szejk

American Wheat również przelane na cichą, bo baling nie spada. Słowo jeszcze o efektach filtrowania workiem. Jak wspominałem wcześniej - zero strat po przelewaniu na burzliwą. Dziś przelewając na cichą tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że zrobiłem dobry zakup. W fermentorze czysto, nie było grama chmielu czy innego syfu. Gorąco polecam.

Warka 006 stanęła na 5 BLG, więc przelałem na cichą, która potrwa 10 dni. Na 7 dni pójdzie 20 g Amarillo, na 5 dni 30 g Mosaic a na 3 dni 60 g Equinox.

Warka 006 zeszła do 5 BLG. W smaku bardzo dobrze, goryczka dość wysoka, ale nie przesadzona. Za parę dni ponowny pomiar i pewnie zlewanie na cichą. Warka 007 zeszła do 4 BLG.

W piwnicy drożdżowe szaleństwo Pokrywa fermentora z AIPA mocno wypukła, wspaniały odgłos bulgotania dosłownie co sekundę American Wheat też już ładnie pracuje, choć jeszcze nie wszystkie drożdże wzięły się do pracy.

Dzięki za opinię Krótki komentarz do minusów: goryczka: ja chmiel generalnie lubię, ale do tego piwa poszło go niezwykle mało, co można przeczytać w moich zapiskach. Wiadomo, że przy tak niskim balingu odczucie będzie mocniejsze, ale piłem bardziej goryczkowe wity i mi to pasowało . Nagazowanie: generalnie według wyliczeń jest w stylu. Sam nie lubię mocno gazowanych piw, ale przy okazji wita nie mogłem sobie odmówić. W wysokiej temperaturze będzie jeszcze mocnej (ale to już wina pijącego ). Stęchła ameryka: wyczułem to w dwóch butelkach, coś jest na rzeczy, ale ja nie mam takiego nosa, żeby mi to przeszkadzało.

Warka #007 American Wheat ~14 BLG ZASYP: Pale Ale - 3 kg Pszeniczny - 3 kg ZACIERANIE: 52 st. - 15 min 64 st. - 45 min 66 st. - 25 min 72 st. - 15 min 78 st. -> filtracja GOTOWANIE 70 min Chonook 20 g - FWH Mosaic 15 g - 30 min Equinox 10 g - 20 min Equinox 5 g - 10 min Equinox 5 g - 0 min Equinox 5 g - do chłodzenia Zadane świeżo uwodnione US-05, gęstwy raczej nie planuję zbierać, ale jeśli ktoś z Poznania i okolic by chciał, to niech się odezwie, to zbiorę. Dziś znów użyłem worka do filtracij, ale nauczony po wczoraj, dziś przelewałem cieńszym wężem. Efekt - zero chmielin w fermentorze, kontrolowane przelewanie pozwoliło zatrzymać cały chmiel w worku. Wydajność zacieru rekordowa - 78%, a muszę tu zaznaczyć, że planowałem BLG 12,5, wyszło mi 15, rozwodniłem do 14. W fermentorze blisko 26 litrów. 21.08 - przelane na cichą 25.08 - +65 g Equinox 29.08 - zabutelkowane z dodatkiem 88 gram cukru. Wyszły 24 litry.

Fermentacja w warce nr 6 już ruszyła, pokrywa fermentora mocno wypukła, można powiedzieć, że w fermentorze jest 26 litrów - 2 litry chmielin ().

Nawet jedna grubsza zda egzamin, tylko przy takiej ilości chmielu zwyczajnie może mieć zbyt małą pojemność. Worek utrzyma mnóstwo chmielin, tylko chyba te najmniejsze drobinki przepuszcza, albo po prostu przelało mi się trochę górą. Mówię - jutro powtórka w nieco innych warunkach, bardziej kontrolowanych, zobaczę jak będzie

Godzinę po zadaniu drożdży szybka wizyta w piwnicy i widok niestety nieciekawy. Prawie 2 litry chmielin ale znam przyczynę (przyczyny): - za duża średnica węża, którym przelewałem piwo do fermentora (czyli zbyt dużo naraz, za szybki przepływ), ewentualnie niepotrzebnie zdjąłem pończochę, którą wcześniej nałożyłem na worek. Jutro warzę American Wheat, co prawda mniej chmielone, ale będzie można wprowadzić korekty. Nie przekreślam jeszcze tego sprzętu w każdym razie.

