WiHuRa Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 (edytowane) #69 Flanders Red (Akcja beczka II) Warzenie: 15.05.2015Estymacja z BS: 16,3°Blg, warka 50l, IBU 20, EBC 27 Zasyp:Pilzneński Bruntal - 10,00 kg (74,6%) Monachijski Litovel - 2,20 kg (16,4%) Carared Weyermann - 0,60 kg (4,5%) Special B CM - 0,60 kg (4,5%) Woda i jej modyfikacje:Całość kranówkaZacieranie, filtracja i wysładzanie:woda do zasypu 47l, wsypanie do 50°C i podgrzewanie 30 min - 64-62°C 10 min - podgrzewanie do kolejnej temperatury 30 min - 72-71°C 08 min - podgrzewanie do kolejnej temperatury 05 min - 79°C i przeniesienie zacieru do filtratorówKorekta PH w postaci 4ml kwasu mlekowego, pomiar PH 5,7. Wysładzanie 32,5l gorącej wody z 3ml kwasu mlekowego. Pomiar PH odbył się również przed gotowaniem i wyniósł również 5,7. Gotowanie: 90 min 60 min - 50g Marynka 8,0% 15 min - 10g mech irlandzki Fermentacja:Wyszło 50l - 15,1°Blg Brzeczka chłodzona bardzo dłuuugo (około 2h) do 26°C (zimna woda ma 20°C), później do wieczora na dworze w okolice 20°C i w tej temperaturze zadane drożdże. FM26 Belgijskie pagórki, 2l starter po litrze do jednego wiadra. Starter kręcony około 8h i zdążył wejść w fazę wysokich krążków i w tejże fazie został zadany do brzeczki. Fermentacja ruszyła w około 12h, temperatura otoczenia dla fermentacji to około 17-18°C. Komentarz: - to był dotychczasowy rekord jeśli chodzi o zasyp (13,4 kg), zacieranie w garze bo do coolera zacier mi się nie zmieścił, później filtracja na dwa filtratory - wielki przełom, kilka litrów osadu - brzeczka idelanie klarowna po gotowaniu - wrzuciłem słody na krótką białkową, cieżko się to mieszało łyżką 50cm, dobiero przy wyższych temperaturach kiedy zacier bardziej się upłynnił zrobiło się lżej -------------- 24.05.2015 Przelałem na cichą fermentację aby odzyskać już gęstwę. Piwo praktycznie przez cały czas fermentacji było dość klarowne. Te drożdże to niezłe żarłoki, z 15,1°Blg zeszło do 3,5°Blg. 26.06.2015 Piwo trafiło do beczki po winie wraz z inną warką, tak aby zapełnić ją w całości (224l). Kilka dni później dolałem około 10l wody mineralnej aby dopełnić beczkę prawie pod sam korek. Edytowane 1 Grudnia 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 11 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 Daj mniej chmielu, albo na mniej czasu, to z a dużo na kwaśne piwo, gorycz plus kwas to masakra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 11 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 kwas z czasem zredukuje gorycz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 11 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 No nie wiem, mam b.złę doświadczenie z kwaśnym w miarę gorzkim piwem, największa ohyda jakąkolwiek wyprodukowałem, od 2 sezonów do flandryjskigo celuję w dolna granice IBU i jest gut, w tym piwie gorycz praktycznie może nie występować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 11 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 tak, masz rację, nie ma nic gorszego niż gorzko-kwaśny smak ale jak pisałem w odpowiednim czasie jest szansa na zredukowanie (wiem bo tak miałem). inna sprawa że lepiej użyć starego chmielu niż nowego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 12 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2015 Przecie to nie lambic. Jaka gorycz to będzie przy 20-23 IBU ? To się mieści w ramach stylu. Docelowo główna brzeczką bedzie miała 17°Blg więc będzie sporo ciała i słodowości. Beczka wniesie kwaśność ale nie aż tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 12 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2015 Wiem ,że w obecnej dobie 20 IBU to niby nic,ale jak dojdzie do tego kwasowość to już niestety jest kicha, zrób sobie jakiś eksperyment ,coś kwaśnego i gorzkiego połącz i zobaczysz czy to fajne jest. Z tą kwasowością to nie przewidzisz chyba do końca, cholera wie co siedzi takiej beczce, nie dajecie kultur dedykowanych do flandryjskiego ?