-
Postów
1 243 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez PawelH
-
-
Ja dwa lata temu zaliczyłem "laga"... miesięcznego! Tzn. zostawiłem piwo w piwnicy, a temperatura tam spadła do 6°C w czasie, kiedy ja bujałem się na nartach przez tydzień
Po powrocie nie zajrzałem i tak stało z miesiąc. To była jakaś 10-tka na Budvarach bodajże. Otworzyłem fermentor po miesiącu (nie było jeszcze przezroczystych) a tam nic... Zero piany, zero jakichkolwiek objawów. Jedynie przy sztachnięciu wyczułem lekko CO2. Po wrzuceniu ballingometru okazało się, że spadło o 0,5* Blg. I tak teraz sobie myślę, że chyba tylko ten dwutlenek węgla uratował prawie nieruszoną brzeczkę.
Ale oto jak je uratowałem: porządne napowietrzanie łychą. Machałem tak długo, aż powstająca ciągle piana prawie już się wysypywała. Nie podniosłem temperatury. I ruszyło
Piwo wyszło dobre, w smaku czeska 10* orzeźwiająco nachmielona
Zdecydowanie za mocno schłodziłem na to wychodzi. Pomiar brzeczki przed zadaniem drożdży w tym przypadku chyba mogę sobie wsadzić
Ta warka była wyjątkowo mała to i napełnienie w fermentorze było niższe. Pomiar temperatury robiłem wkładając termometr przez dziure w deklu. Problem w tym, że termometr nie mógł zanużyć się w brzeczce czego nie zauważyłem robiąc pomiar. Tak więc zmierzyłem sobie temperaturę powietrza w fermentorze
Obecnie fermentacja przebiega już normalnie.
-
Właśnie rozlałem APA SH Mosaic - 15 litrów do kega i 9 litrów w butelki. Potwierdzam - to piwo to istna bomba multiwitaminowa
W aromacie i smaku...
Jeżeli to nie tajemnica, mógłbyś podać recepturę? Właśnie planuję zrobić APA SH Mosaic, ale jestem za cienki żeby własne receptury układać
Korzystałem z receptury znalezionej na forum. Zapomniałem dokładnie do kogo należała.
Szczegóły TUTAJ
-
-
Boze ale krecicie.
Po primo pisalem ze wg regulaminu jest ok, tylko czas relizacji jest o wiele dluzszy niz u konkurencji.
Czlowiek normalnie opini nie moze wyrazic bo od razu zlinczujecie.
po drugi paczki jeszcze nie dostalem, swoja opinie opram o rozmowe telefoniczna z ktorej dowiedzialem sie ze paczka zostanie wyslna najwczesniej jutro, czyli w czwartym dniu.
Dla mnie szybkosc wysylki jest rowne wazna co kompletnosc zamowienia.
Nie widze w tym nic dziwnego. Ludzie powinni wiedziec ze czas realizacji moze byc bardziej dluzszy niz krotszy.
Ale o co chodzi? Maja czas na wysyłkę 5 dni, wysyłają 4 dnia to w czym problem?
No właśnie próbujemy koledze Profikowi wytłumaczyć, że chyba zbyt pochopnie ocenia sprzedawcę. Póki co bez efektu...
-
ja osobiście uważam że fermentory od nich nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem
Osobiście fermentory i inne drobiazgi (stacja CIP) brałbym od tego samego wykonawcy co Pracownia Piwa. Korzystna cena, a i pewność że to nie chińska jakość...
-
po drugi paczki jeszcze nie dostalem, swoja opinie opram o rozmowe telefoniczna z ktorej dowiedzialem sie ze paczka zostanie wyslna najwczesniej jutro, czyli w czwartym dniu.
Dla mnie szybkosc wysylki jest rowne wazna co kompletnosc zamowienia.
Nie no Profik teraz to mnie dobiłeś
Jeszcze nie otrzymałeś przesyłki, ale już nie polecasz (!). To na jakiej podstawie wyraziłeś swoją opinie? Nie odpowiadaj, bo nie warto...
