dzeju

Warka #10 600m Tak się fajnie złożyło, że odwiedziłem moją fermentownię i znalazłem czas na przelanie piwa na cichą(wcześniej niż zakładane 1,5miesiaca). W sobotę planowane butelkowanie. Poziom cukru 3,1°Blg. Smak, goryczka, aromat bez zastrzeżeń. Brak wad. Jedyny minus to brak aromatu chmielu. Chmiel na zimno powinien załatwić sprawę. Zostało wrzucone 50 g Amarillo, 20g Cascade.

Warka #10 - 600m (APA) Receptura własna. Data warzenia: 04.06.2015 Ekstrakt: 13,3°Blg Goryczka: 37,8 IBU Alkohol: 5,7% Ilość: 23,5l Surowce: Zasyp: 5 kg – słód pale ale Strzegom 0,25 - karmel czerwony Strzegom 0,25 - Carahell Weyerman Chmiel: 10g Magnum, 11,8% alfa 10g Lubelski 3,6% alfa (znalazłem w zamrażalce jakąś resztkę) 50g Cascade 6,9% alfa 100g Amarillo 9,8% alfa Drożdże: Fermntis Safale US-05 Zacieranie: 19L zasyp 58°C 55-56°C 5' 67°C 70' 78°C 10' (wygrzew) Wysładzanie: 18L 78°C wody z dodatkiem 5ml kwasu fosforowego 75% ph(7,1 na 5,3) Do chmielenia wyszło 30L o gęstości około 12,2°Blg Warzenie: 70' 60' 10g Magnum 20' 10g Amarillo, 10g Cascade, 10g Lubelski 0' 40g Amarillo, 20g Cascade Chłodzenie i zadawanie drożdży: Chłodzenie do temperatury 19°C ok 2h15' – do fermentora trafiło 23,6L brzeczki o gęstości 14,3°Blg. Rozcieńczenie do 13,3°Blg poprzez dodanie 1,5l zimnej wody mineralnej(9-5°C). Drożdże uwodnione w 100ml 22°C wody. Uwadniane 55min. Fermentacja burzliwa 04.06.2015 - 24.06.2015 Po 11 h od zadania bardzo delikatne oznaki fermentacji. Temperatura otoczenia 17,5°C na początku, rosła pod koniec 19°C. Pomiar cukru przed przelaniem: 3,1°Blg. Przed przelaniem na cichą piwo fajne, żadnych wad. Jedyny minus to kompletny brak aromatu chmielowego. Fermentacja cicha: 24.06.2015 - 27.06.2015 Dodane 50g Amarillo i 20g Cascade na zimno. Końcowy odczyt 3,0°Blg Rozlew do butelek: 27.06.2015 Dodane 135g cukru w roztworze wodnym 0,96 l, 13,3°Blg. Planowane nagazowanie 2,3v/v Wyszło butelek: 40x0,5l + 10x0,33l +1x0,25l = 19,5 l Uwagi: - pierwsza i najważniejsza, nie mam okazji warzyć i aż nie mogłem wytrzymać. Znalazłem chwilkę czasu i zostawię fermentujące piwo na ok.1,5 miesiąca z powodu braku powyższego czynnika. Jednak znalazł się czas, przelanie na chmielenie na zimno po 20 dniach. - US'y wolniej mi startowały niż zwykle, ale jak najbardziej w normie. - Po burzliwej jak i przed butelkowaniem, bardzo słaby aromat chmielu.

Warka #8 RIS Wczoraj 01.06 zabutelkowałem RISa, końcowy odczyt 9,5°Blg. Jak na ilość karmelów i ekstrakt początkowy 25,3°Blg to wynik może być. W aromacie, bardo przyjemny słodki, karmelowy, dębowy. W smaku trochę za mocno dębowy, ale może się to trochę ułoży. Poza tym ma duży potencjał, zobaczymy na święta co z niego będzie (no myślę że wcześniej też nie omieszkam spróbować ). Zabutelkowany w ilości 8x0,25l + 28x0,33l + 3x0,4l = 12,5l + (0,5l zmarnowane), z dodatkiem 40g cukru w roztworze 0,2l 19°Blg. Planowane nagazowanie 1,7 v/v. Warka #10 600m(APA) W czwartek w planach warzenie, jakoś udało mi się znaleźć trochę czasu. Planuję coś w deseń #2 Ążeja, tylko że niestety na 1,5 miesiąca zostawię piwo na fermentacji. Mam nadzieję że się zbytnio nie utleni. Przyłożę się do dezynfekcji i całego procesu, aby go nie spartolić (choć do tej pory z tym nie miałem problemów). Co wyjdzie to wyjdzie.