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 12 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2015 nie dajecie kultur dedykowanych do flandryjskiego ?. Nie, nie będzie żadnych dodatkowych drożdży. Tylko to co wniesie beczka same od siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 (edytowane) #69 Flanders Red uwarzony i po 12h od zadania drożdży już ładnie fermentuje w 17°C otoczenia. Kolejny raz potwierdziła się świetna żywotność drożdży Fermentum Mobile, po około 8h starter wszedł już w fazę wysokich krążków i został zadany do brzeczki. Nawet świeża (~2 miesięczna) saszetka Wyeast musiała na to dostać przynajmniej 24h. Edytowane 18 Maja 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 19 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Upgrade sprzętu w fazie zakupów. Nie ma co czekać, czas działać. Pewnie planowane Grodziskie mocno się przesunie, ale zarazem będzie króliczkiem doświadczalnym nowego sprzętu. Będzie kran w warzelnym, hop stoper, pompa do pralki, wymiennik ciepła - wszystko już kupione choć jeszcze nie na miejscu. Wszystko trzeba będzie ładnie i szczelnie podłączyć choć pewnie dobrą chwile mi to zejdzie patrząc na permanentny brak czasu. Ale docelowo te usprawnienia mają oszczedzić czas którego mi tak brak. Dekatnacja po gotowaniu i chłodzenie w jednym to oszczędność dla mnie około 1 godziny. Liczę na to że zejdę z warzeniem dużej warki sporo poniżej 6h (licząc całość czasu zaczynając od śrutowania do końcowego sprzątania). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 21 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2015 (edytowane) Sezon lagerowy - podsumowanie Niestety ten sezon lagerowy w całokształcie wyszedł mi chyba najgorzej. Z racji zabawy z piwami kwaśnymi, które na przełomie roku sprawdzałem a później butelkowałem, gdzieś przypadkiem przeniosłem sobie dzikie drożdże do instalacji (prawdopdobnie przez któryś drobny sprzęt). Tak naprawdę dopiero podczas fermentacji ostatnich dwóch lagerów (#65 i #66) zorientowałem się że problem dzikich drożdży jest globalny, od razu zrobiłem wielką dezynfekcję w browarze, mały sprzęt poszedł do wodorotlenku, wszystkie wolne kegi zostały umyte NaOH i zdezynfekowane włącznie z całą linia do wyszynku. Jednak tak czy siak w między czasie część piw ucierpiała i sporo piwa poszło w kanał - nie lubię pić słabych piw. Ale po kolei: #58 100% Smoked Lager - piwo z fajnym balansem, ładną szynkową wędzonką, wcale nieprzesadzoną mimo 100% zasypu, dobrze pijalne, wyszło świetne, na pewno kiedyś do powtórzenia. Niestety keg prawie cały poszedł w odmenty bo w trakcie opróżniania (była dłuższa przerwa w jego piciu) dopadła go wspomniana na wstępie przypadłość dzikich drożdży. #59 Schwarzbier - wyszło całkiem poprawnie choć chyba wciaż ten pierwszy Schwarzbier którego zrobiłem w drugim sezonie warzenia wyszedł mi najlepiej, z innej zaś strony ten styl zaczyna być już dla mnie trochę nijaki, piwo słodowe, nuta czekoladowa, kawowa, niestety drugi keg cały poszedł w kanał, ponownie dzikie drożdże, czułem je już pod koniec pierwszego kega. #60 Peated Lager - dość przypadkowo w podsumowaniu lagerów piwo z projektu 100% Peated Ale, wyjątkowo na drożdżach lagerowych, słodowe, ciemne nuty i oczywiście poteżna dawka dziegciu. Mnie bardzo smakowało choć wracam teraz do wersji jasnych. Mam jeszcze 1 małego kega. #61 Smoked IPL - debiut receptury, efekty zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie, wędzoność była lekka i nie przeszkadzała, dobrze balansowała się ze słodowością i chmielem, bardzo dobrze pijalne piwo, zabrakło w aromacie amerykańskiego chmielu, dałem go poprostu za mało, ale na pierwszy raz wolałem z tych chmielem nie przesadzić. Receptura na pewno do powtórzenia ale z większą dawką chmielu na zimno. Najlepszy lager jaki zrobiłem w całym sezonie. #63 Czeski Pilzner - wyszła fajna goryczka, czuje efekt wody RO i to że mogę teraz ze spokojem wyjść z IBU wyżej przy Pilznerach, minusem tego piwa była na początku poteżna dawka aldehydu octowego, całe szczęście z biegiem czasu spadła do minimalnego poziomu ale niezredukowała się całkowicie. Być może za szybko zacząłem pić to piwo i nie dałem mu odpowiednio dojrzeć. Zobaczymy