-
Wszystko jest kwestią "kontraktu". Skoro piszą "do 5 dni" to trudno, nastawiam się że te 5 dni będę musiał czekać aż wyślą paczkę. Jeśli zależy mi na "niestandardowym" zamówienia (czytaj przyśpieszonym), to dzwonię i grzecznie (!) proszę o szybką wysyłkę tłumacząc to czym to jest spowodowane. Najczęściej skutkuje i sprzedawcy robią wyjątek (!) za co im później bardzo dziękuję... Trzeba być człowiekiem...
P.S.1 zawodowo również sprzedaje i kupuje... Jeśli kontrakt jest prawidłowy, to współpraca układa się z korzyścią dla obu stron...
P.S. 2 właśnie złożyłem zamówienie do Twojego Browaru
-
Czyli generalnie nie polecasz (więcej - nie polecasz!) li tylko na podstawie swoich wyobrażeń i tego co lubisz. Co więcej - sam potwierdzasz że TB się wyrobiło w regulaminowym czasie, bo regulaminy czytasz. Żenada
Chciałem napisać coś w podobnym tonie... Jeśli zamówienie poszło w okresie świątecznym, to na ich stronie była informacje o realizacji zamówienia. Jeśli zaś zamówienie złożyłeś wcześniej, a sklep wywiązał się z regulaminu, to mimo wszystko nie polecasz (!)? Czegoś tu nie rozumiem... Ludziom to się teraz w głowach poprzewracało...
-
Według nich *kulawo działający browar* można zrobić już za 150-200 tyś.
Zawsze chciałem chłopaków z Artezana dopytać, co ta cena zawiera. No nie wierze, że w tej cenie jest przystosowanie budynku (remont, instalacje elektr, wod/kan itp.) i wszelkie opłaty urzędowe/projektowe itp. Moim zdaniem cena ta zawiera tylko i wyłącznie instalacje browaru tzn. warzelnia, fermentownia, układ chłodzenia i tyle... No przecież za 200 tys. to na prawdę nie ma co szaleć, a i tak większość prac należy wykonać samemu.
-
Browar domowy to nie fabryka żeby ryć na akord. Tu trzeba spokoju, pozytywnego myślenia, chęci i zapału, radości z tego co się robi. Happy brewing. Jak tego nie ma nie mam przyjemności z warzenia.
WiHuRa szacunek ogromny za ten wpis.
A koledze KosciaK należy życzyć by radość z warzenia wróciła.
Czasami taki opierdziel jak Furiosan zastosował też działa ;-)
-
KosciaK, kociołek z Lidla mogę Ci pożyczyć. Lub jakiś inny gar... Nie wiem co tam potrzebujesz.
-
Kolega Metalbeer swego czasu zrobil gniotownik z napedzanym jednym walkiem. Uzytkuje ten gniotownik i widze ze problemy mam podobne...
-
Przecież Kolega napisał, że chodzi mu o drożdże suche w tej cenie. Pewnie miał na myśli Safale US05.
-
Pierwsza warka w 2015 to okazja do pozbycia się zalegającego starego słodu i chmielu, a przede wszystkim do rozkręcenia drożdży do czegoś "mocniejszego".