Witaj, Drożdże ok. Pamiętaj o ich wcześniejszym uwodnieniu i zachowaniu przy tym sterylności. Nie znam się na ekstraktach, ale z tego chyba nie wyjdzie Amber, bardziej Pale Ale. Czytamy Wiki ze zrozumieniem. link Masz możliwość kupna innych chmieli? Z tego to raczej ciężko coś sensownego ułożyć. Tym bardziej jeśli ma to być "American". Jeśli tak to kup sobie jakiś tani goryczkowy 20g, Iunga, Magnum (albo droższy Chinook, Tomahawk, Warrior). A na smak i aromat co najmniej 50g dwóch z tych chmieli: Citra, Cascade, Amarillo, Mosaic, Simcoe, Equinox, Chinook itd.(jeszcze parę by się znalazło). Oczywiście zostaje jeszcze chmielenie na zimno, ale bez tego i tak uzyskasz ciekawy aromat. Co osoba to inny schemat chmielenia wymyśli, ale ja bym polecił taki: 60' 20-15g Iunga/Magnum- lub inny goryczkowy 30-20' 10g Cascade, 10g Amarillo 0' 40g Cascade, 40g Amarillo - możesz nawet wrzucić jak już zaczniesz chłodzić( albo zmniejszyć dawkę do 20g każdego i resztę zostawić "na zimno") To nie są chmiele których musisz się kurczowo trzymać, zamiennie będzie tu pasować również każdy jeden z wyżej wymienionych Citra itd. i jeszcze cała masa innych. Jeśli chcesz aby to było American AA, to szukaj chmieli z aromatem cytrusowym, owoce tropikalne, a nie angielskie tj. Fuggles. Osobiście bym wrzucił jeszcze coś na zimno, ale to poczytaj sobie dokładnie o fermentacji i chmieleniu na zimno. Możesz tak zrobić, ale musiałbyś gotować mniejszą ilość brzeczki co niekorzystnie wpływa na chmielenie i może na parę mniej znaczących rzeczy. Jak chcesz mieć 20l piwa to daj do gotowania 22l + te 2 ekstrakty, wyjdzie Ci z 24-25l. Po gotowaniu i oddzieleniu chmielin zostanie ok. 20l. edyt. Chmiel wżenia się do brzeczki? (przepraszam nie mogłem się powstrzymać, razi w oczy )

A nie lepiej wlać w próbówkę potrzebną ilość brzeczki do pomiaru, wsadzić ją w wysoką szklankę i pod zimny strumień wody z kranu? W 2-5 min masz 20°C. Ja tak robię i nie widzę żadnego problemu z szybkimi pomiarami cukru, nie mając refraktometru.

Warka #9 - etykieta Warzyć nie mogę to w wolnej chwili zrobiłem etykietę . 0 pomysłów na nazwę i etykietę, ale coś tam wyszło.

Osobiście miałem problem z fermentującym ksylitolem przy okazji robienia cydru. W około 2/5 części był jakimś innym cukrem. Kupiony w sklepie rzeszowskim ze "zdrową żywnością", znaleziony poprzez allegro.

To zależy co chcesz uzyskać, jeśli fenole to piwa do belgów/witbiera. Tu mogą być też Brewferm Blanche, ponoć dobre suche do wita. Jeśli chcesz bardziej postawić na aromat chmielu i dodatków to użyj wspomnianych US-05. Co do dodatków to wsyp do gotowania na 10' (ilości są dobre), na cichą byś musiał bawić się w odkażanie itd. Poza tym kolendra daje fajny aromat podczas właśnie gotowania (na zimno nie próbowałem, zaraz zrobię sobie doświadczenie i wrzucę do wody co by się wymoczyła ). Przy pomarańczy i cytrynie postaraj się nie ścierać białego, wnosi nieprzyjemną goryczkę. Jeszcze co do skórki z cytryny to zastąpił bym ją skórką z pomarańczy, ale to moje osobiste odczucie po zrobieniu witbiera.

Wygląda cacy, to drożdże się poderwały z dna . Pewnie przeniosłeś do rozlewu, może wyższa temperatura, albo przy poruszaniu uwolniło się CO2 z gęstwy.

Warka #8 RIS Przelanie na cichą, odfermentowało do 9,5°Blg. Spodziewałem się większego odfermentowania, ale może drożdże jeszcze popracują przez ten miesiąc. Dodałem 15-20g płatków dębowych, mocno opiekanych wymoczonych w Ballantines, ponad 2,5 miesiąca. Piwo jak na ten moment bardzo dobrze się zapowiada. Bałem się o dużą goryczkę, ale jest bardzo fajna i przyjemna. Nawet mogłem się pokusić o trochę więcej chmielu. Aromat i smak bardzo dobry. Jeśli znajdzie się chętny to zostało mi z 30g owych płatków dębowych, z którymi pewnie nic przez długi czas nie zrobię, więc nie opłaca mi się ich trzymać.