jak drugi keg. #65 Desitka - z klasycznych lagerów wyszła chyba najbardziej poprawnie, leciutka nuta słodowa z wyraźną dość przyjemną goryczką, niestety ponownie pałęta się tu nuta aldehydu octowego, choć w stopniu zdecydowanie mniejszym niż w #63. #66 Boston Lager - narazie tylko zlałem próbkę do skosztowania. Niestety ale chyba ta cała warka pójdzie do wylania, o ile wysoki jeszcze aldehyd być może się zredukuje o tyle dzikie drożdże raczej już sobie nigdzie nie pójdą. Przypuszczam, że może obecność tych drugich jest właśnie powodem tak wysokiego aldehydu. Jak widać bilans lagerów zdecydowanie in minus. Ostatnie 3 lagery, które były na tej samej gęstwie mają przypadłość wyraźnego aldehydu octowego, które nie do końca się redukuje, gęstwa musiała być trafiona. Muszę podjąć na przyszłośc lepsze środki ostrożności z dzikimi szczepami bo to gdzieś od tego się zaczęło, nie do końca przypilnowałem tej zabawy. Na szczeście sytuacja już opanowana, warki #67 Belgian PA i #68 Witbier na czystym sprzęcie, nowej świeżej gęstwie, wyszły świetnie. Mogę powiedzieć ufff, choć może lepiej jeszcze nie zapeszać. Edytowane 21 Maja 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 22 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2015 (edytowane) Zamontowałem w końcu kran do mojego nowego kegeratora. Kran jest dość nisko ale chciałem aby wąż wchodził bezpośrednio pod półkę z butelkami i był do niej lepszy i swobodny dostęp. Niedługo montaż drugiego kranu. Edytowane 22 Maja 2015 przez WiHuRa GB... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 25 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 (edytowane) Upgrade sprzętu c.d. Nastapi jednak zmiana kadzi warzelnej. Wydatki były spore i jakoś musze jednak je sfinansować. Tym samym póki co zamieniam 70l gar na keg 50l ale dzięki temu zrealizuje nowy system chłodzenia - pompa + wymiennik oraz związany z tym hop stoper (gdzieś ten osad przed wymiennikiem trzeba zatrzymać). Wykonanie i kadź od kolegi lewatywa8, profesjonalna robota! Docelowo prawdopodobnie zejdę jeszcze z grzania gazem na rzecz grzałek elektrycznych. Ale to jeszcze melodia przyszłości bo to zależy od kwestii czy zostanę przy 50l czy ponownie wrócę do 70l. Edytowane 25 Maja 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 25 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 a co złego w 70l ? dlaczego zmniejszasz pojemność kadzi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 25 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 (edytowane) a co złego w 70l ? dlaczego zmniejszasz pojemność kadzi ? Napisałem wyżej, powód finansowy. Za różnice - sprzedaż gar/zakup keg finansuje upgrade. A jak już będę miał nowy wydajniejszy system chłodzenia, i się odkuje trochę z kasą, to pewnie kiedyś znowu wrócę do wyższego wybicia. Edytowane 25 Maja 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 25 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 ok - teraz czaje - to wina weekendu - mało snu, duże kilometrów, dużo na głowie a w dodatku poniedziałek, wybacz że nie chwyciłem co masz na myśli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 25 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 (edytowane) No problem. Wychodzi na to że co każdy sezon, od początku warzenia, mam inną kadź warzelną: kociołek 27l -> emalia 50 -> nierdzewka 55l -> nierdzewka 70l -> keg 50l Edytowane 25 Maja 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 22 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 (edytowane) Podsumowanie 4 sezonu. Grodziskiego już nie udało mi się zrobić. Sporo piw wcześniej zostało podsumowanych: Jesienne piwa górnej fementacji Zimowe piwa dolnej fermentacji Uwarzyłem jeszcze: #67 Belgian Blond Ale - bardzo lekkie, jasne piwo, głównie na rozruch drożdży, niespodziewanie wyszedł naprawdę smaczny lekki ale o delikatnym estrowym i fenolowym aromacie, łagodny w smaku z nutką chmielu, piło się świetnie, wyszedł bardzo szybko, mimo 10°Blg w piwie naprawde sporo się działo #68 Witbier - na wiosnę ta warka to już u mnie tradycja i raczej tak zostanie, idealne piwo