#16 Wietrzenie Magazynu – Pale Ale 12,0°Blg
Data: 2015-01-04
Surowce:
- 90% Pilzneński + Pale Ale, Strzegom – 3,9 kg (mieszanka starych słodów)
- 5% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,22 kg
- 5% Carared, Weyermann - 0,22 kg
- chmiel Magnum szyszka - 25 g
- chmiel Saaz granulat - 20 g
- chmiel Sybilla granulat - 25 g
- chmiel Lubelski granulat - 45 g
- drożdże US-05 uwodnione
- 13 litry
- 55°C – wrzucenie słodów
- 66°C - 60'
- 72°C - 15'
- 78' - 5' filtracja
- wysładzanie ciągłe - ok. 16 litrów
- 60' - Magnum - 25 g
- 30’ - Sybilla - 25 g
- 15' - Lubelski - 25 g
- 5' - Lubelski i Saaz po 20 g
Burzliwa: 13 dni, temperatura 18°C
Cicha: od 17.01.2015
OG: 11,5°Blg
FG: 2,9°Blg
Objętość: 19,0l (oj spadła wydajność)
Rozlew: w całości poszło w kega nr 2
Refermentacja: nagazowanie z butli CO2
Uwagi:
- Czas pracy - 5:30 h
- słaba wydajność - chyba jednak stary ześrutowany dawno słód miał na to wpływ
- Magnum coś już chyba zaczyna walić skarpetą - może go jednak wywalić tym bardziej, że mam go jeszcze ponad 100 g
- chmielenie na wyczucie; nie mam doświadczenia z tymi chmielami tak więc zobaczymy co wyjdzie
- brzeczka jakaś taka mętna
- na gęstwie po tym piwie zrobię Impierial IPA
- coś nie halo - drożdże zadane prawie 30 godzin temu a w wiadrze nie ma najmniejszych objaw fermentacji; przyznam, że nie będę na siłę ratował tego piwa. Bardziej zastanawiam się nad tym co się stało i skąd weznę gęstwę na IIPA
- może to wina starego zleżałego słodu, a może drożdże zadałem do zbyt zimnej brzeczki i drożdżaki z szoku nie chcą zabrać się za brzeczkę? No aż żal patrzeć na to mimo tego, że piwo tfu póki co brzeczka robiona na starych surowcach; szkoda tylko saszetki US05, bo ta akurat była kupiona kilka tygodni temu
- chyba czas myśleć nad kolejną lekką warką na uzyskanie gęstwy do IIPA
- niepotrzebnie panikowałem - minęło kolejne pięć godzin i pokazały się wyraźne znaki fermentacji; pojawiła się piana, z blow off powoli pyka...
- takiego laga na US05 jeszcze nie zaliczyłem - ciekawe co było przyczyną? Zbyt schłodzona brzeczka? Fakt faktem, że fermentor był wystawiony na balkon na całą noc
- przelane na cichą
- no niestety nadal mętne i tak już pewnie zostanie
- w smaku? ot takie zwykłe Pale Ale
jak na robione ze starych surowców to nawet całkiem niezłe...
- zakegowane (keg nr 2) i wystawione na balkon
-
Pochwalę się jeszcze, że na przełomie roku mój browar skończył 5 lat.
Gratulacje! I życzę wytrwałości w dalszych bojach przy garach...
-
Patrzac na to ze kolega wyzej sadzi ze slonosc pochodzi z TYLKO z ostryg, to cos moj wpis zmienia :-)
To jeszcze pokaż mi proszę gdzie ja coś takiego napisałem?
Czytaj ze zrozumieniem, zanim zwrócisz komuś uwagę na coś, czego w ogóle nie napisał.
Jedyne, co wynika z mojego postu to to, iż w piwie nie czuć za bardzo ostryg, a jedynie słoność - i nie jest kompletnie istotne skąd ta słoność pochodzi.
A tak na marginesie - jaką masz pewność, że owa słoność pochodzi wyłącznie z dodatku soli? Woda/soki w ostrygach są również słonawe - polecam spróbować (świeżych), jeżeli nie miałeś okazji.
Thorin wyluzuj
pisząc kolega nie miałem na myśli Ciebie. O tym, że Piwne Podziemie dodaje soli dowiedzieliśmy po tym jak jeden z opisujących smak ostrygowego stouta napisał, że czuje słoność. Stąd mój wpis, że ta słoność może pochodzić nie tylko z ostryg, ale również z soli... Ot takie niedogadanie.
Straszna napina na forum panuje...
A wracając do tematu, to mam nadzieje że pierwsi chętni na ostrygowego stouta kupią niezbędne surowce i podzielą się na początku wrażeniami z warzenia a potem z degustacji. Chociaż osobiście jestem sceptycznie nastawiony do stylu - piłem właśnie ostrygowca z Piwnego Podziemia i nie czułem nic, co mogłyby wnieść ostrygi. Piwo dobre, ale dla mnie był to bardzo poprawny dry stout.