Tu nie chodziło mi o zmianę nazwy, bo każdy robi co mu pasuje i to co lubi . Bardziej o zwrócenie uwagi na dość sporą goryczkę przy tym ekstrakcie i czy miałeś takową na celu.

Jeśli zatarte było "do końca" i filtrat był klarowny to nie powinno być problemów , a i tak po chmieleniu na zimno piwo będzie raczej mętne. To w końcu Equinox czy Mosaic? ps. Przy takim chmieleniu ze względu na IBU to będzie raczej AIPA niż APA

Warka #9 Dziś dokonałem butelkowania wysłodków po RISie. Wyszło 20x0,5l + 6x0,33l. Odfermentownanie bardzo słabe bo z 12,5 na 4,8( z 11,2 na 3,5 bez ksylitolu) to około 68%. Na ostatni dzień przeniosłem w 20°C i zrobiłem FFT na drożdżach babuni. Drożdże w jeden dzień nic z cukru nie ruszyły, więc zabutelkowałem. Po smaku i zapachu to coś w stylu Sweet Stout/FES. Bardzo fajny słodki i owocowy aromat, lekka kawa oraz palone słody. W smaku również bardzo przyjemne, goryczka nawet wyraźna ale delikatna i fajnie kontruje słodowość. Coś mi się wydaje że nawet ciekawe piwo wyjdzie z tych wysłodków.

Tak wystarczy, Starsan zdezaktywuje Ci całkowicie NaOH. Chociaż ja bym płukał pod bieżącą wodą. Przecież masz taki fajny artykuł, który napisał Undeath. Wystarczy poszukać... Tu cytuję:

Licho - APA

Warka #7 etykieta No już dawno etykiety nie robiłem, tym razem w innym stylu . edyt. Próbowałem wczoraj piwo, nagazowanie już prawie dobre, piana jeszcze słaba ale utrzymuje się i oblepia szkło. Aromat na początku Mosaic czyli mango i grejpfrut, a później aldehyd octowy. Czuć że się redukuje więc powinno być dobrze. W smaku przyjemne, ale po ogrzaniu również aldehyd octowy. Goryczka nie przypomina tych 50 IBU, a przy tym OG, FG i zasypie powinna być wyraźniejsza. edyt2. Przy robieniu etykiety przypomniałem sobie że wcześniej Perun nazwał podobnie swoje piwo, ale już mi się nie chciało zmieniać nazwy.

zawsze zalecają robienie startera z płynnych ,może do 8-9 blg bym się pokusił bez to że raz się udało nie znaczy że zawsze tak będzie ,tak na prawdę nie wiadomo w jakich warunkach były trzymane drożdże wcześniej (może w kontenerze na morzu +50C było) to że wcześniej przefermentowało nie znaczy że poprawnie ,do poprawnej fermentacji jest potrzebna odpowiednia ilość drożdży w b.dobrej kondycji To była ironia edyt. Tak na przyszłość. Jak nie masz mieszadła to możesz ewentualnie w słoiku sobie starter zrobić.

1. Czym robiłeś pomiar cukru? Jesteś pewny że dobrze pokazuje wynik? 2. Jak wyglądała fermentacja, kontrolowałeś ją, piana była? Jak w smaku i zapachu po tych dwóch tygodniach? 3. Jeśli to było 20l i 14Blg to świetne stwierdzenie że startera nie potrzebujesz.... 4. Może i pomoże, ale efekty utlenienia są tu raczej nieuniknione. Źle zrobiłeś napowietrzając, trzeba było zadać nowe inne drożdże. 5. Poda jeszcze schemat zacierania i ilość słodów.

Wy tak na serio z tymi drganiami od lodówki?

No zdecydowanie się zgadzam i nie wypada cytować siebie, no ale: Polecam przeczytać więcej niż pierwsze zdanie postu

Tylko że chmiel na zimno nie podnosi Ci goryczki, a dodaje aromatu (poczytaj sobie troszkę). Co najwyżej może zmienić nieznacznie jej odczucie. Z filtracją też nie ma problemu, pończocha i wszystko ok. Powiem tak: chmielić na zimno.

Może lepiej do fermentora wstawić? Na samą emalię NaOH nie powinno mieć wpływu, gorzej już z metalem pod nią.

Przy pierwszej warce mi zeszło z 5h do chłodzenia, ale jak się dobrze przygotowałeś to poradzisz sobie w 4ry