na lato, w lekkiej wersji (10,5°Blg i <4% alk) idealnie nadaje się na gaszenia pragnienia w ciepłe dni. Ponownie użyłem FM20 Białem walonki, te drożdże pasują mi jak ulał a i udało mi się uzyskać "powtarzalność" smaku, zeszłoroczn Wit w mojej ocenie był niemal identyczny. Ponownie wyszło świeżo i rześko z dobrym balansem przyprawowo fenolowo estrowym. #69 Flanders Red - piwo jako starter dla drożdży i uzyskania gęstwy do uwarzenia 180l kolejnego flandersa z przeznaczeniem do beczki, piwo częścią Akcji Beczka II, w swoim czasie będzie o tym więcej. #70 Pszenica z pomarańczą - warka pokazowa, wyszła dość lekka bo na pokazie skończyła się butla i gotowałem tylko 45 min, profil weizenowy dość niski i delikatny, piwo nie pierwszego sortu ale na upały było jak znalazł. #71 Pszenica wędzona - wyszła dość cienka. wędzonka dębowa chyba daje takie wrażenie (skojarzenie z Grodziskim), podobnie jak w #70 elementy weizena dość stonowane, całość pijalna i rześka choć nie zachwyca #72 American Weizen - ciemna pszenica dała sporo słodowości ale jest i goryczka i fajny aromat, elementy weizena ponownie bardzo w tle, ogólnie te drożdże jakoś mnie nie zachwyciły wolę chyba bardziej wyrazistą pszenica w której banan i goździk są bardziej wyraźne #73 American Pale Ale - piwo pokazowe więc nie było czasu się nim dobrze zająć, zadane przeterminowaną fiolką drożdży, dość długi lag mimo temp. 22-23°C, po fermentacji bardzo mocno fenolowe, prawie jak belg, stwierdziłem że szkoda tym brudzić sobie kega. Wolałem amerykańskie chmiele zostawić na inne piwo. Uwarzyłem ponad 670l choć w mniejszej ilości warek (22) niż w roku przednim (629l i 25 warek). Pojawił się ponownie trend warzenia dużych warek ale rzadziej i ten trend zostanie teraz na dłużej. Sezon to w większości kontynuacja udanych piw/stylów z roku poprzedniego i pewnie tak też zostanie, kolejne żmudne dopracowywanie receptur do perfekcji Wyjątkiem było po raz pierwszy uwarzenie piw pszenicznych na drożdżach bawarskich, dotychczas takich piw w ogóle nie robiłem. Edytowane 21 Sierpnia 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Do podsumowania możesz dodać 1 warkę na słodzie 'made in home' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 23 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Zaległe dwie ety jeszcze z przedniego sezonu. W tym sezonie, od połowy, już przestałem je robić choć fakt że te wszystkie piwa poszły w kegi. Teraz już sporadczynie i tylko dla piw butelkowanych będzie jakaś etykieta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 25 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 (edytowane) Dość niespodziewanie dostałem drożdże Wyeast 3638 Bavarian Wheat (2 lata przeterminowe ale powinny ruszyć) stąd i historyczna chwila w browarze: Raz - po raz pierwszy będę warzył piwo latem (będzie problem z temperaturą ale coś się wykombinuje) Dwa - po raz pierwszy będę warzył Hefe-weizena Ale żeby nie było tak znowu klasycznie to pierwsza pszenica będzie z dodatkiem skórki pomarańczy, druga zaś będzie wędzona. Obie warki z przeznaczeniem na imprezy więc pewnie ... jeden dzień i kega nima P.S. Nie wiadomo czy to otwarcie nowego sezonu czy jeszcze zamykanie starego? Chyba płynnie jedno włazi w drugie. Edytowane 25 Czerwca 2015 przez WiHuRa Cichus 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Zdecydowanie otwarcie nowego, jak u mnie. Nie warzyłeś bo nie lubisz czy nigdy nie było ci po drodze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 26 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 Jednak u mnie to potraktuje bardziej jako epilog sezonu Pszenic nie warzyłem bo zanim zacząłem przygodę z piwowarstwem już się ich tyle opiłem że wychodziły mi bokiem. Teraz delikatnie rozpoznanie czy aby to już ten moment na jej powrót. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 Może ju z zataczasz krąg nawet nie wiedząc o tym . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 e tam koniec sroniec początek sroczątek Nie ograniczaj się - w lecie warz saisony i belgi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się