-
Ostatnia warka w roku 2014 i na pewno póki co ostatnia warka z serii IPA's. Kolejna receptura z blogu Dagome zawitała do warzelni.
#15 Black IPA – 17,5°Blg
Data: 2014-12-23/24
Surowce:- 78% Pale Ale, Strzegom – 6,38 kg
- 10% Monachijski II, Strzegom - 0,82 kg
- 4% Caramunich I, Weyermann - 0,33 kg
- 4% Caramunich III, Weyermann - 0,33 kg
- 4% Słód barwiący, Strzegom - 0,33 kg
- chmiel Magnum szyszka - 55 g
- chmiel Centennial granulat - 30 g
- chmiel Tomahawk granulat - 25 g
- chmiel Centennial granulat - 80 g (na zimno)
- chmiel Simcoe granulat - 40 g (na zimno)
- gęstwa po #9 APA SH Mosaic
Zacieranie:
- 24,5 litry
- 55°C – wrzucenie słodów
- 66°C - 60'
- 72°C - 15'
- 78' - 5' filtracja
Wysładzanie:
- wysładzanie ciągłe - ok. 15 litrów
Gotowanie: 80'
- 60' - Magnum - 55 g
- 20’ - Centennial - 30 g
- 2’ - Tomahawk - 25 g
Temperatura zadania drożdży: 16°C; chłodziłem na balkonie; zadałem około 180 ml
Burzliwa: 21 trwa dni, temperatura 18°C
Cicha: od 14.01.2015
OG: 17,5°Blg
FG: 4,8°Blg (10 brix z refrakometru; nie mam przekanania do tego sprzętu do pomiaru już w trakcie fermentacji, a szczególnie w przypadku ciemnych piw)
Objętość: ok. 22,0l
Rozlew: 25.01.2015; 44 x 0,5 l
Refermentacja: 140 g glukozy
Uwagi:- Czas pracy - 5:30 h
EDIT:
- receptura z blogu Dagome
EDIT (14.01.2015):
- przelane na cichą - dodałem 80 g Centennial i 42 g Simcoe
EDIT (25.01.2015):
- zabutelkowane; zapowiada się nieźle, ale troszkę jakby takie rozgrzewające; wychodzi trochę alkohol; mam nadzieje, że po nagazowaniu i schłodzeniu będzię jeszcze lepiej...
EDIT (09.02.2015):
- pierwsza degustacja - butelkowane dwa tygodnie temu. Nasycenie idealne według mnie - takie lubie. Piana brązowa, drobne pęcherzyki, trwała - obym w każdym piwie miał taką pianę... Aromat - no to jest jakiś hit! Takiego aromatu chmielowego nie miałem w dwóch poprzednich AIPA. Bardzo, bardzo intensywny! Goryczka trochę przeciągła - narazie jedyny minus tego piwa. Może z czasem trochę się ułoży. Póki co nie rozpisuje się - muszę zaprzyjaźnić się bliżej z tym piwem
EDIT (28.02.2015):
- bardzo udana warka - recepturę wpisuje na stałe w repertuar Browaru
- piwo treściwe z bardzo przyjemnym żywicznym charakterem; no i to co lubię - na początku słodycz a potem srogie dupnięcie chmielami
- już planuje powtórkę, bo butelki znikają w ekspresowym tempie
-
Zaskoczony pozytywnymi opiniami po #6 Kegerator AIPA postanowiłem uwarzyć kolejne piwo w tym stylu, ale zmieniając kompletnie recepturę. Tym razem wykorzystując recepturę Dagome i świeżą gęstwę US05 po #9 robię piwo dla znajomych. Raczej w całości trafi w butelki. Ostatnia AIPA była lepsza z butelek niż z kega.
