś kurs antyalkoholowy. Przestępstwo dopiero >0,8-1?. Dodatkowo wprowadziłbym zapis, że kara za dane wykroczenie/przestępstwo drogowe w przypadku stanu po spożyciu jest x2, a w nietrzeźwości x4. Co jest jednak najważniejsze, to zmiana mentalności społeczeństwa. Pokazanie, że ktoś, kto bełkocze i ledwo trzyma się na nogach naprawdę jest potencjalnym mordercą. Nie może być przyzwolenia, że Heniu będzie jechał powoli, to jakoś dojedzie. Bo obecnie to jest tak, skoro ten ledwo trzymający się na nogach i ten z 0,6? są takimi samymi przestępcami, to przecież nie ma większej różnicy czy jedziesz po 3 piwach, które piłeś przez kilka godzin w knajpie, a jechaniem po obaleniu kilku flaszek wódki z kolegami. Naprawdę nie ma różnicy? To jest podobna sytuacja jak z Kościołem Katolickim, który trąbi non stop o aborcji. I moim zdaniem słusznie, ale jeśli jeden z drugim biskup czy ksiądz wychodzą na ambonę i mówią, że prezerwatywa, to tak jak aborcja. To oni ośmieszają całą kampanię antyaborcyjną. No bo skoro to, tak samo, a wszyscy używają, to i aborcja nie jest jakieś wielkie halo. Ale się rozpisałem, no ale jak Hyde Park, to Hyde Park. PS: Aha, a nie wiem czy wiecie, że np. przechodzimy przez ulicę na bani. Dajmy na to, że potrąci nas samochód. Z racji, że jesteśmy nietrzeźwi, jesteśmy sprawcą, nie ważne jak było. No i teraz najlepsze, sąd może za taki czyn odebrać prawo jazdy, a nawet patent żeglarski czy licencję pilota. Przecież to się w pale nie mieści. :rolleyes:
  12. kopyr

    u bnp

    :) To Ty chyba koszmaru jeszcze w życiu nie miałeś. :D
  13. kopyr

    Miód - jaki?

    Tego nie wiem, ale nieodmiennie poleca się miód gryczany, jako jeden z niewielu, który ma na tyle intensywny smak/aromat, że coś z niego zostaje po przefermentowaniu. Akacjowy odradzam, jest zbyt delikatny, nic nie czuć. A w ogóle najlepszy jest... miód sztuczny. Serio mówię, tylko 200g na 20L to też trochę mało, następnym razem jak będę robił, dam 400g.
  14. kopyr

    Wina domowe

    Potwierdzam, czarne porzeczki są bardzo wdzięczne, mix czarne-czerwone również.
  15. kopyr

    Wiki piwo.org

    Kiedyś był to jedna z moźliwości opisanych na browar.biz. Ja pierwszą warke filtrowałem właśnie w taki sposób. Bardzo marne efekty, ale teoretycznie możliwe. To nie jest teoretyczna możliwość, to błąd w sztuce. Wężyk z oplotu RULES.
  16. To zabrzmiało jakoś tak... vampirycznie. :beer:
  17. kopyr

    Wina domowe

    Mniej więcej tak jak bnp robi . Ziemia okrzemkowa, membrany, itd.
  18. kopyr

    Wiki piwo.org

    My tu gadu gadu, a tymczasem inni już działają i IMO promują błędne wzorce. Pielucha do filtracji?? Ło matko :rolleyes:
  19. kopyr

    Wina domowe

    Trzeba użyć Pektopolu, to taki środek, który rozrywa, o ile się nie mylę łańcuchy pektynowe. Do zakupu tam gdzie balony i inne akcesoria winiarskie. Żeby było zgodnie z kanonami sztuki winiarskiej, trzeba mieć spory wachlarz balonów, bo każdorazowo wino powinno być nalane pod korek, tak aby w balonie było jak najmniej powietrza, aby wino się nie utleniało. A to problem, kiedy co jakiś czas odlewa się literek lub trzy. 1 zlanie to za mało. W przypadku wina, takich obciągów trzeba zwykle wykonać kilka. Chodzi o to, żeby wino nie leżakowało nad osadem, bo to niekorzystnie wpływa na bukiet. Zlewać trzeba praktycznie zawsze gdy pojawi się osad.
  20. kopyr

    Wina domowe

    Białe wino klasy Sophii można zrobić z soku winogronowego 100% lub jabłkowego z kartonu.
  21. Trzeba rozdzielić dwie rzeczy refermentację i leżakowanie. IMO refermentację należy poprowadzić w temp. optymalnej dla danego szczepu drożdży. Źródła mówią o kilku dniach, powiedzmy, że nie dłużej niż 2 tygodnie. Potem najlepiej sprawdzić czy piwo się nagazowało, ja tak w każdym razie robię. Później IMO im chłodniej, tym lepiej - wszystkie piwa IMO mogą być leżakowane w 2°C i to zapobiegnie ewentualnemu pogarszaniu się ich smaku. Inna sprawa, że piwa bardzo mocne chyba szybciej będą dojrzewać w 10°C niż w 2°C.
  22. Moim skromnym zdaniem diagnoza słuszna, zalecenia już niekoniecznie. Miałem podobny przypadek, piwo w końcu w butelkach się skwasiło, ale długo to trwało. Wracam jednak do zaleceń. Owszem otwieranie fermentora bez potrzeby nie ma sensu, jednak w przypadku już fermentującego piwa, szczególnie na burzliwej nie ma stresu - warstwa CO2 zalegająca na piwie chroni je przed dostępem powietrza. Co innego brzeczka przed rozpoczęciem fermentacji.
  23. Nic nie wysadzi. Robiłem tak z THG i sobie bardzo ładnie do miseczki wędrowały.
  24. kopyr

    Śrutowanie

    Prawdę rzekłeś. Wczoraj żytnie (2,4kg żyta/5kg zasyp) filtrowałem 60-70'. Rewelacja. Dodatkowo co jeszcze zastosowałem, to trochę rzadszy zacier, jakieś 17-18L zamiast 14L. Także przy mocno lepkiej brzeczce dobrze jest zastosować trochę więcej wody do zacierania oraz koniecznie zastosować mash out i to w temp 78-79°C. Wysładzałem też wodą z przedziału 75-79°C.
  25. A co powiesz na 6 krat. 3 warki pod rząd i potem jeszcze jedna, ale wypijalna. Cóż trzeba wszystko odkazić i warzyć nowe warki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.