Skocz do zawartości

FurioSan

Members
  • Postów

    1 345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez FurioSan

  1. Z ekstraktu to już raczej AIPA ale to szczegół.

    Dajesz na smak i badz co badz na aromat bardzo wyraźny chmiel - teraz sobie zadaj pytanie ( bardzo ważne nota bene ) po co chcesz dawać earl grey do tego piwa?

     

    Co do samego EG - dodawanie składników odpowiedzialnych za aromat na etapie cichej fermentacji to bardzo dobry pomysł.

    Co do sposobu jednak zdania są podzielone. Problem stanowi sama herbata która zarówno w przypadku naparu jak i silnych zimnych ekstraktów może dawać mocno ściąganie.

     

    Tym na czym zapewne najbardziej ci zależy to aromat bergamotki - jeśli szukasz właśnie tego to polecam suszoną skórkę bergamotki lub olejek z bergamotki ( uwaga na marginesie handlowe określenie olejek bergamotkowy często nie jest olejkiem z bergamotki tylko z różnych cytrusów - ten co ja kupiłem nie nadaję sie w ilości 1kropla na 0.5l piwa)

     

    Na pytanie ile dać nie da się łatwo odpowiedzieć. To zależy od twojego procesu i od surowca.

     

    Czytałem na temat komercyjnych EG IPA i jeśli używali herbaty to wersji mocno ( podwojnie ?) Bergamotkowej.

    Używano herbaty właśnie by wprowadzić lekko garbnikowy charakter.

     

    Moje doświadczenia ze skórką z bergamotki to na warki ~20l:

    - 20g na 10' było wyraźnie nie dominujące

    - 40g na 10' było już na granicy może lekko ponad.

  2. Zapraszamy do udziału w pierwszej edycjo nowego konkursu piw domowych, którego finał zostanie zorganizowany przez PSPD w ramach Beerweek Festival.

     

    1. Piwo Grodziskie - opis PSPD

    2. New England IPA - opis PSPD autorstwa Artura Napiórkowskiego

    3. Owocowe Gose - ( BJCP 2016 29A gdzie piwem bazowym jest Gose opisan w rozdziale 27 )

     

    Dodatkową otwartą i stałą kategorią będzie

    4. Chmielona lemoniada - opis w załącnziku

     

     

    Regulamin wraz z datami wkrótce .

    lemoniada.pdf

  3. Tak, można tak. Ale nie łatwiej przedłużyć gotowanie?

    Skoro przez godzinę spokojnie odparowuje 4l z 26l nastawnej to przez 2h odparuje ci 8l jak nie więcej.

     

    Czyli dla ułatwienia z 30l filtratu o eksteakcie 20°Blg, po godzinie masz już o 3°Blg więcej a po 2h 26.5°Blg a po 3h niecale 32°Blg. ( O ile moje obliczenia są poprawne )

     

    Zacieranie dwuraźne to spokojnie dodatkową godzinę jak nie więcej ci zafunduje.

     

     

    Jest jeszcze inna metoda - posiłkować sie cukrem lub ekstraktem slodowym

  4.  

    Niestety ale nie mam w piwnicy możliwości podpięcia elektryki, nie ma gniazdka, jest tylko światło, nie mam tutaj takiej desperacji aby przerabiać... Więc w grę wchodzą tylko butelki lub inny sposób "bezelektryczny".

    Prąd z oprawki po partyzancku, wpisz w internety "złodziejka e27" ;)

     

    też taki 'cwany' kiedyś chciałem być. Deweloper był cwańszy - światło w piwnicy działało na zasadzie wyłącznika z opóźnieniem ( dość długim - na bank ponad 1h )

    Co więcej zaskoczyło mnie to że osobny chyba niezależny obwód jest na każdą piwnicę - tanie to rozwiązanie nie było ale tak to jest.

  5. Ja mam następujące pytanie - jakie ilości Jopejskiego należy przysłać?

    Jopejskie jest chyba w przyszłym roku.

     

    Za to w tym jest na Mikołajkowym. Dziś rozmawialiśmy o ilości i najpewniej 2x0.33 l bedzie wymagana.

     

    Sedziowie pracują nad opisem stylu choć to zadanie nie łatwe.

     

    PS. jopejskie w Mikołajkowym zostało ogłoszone kategorią stałą ( dołączylo do świątecznego i wee ).

  6. @@koval_blazej,

     

    Ustawiajac PWM na 100Hz dla SSR z załączaniem w zerze nie uzyskasz żadnego sterowania, bo jeden impuls będzie trwał 0-10ms i powtarzał się co 10ms, a właśnie 10ms to minimalny czas na jaki taki układ włączy grzałkę. Jeśli nie ma załączania w zerze to właśnie taką częstotliwość potrzebujemy, ale musi być idealnie zsynchronizowana z siecią. Chyba że miałeś na myśli rozdzielczość PWM, czyli że impuls trwa 0, 10, 20, ... ,1000ms (dokładność 1%) i powtarza się co 1s - wtedy masz rację (ale częstotliwość PWM określiłbym jako 1Hz)

     

    no tak, trochę nie mam odpowiedniego słownictwa bo moja wiedza na temat tego zagadnienia zdobywana jest hobbystycznie.