#14 American IPA - 15,2°Blg
Data: 2014-12-20
Surowce:- 80% Pilzneński, Strzegom - 5,7 kg
- 10% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,71 kg
- 7% Monachijski I, Strzegom - 0,5 kg
- 3% Caramunich II, Weyermann - 0,21 kg
- chmiel Magnum szyszka - 29 g
- chmiel Tomahawk granulat - 25 g
- chmiel Centennial granulat - 25 g
- chmiel Simcoe granulat - 25 g
- chmiel Citra granulat - 26 g
- chmiel Centennial granulat - 25 g (na zimno)
- chmiel Simcoe granulat - 50 g (na zimno)
- chmiel Amarillo granulat - 50 g (na zimno)
- gęstwa po #9 APA SH Mosaic
Zacieranie:
- 21,5 litry
- 55°C – wrzucenie słodów
- 64°C - 60'
- 71°C - 10'
- 77' - 5' filtracja
Wysładzanie:
- wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
Gotowanie: 60'
- 60' - Magnum - 29 g
- 15’ - Tomahawk - 25 g
- 10’ - Centennial - 25 g
- 5’ - Simcoe - 25 g
- 1’ - Citra - 26 g
Temperatura zadania drożdży: 16°C; chłodziłem na balkonie; zadałem około 180 ml
Burzliwa: do 03.01.2015, temperatura 18°C (szkoda, że nie udało się podnieść temperatury podczas ostatnich dni burzliwej)
Cicha: od 03.01.2015
OG: 15,2°Blg
FG: 3,7°Blg
Objętość: ok. 25,0l
Rozlew: 09.01.2015; wyszło 46 x 0,5 l + 3 x 0,33 l
Refermentacja: ??? g glukozy (qwa zgubiłem notatkę i nie pamiętam; patrząc na to jak piwo jest nagazowane to informacja ile glukozy dodałem jest dla mnie bardzo istotna)
Uwagi:- Czas pracy - 5:30 h
EDIT:
- receptura z blogu Dagome
- obłędny zapach brzeczki pod koniec gotowania
EDIT (03.01.2015):
- przelane na cichą i wsypane chmiele 50 g Amarillo i Simcoe oraz 25 g Centennial
EDIT (17.01.2015):
- minął tydzień od zabutelkowania i tak sobie dziś zerknąłem pod światło w butelke - zaskoczenie! Piwo wydaje się bardzo klarowne i jasne! Aż mnie kusiło by jedną butelkę otworzyć, ale odpuściłem sobie...
EDIT (22.01.2015):
- pierwsza degustacja - najbardziej ciekawiła mnie barwa, bo przez butelkę bardzo jasne i meeega klarowne! Kapsel w góre i mocne syknięcie. Przelane szybko do szkła i faktycznie barwa taka złotawa, ale jasna nie ciemna. Nagazowanie super! Może nawet trochę za duże bo w końcu to młode piwo. Piana trwała do samego końca. Średnie pęcherzyki. W smaku to co lubię! Mocno chmielone amerykańskie IPA
Nie jestem jeszcze po żadnym kursie sensorycznym to porywam się na fachowy opis. Prawidłowa fermentacja to podstawa - piwo ma bardzo czysty profil, alkohol kompletnie ukryty. Pije się z prawdziwą przyjemnością. I teraz zastanawiam się, którą warkę znajomi ocenią jako lepszą? Tą z udziałem karmelu czy według receptury Dagome
- Trzeba szybko rozdawać, bo martwi mnie trochę to mocne nagazowanie...
EDIT (29.01.2015):
- świetna ta AIPA... Jest jednak wada, która mi przeszkadza - chyba za dużo chmielu Magnum poszło na goryczkę. Goryczka jest dość mocna i zalegająca. Mimo wszystko piwo jest bardzo sesyjne. Zresztą takie receptury Dagome właśnie są - piwo może mieć sporo alko, ale sesyjność jak przy Harcerskim
Następnym razem mniej na goryczkę i jeszcze więcej chmielu na smak i aromat.
- alarm przegazowania odwołany - kolejne butelki mają nagazowanie w normie.