Warka# 006 – American Way AIPA 17 BLG ZASYP: Pale Ale 7,15 kg Karmel jasny 0,5 kg ZACIERANIE: 55 st. – 10 min 67 st. – 70 min 72 st. – 10 min 78 st. -> filtracja GOTOWANIE 70 min Chinook 40 g – FWH Amarillo 5 g – 40 min Amarillo 5 g + 10 g Equinox – 35 min Amarillo 5 g + 10 g Equinox – 30 min Amarillo 5 g + mech irlandzki– 25 min Amarillo 10 g – 20 min Mosaic 10 g + 10 g Equinox– 15 min Mosaic 10 g + 5 g Equnox– 10 min Mosaic 10 g + 5 g Equinox– do chłodzenia w 85 st. Zadana gęstwa US-05, w fermentorze 25 litrów. Miało być 16 BLG, wyszło 17, ale będzie dobrze. Aromat i smak już teraz jest konkretny. Poniżej daję fotki z filtracji workiem, którym chwaliłem się wcześniej. Generalnie poszło nawet dobrze, choć przy tej dawce chmielu worek dostał małej czkawki. Mimo to oceniam pozytywnie jak na pierwsze użycie. 10.08 - start fermentacji ok. 3 godziny po zadaniu gęstwy 20.08 - przelane na cichą 24.08 - na cichą poszło 15 g Amarillo i 5 g Mosaica (chmielenie na zimno cz. 1/3) 25.08 - + 30 g Mosaic (chmielenie na zimno cz. 2/3) 26.08 - + 60 g Equinox w szyszce (chmielenie na zimno cz. 3/3) 29.08 - zabutelkowane z dodatkiem 85 gram cukru. Wyszło 22,5 litra

#21 - Weltmeister (Hefeweizen) - krótka recenzja by sebek i Szejk Wygląd: piana biała, średniopęcherzykowa, drobna, szybko opada do korzuszka, kiepsko się odbudowuje. Barwa typowo weizenowa, jasnozłota, mętna. Aromat: wyczuwalne estry, goździk, guma balonowa, delikatny, ledwo wyczuwalny banan, minimalny aromat ogórków z wody, lekko kwaskowe. Smak: niska goryczka, zalegająca, osiadająca z tyłu podniebienia, delikatnie bananowe, bardziej niż w aromacie, alkoholowe, rozgrzewające, wyraźnie drożdżowe. Odczucie w ustach: bardzo wysokie wysycenie, raczej wytrawne, zapychające przez przegazowanie. Ogólna ocena: bdb piwko od serca :-))))

Pytanie do użytkowników Windows 8.1: macie problemy z Brewtarget? Ja np. jak chcę stworzyć recepturę, to przy dodawaniu jakiegokolwiek składnika program wywala błąd i się wyłącza. Jedyne obejście jakie znalazłem to załadowanie gotowej receptury i jej edycja. Druga rzecz to to, że jak już dodam chmiele, to mi nie wylicza IBU. Włączanie programu w trybie zgodności z poprzednimi Windowsami nie pomaga, instalacja wcześniejszych wersji również. Jakaś rada na to? Oprócz oczywiście zmiany systemu, bo na to nie mam ochoty ani czasu.

Ja to rozwiązałem tak jak na fotach. Miałem akurat w domu jeden stary perlator, więc go rozczłonkowałem i część wkręcaną do wylewki przymocowałem do węża od chłodnicy. Zero dodatkowych kosztów, 5 minut roboty

Zazwyczaj zlewam z takiej wysokości i nie pryska. Potem jeszcze napowietrzam blenderem i również czysto ;-)

Powodzenia w czyszczeniu dywanu, kiepska sprawa...