     

     

     

    A nie wystarczy sprawdzić tego wzrokowo,

     

    tylko my rozmawialiśmy w pełni zautomatyzowanym sposobie detekcji. to co wpomniał kolega @@koval_blazej z magnesem jest fajnym pomysłem ale ja szukałem sposobu na mierzenie objętości a nie detekcje poziomu, choć nie ukrywam pływak z magnesem jest fajną opcją.

    @@PiwoLab, nie wiem jak ty ale ja nie mam szyny komunikacyjnej za uchem więc nie mogę być częścią układu automatycznego.

    @@PiwoLab, poza tym jak dyskutujemy jest fajnie ale jak już robimy personalne wycieczki i szydzimy z innych jest nie fajnie tak że trzymaj na wodzy klawiaturę bo przez twój ostatni wpis poczułem się dotknięty.

     

    @@prowokator, RPi a tym samym  CBPi ma jeden PWM a tym samy może sterować mocą grzałki więc powinno to działać. problem się zacznie jak byś chciał używać większej ilości grzałek wtedy masz tylko ON/OFF bez możliwości 'redukcji mocy' w sposób precyzyjny

     

    EDIT - Zrozumiałem dylemat prowokatora - algorytm PID w CBPi zapewne używam PWM.

  7.  

     

    Swoją drogą ciekaw jestem jak w takim zautomatyzowanym układzie, w prosty sposób zabezpieczyć się przed przypalaniem w momencie gdy grzałka nie będzie przykryta brzeczką?
     

    to jest dość skomplikowane zagadnienie.

    analizowałem:

    • czujnik zbliżeniowy ( ultradzwiękowy ) - niestety tanie nie nadają się do pracy w takiej wilgotności 
    • czujniki elektryczne działające na zasadzie przewodnictwa - skomplikowane i mało skuteczne
    • czujniki optyczne na płynowskazie - strasznie dużo zabawy 
    • czujniki nacisku pod naczyniem - zalet sporo ale nie daje 100% pewności 

    później analizy porzuciłem 

  8. spoko, podobnie myśle o wszystkich triclamach, camlockach i innych dziwolągach, zreszta podobnie o wszelkich systemach recyrkulacyjnych które bardzo często mają problem z tym umożliwieniem otrzymania tego do czego są przeznaczone w wygodny sposób. 

    Jedni lubią budować browar i nim się chwalić, inni wolą warzyć piwo i nim się chwalić :)

     

    ważne żeby być świadomym ograniczeń, możliwości oraz problemów i potrafić je kontrolować :) 

  9. Furio,

    ..

    troszkę zedytowałem, i doprecyzowałem ale tak - masz racje - zaznaczałem że piszę w uproszczeniu

     

    sporo SSR ma detekcje zera więc PWM bez problemów - ale trzeba wiedzieć jakie są ograniczenia z tym związane.

     

    --

    EDIT

    W PL możemy zakładać że mamy 50Hz więc śmiało można PWM ustawić na 100Hz dla ułatwienia obliczeń albo 50Hz z granularnością co 2%

    Wyjdzie niemal na to samo - bo ile tak właściwie mocy będzie szło na grzałki jest trochę inna. Ważne znać, rozumieć i kontrolować swój sprzęt

  10. no to jest powszechne. 

     

    W dużym skrócie:

     

    PID to regulator, może być hardwarowy, może być to software - nie ma wielkiej różnicy.

    SSR - to przekaźnik statyczny, zazwyczaj z separacją opartą na elementach optycznych. masz 100% separacje elektryczną obwodu sterującego i roboczego. Mogą włączać i wyłączać się bardzo często ( z zadaną częstotliwością )

    Aby nie emitować zakłóceń SSR powinien załączać się w zerze - to jednak określa częstotliwość którą należy użyć w PWM 

     

    PWM - modulacja szerokości impulsów - w uproszczeniu - to metoda sterowania mocą urządzeń ( nie wszystkich!, ale dla części silników, grzałek i żarówek żarnikowych się sprawdza ) poprzez impulsowe włączanie/wyłączanie obwodu z częstotliwością taką aby suma 'mocy' w jednostce czasu była równa oczekiwanej - czyli jeśli na minutę dajesz 50% to włącza się i wyłącza co sekundę na sekundę ( oczywiście częstotliwość i okres czasu celowo dobrałem )

     

     

     

     

    O wadach i zaletach powyższych nie będę pisał - to zadanie domowe dla każdego kto chce się tym bawić

     

    Trochę czytałem jak to się robi na Arduino i trochę robiłem to na RPi.

     

    Cała trudność na RPi polega na tym że masz tylko jeden pin GIPO który ma zaimplementowane sprzętowo PWM - czyli ładujesz liba, inicjujesz pwm, ustawiasz odpowiedni stan i tyle - nie musisz monitorować, przestawiać - układ już dba o to aby w odpowiednich momentach pin był gorący a tym samym SRR się włączy.

    Implementacja SW jest o tyle problematyczna zwłaszcza jak RPi ma robić coś więcej ( zwłaszcza operacje blokujące )

     

    Płytka z adafruit albo to co pokazał PiwoLab pozwala sterować przez PWM więcej urządzeń.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.