- ciekawostka - podrzuciłem dwóm znajomym skrzynkę piw 50/50 - Bitter i AIPA. Twardziele podczas jednego wieczoru wypili po 6 piw (w większości AIPA) i dość mocno stali na nogach. Pozazdrościć kondycji. No i mała satysfakcja dla mnie - tych dwóch za koncernówki już na pewno się nie złapie
EDIT (09.04.2015):
- opróżniłem ostatnią butelkę; przeciągła goryczka ustąpiła zupełnie i piwo stało się bardzo dobre; co do goryczki to chyba zdiagnozowałem problem: otóż tak sobie przypominam, że po gotowaniu wycisnąłem woreczek muślinowy w którym były szyszki Magnum. Gdzieś czytałem, że nie wolno tego robić, bo przy okazji wyciskamy masę tanin, które skutkują nieprzyjemną goryczką.
-
#13 Biere De L’inde - English IPA - 15,0°Blg
Data: 2014-12-14
Surowce:
- 82% Pale Ale, Strzegom - 5,8 kg
- 6% Biscuit - 0,42 kg
- 5% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,35 kg
- 4% Caramunich II, Weyermann - 0,28 kg
- 3% Caraaroma, Weyermann - 0,2 kg
- chmiel Challenger granulat - 42 g
- chmiel Fuggles granulat - 50 g
- chmiel EKG granulat - 55 g
- gęstwa po #8 Bitter
- 21 litry
- 61°C – wrzucenie słodów
- 67°C - 60'
- 72°C - 10'
- 78' - 5' filtracja
- wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
- 60' - Challenger - 45 g
- 10’ - Fuggles - 50 g
- 0’ - EKG - 55 g
Burzliwa: do 06.01.2015, temperatura 18°C
Cicha: od 06.01.2015
OG: 14,4°Blg (ech za długo wysładzałem)
FG: 3,7°Blg
Objętość: 25,0l
Rozlew: 17.01.2015; wyszło 44 x 0,5 l + 2 x 1,0 l
Refermentacja: 180 g glukozy
Uwagi:
- Czas pracy - 5:30 h
- receptura z książki Brewing Classic Styles
- Blg miało być wyższe; mogłem gotować trochę dłużej
- to ostatnie piwo w brytyjskiej serii
- no i zabutelkowane; w smaku jakby taki "strong" bitter... całkiem niezłe.
- wrażenia z degustacji po prawie pół roku od zabutelkowania - no cały czas dobre, a nawet bardzo dobre
podbudowa słodowa mocno karmelowa - może nawet za bardzo... Do tego łączy się świetnie z ziemistą goryczką angielskich chmieli. Piwo dość treściowe, ale nie ma problemu z wypiciem butelki... Zdecydowanie do powtórzenia! I kto powiedział, że domowego piwa nie można przetrzymywać dłużej?
-
#12 Oatmeal Stout - 13,2°Blg
Data: 2014-12-13
Surowce:
- 86% Pale Ale, Strzegom - 5,5 kg (z czego 0,4 kg „stostowałem”)
- 6% Carafa II, Weyermann - 0,38 kg
- 4% jęczmień prażony – 0,25 kg
- 4% Caramunich III, Weyermann – 0,25 kg
- chmiel EKG granulat - 45 g
- płatki owsiane („podpiekane”) – 0,6 kg
- gęstwa po #8 Bitter
Zacieranie:
- 19 litry
- 55°C - 5'
- 66°C - 60'
- 72°C - 15'
- 78' - 5' filtracja
Wysładzanie:
- wysładzanie ciągłe - ok. 18,5 litrów
Gotowanie: 60'
- 60' - EKG - 45 g
Temperatura zadania drożdży: 15°C; chłodziłem na balkonie; gęstwa wyciągnięta z lodówki - odczekałem aż ogrzała się do 12°C; zadałem około 150 ml
Burzliwa: do 06.01.2015, temperatura 18°C
Cicha: od 06.01.2015
OG: 13,2°Blg
FG: 4°Blg
Objętość: ok. 25,0l
Rozlew: 01.02.2015; 50 x 0,5 l
Refermentacja: 115 g glukozy
Uwagi:
- Czas pracy - 5:30 h
EDIT:
- receptura z byo.com