W przyszłym tygodniu, do niedzieli jestem w Pradze i piję czeskie krafty

Zdaję sobie z tego sprawę, ale uważam, że się sprawdzi (oczywiście po lekkim zmodyfikowaniu samego worka filtracyjnego). Dodatkowym atutem jest to, że dno worka wisi niemal na równi z krawędzią fermentora, więc brzeczka ładnie się napowietrzy przy przelewaniu. No i końcówkę z chmielinami będzie można zlać bezpośrednio z gara, straty powinny być minimalne. Testować będę na dość mocno chmielonym American IPA.

Do filtracji po chmieleniu na zimno raczej się nie nada, bo przelewając z takiej wysokości brzeczka bardzo mocno się napowietrzy. Jednak do filtracji chmielu i dodatków po gotowaniu powinno się sprawdzić idealnie

Mała rozbudowa browaru, wkrótce testy. O ile konstrukcja i wykonanie stelaża bardzo mi się podoba, o tyle worek mógłby mieć mniejsze oczka, ale jakoś się temu zaradzi.

Afroman American Brown Ale - ERWIN Wygląd: ciemnobrunatne, nieprzejrzyste, piana obfita, gęsta, długo utrzymuje się na powierzchni piwa, ładnie krążkuje. Aromat: amerykańskie chmiele, karmel. Ze szkła niezbyt intensywny. Mogło pójść więcej chmielu na zimno. Smak: słodkie, karmelowe, wręcz lekko zalepiające. Mocna, zalegająca goryczka. Odczucie w ustach: wysycenie średnie do wysokiego, piwo treściwe, pełne. Ogólna ocena: piwo bardzo przypomina mi mój własny wyrób (warka 003, z tym, że moje sczerniało). Na etykiecie widnieje data 06.2014 - to data warzenia czy butelkowania? Przydałoby się też podać zasyp i chmiele. Piwo ogólnie dobre, ale żałuję, że otworzyłem je w ten upał.

Grodziskie od Zagłoba Wygląd: jasne, słomkowe, mętne, z śnieżnobiałą, obfitą pianą. Aromat: typowo grodziski, przyjemna, lekka wędzonka, w tle nawet coś jakby cytrusy. Żadnych nieprzyjemnych nut nie wyczułem. Smak: słodowość, wędzonka, delikatny, przyjemny kwasek na finiszu. Jak na grodziskie całkiem konkretna goryczka. Odczucie w ustach: mimo 9 BLG piwo nie jest wodniste. Wysoko nasycone CO2 i wspaniale orzeźwiające. Ogólna ocena: piło się bardzo dobrze i bardzo szybko. Świetne piwo. Warka #36 AIPA 15blg od sebka Wygląd: ciemno-złote, przy pierwszym nalaniu idealnie klarowne, z obfitą białą pianą. Prezentuje się dużo lepiej niż przy poprzedniej degustacji. Aromat: z butelki trochę dawało gumą balonową, z kolei w szkle już właściwie same cytrusy i nuta żywicy. Smak: intensywna, lekko trawiasta i zalegająca goryczka. poza tym sporo cytrusów, trochę słodyczy. Odczucie w ustach: średnie nasycenie, dobra pijalność, piwo raczej pełne. Ogólna ocena: smakowało tak jak powinno, butelka z poprzedniej degustacji w osobnym temacie to był wypadek przy pracy. Dziś to piwo piło się bardzo dobrze.

Przyniosłem: - Black IPA - Witbier - Rice IPA Zabrałem: - Grodziskie od Zagłoba - AIPA (#36) od Sebka - Afroman American Brown Ale od Erwina

W piątek albo w sobotę przyniosę Black IPA (bardzo ładnie się ułożyło, jestem zadowolony), Wita i dla odważnych butelkę Rice IPA

O, miło, zastanawiałem się właśnie jak spędzić sobotnie popołudnie/wieczór

Poradziłeś sobie z moją chłodnicą?