- część słodu Pale Ale „stostowałem” – 30 minut w 180°C; po ześrutowaniu aromat słodu wyraźnie kawowy; gdyby choć trochę tego aromatu przeszło w smak lub aromat gotowego piwa to będzie kawowy stout
- płatki owsiane również wrzuciłem do piekarnika – 140°C przez ok. 25 minut
- brzeczka super oleista jak dla mnie i kawowa; to piwo w całości trafi w butelki; nie chce takiego oleju na kranie
EDIT (01.02.2015):
- zabutelkowane
- w smaku całkiem obiecujące, ale mało tego Oatmeal w tym Sout - chyba kiepskiej jakości płatki są temu winne
- po informacjach od kolegi Pavulonka o tym, że w moim #8 Bitter wyczuwa wyższe alkohole i moich wnioskach po degustacji Brown Ale i English IPa mam małego bzika na tym punkcie, bo w tym Stout też jakby coś tam było czuć... Z ostateczną oceną poczekam aż skończy się piwo
- 86% Pale Ale, Strzegom - 5,5 kg (z czego 0,4 kg „stostowałem”)
-
#11 Milk Stout - 15,0°Blg
Data: 2014-12-11
Surowce:
- 82% Pale Ale, Strzegom - 5,25 kg
- 8% Słód barwiący, Strzegom - 0,51 kg
- 6% Caramunich III, Weyermann - 0,38 kg
- 4% Carafa II, Weyermann - 0,26 kg
- chmiel EKG granulat - 46 g
- laktoza - 665 g
- gęstwa po #8 Bitter
Zacieranie:
- 19 litry
- 55°C - 5'
- 66°C - 60'
- 72°C - 15'
- 78' - 5' filtracja
Wysładzanie:
- wysładzanie ciągłe - ok. 18,5 litrów
Gotowanie: 60'
- 60' - EKG - 46 g
- 10' - laktoaza- 665 g
Temperatura zadania drożdży: 14°C; chłodziłem na balkonie; gęstwa wyciągnięta z lodówki - odczekałem aż ogrzała się do 12°C; zadałem około 200 ml
Burzliwa: do 06.01.2015, temperatura 18°C
Cicha: od 06.01.2015
OG: 14,6°Blg (zmierzone po dodaniu laktozy; przed nie zmierzyłem)
FG: 4,6°Blg
Objętość: ok. 25,0l
Rozlew: 27.01.2015; 53 x 0,5 l
Refermentacja: 125 g glukozy
Uwagi:
- Czas pracy - 5:30 h
EDIT:
- receptura z byo.com
- blow off sprawdził się po raz kolejny
przy tych drożdżach i takim napełnieniu fermentora blow off to obowiązek
EDIT (27.01.2015):
- zabutelkowane; jak to stout - musiał się ułożyć
- przetrzymałem go na cichej - jakoś nie miałem ochoty na butelkowanie
- jakaś odmiana taki stout
- 82% Pale Ale, Strzegom - 5,25 kg
-
Patrzac na to ze kolega wyzej sadzi ze slonosc pochodzi z TYLKO z ostryg, to cos moj wpis zmienia :-)
-
Sloność może wynikać z tego ze w recepturze jest sól morska...
-
Wezownica powinna byc tylko na plycie tylniej.
Reduktor CO2 do kega Cornelius
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Oczywiście są kalkulatory i wbrew pozorom są znacznie bardziej skomplikowane od tych których pewnie używasz do obliczania glukozy/cukru do refermentacji.
W przypadku gazowania CO2 jest znacznie więcej zmiennych - temperatura piwa, ciśnienie CO2, długość węży itp. Nawet wysokość kranu w stosunku do położenia butli ponoć ma znaczenie...
Odpuściłem sobie te kalkulatory i robię to na wyczucie. Doświadczenie przyjdzie z czasem... Cierpliwości. Na pewno nie przeginaj z ciśnieniem podawanego CO2. Ja ustawiam maksymalnie 2 bar. Dodatkowo polecam ten temat.
Aktualnie przekonuje się do tego by dobić CO2 do kega, odłączenia złączki gazowej i zakręcenia zaworu na butli i/lub na reduktorze. Znacznie ograniczasz ryzyko nieszczelności i ucieczki CO2 z butli.
Powodzenia!