tauruss Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Będę robił pierwsze ciemne piwo i mam dwa pytania. Wiem, że słodów ciemnych nie daje się do zacierania, tylko najwcześniej przy mashoucie. Słyszałem o dwóch metodach - pierwsza to wsypanie po prostu słodów po zacieraniu i wysładzaniu razem z resztą, druga to namaczanie słodów ciemnych w worku i zlanie "wywaru" do gotowej brzeczki - którą polecacie ? I drugie to czy takie słody w ogóle dodają coś od siebie do blg ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plo Koon Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Będę robił pierwsze ciemne piwo i mam dwa pytania. Wiem, że słodów ciemnych nie daje się do zacierania, tylko najwcześniej przy mashoucie. Słyszałem o dwóch metodach - pierwsza to wsypanie po prostu słodów po zacieraniu i wysładzaniu razem z resztą, druga to namaczanie słodów ciemnych w worku i zlanie "wywaru" do gotowej brzeczki - którą polecacie ? I drugie to czy takie słody w ogóle dodają coś od siebie do blg ? No nie do końca. W stoutach gdzie paloność jest cechą pożądaną ciemne słody wsypuje się od początku zacierania. Wersja druga tzw. cold brew, czyli namaczanie ciemnego słodu w wodzie i dodanie wywaru albo do kotła na ostatnie 15-10' gotowania albo nawet do fermentacji sprawdza się dobrze, gdy chcemy jedynie ciemny kolor, ale bez nut i posmaków palonych. Ja robiłem cold brew z 750 g Carafy II special w 2 litrach wody i bardzo dobrze zagrało to black ipa. Jednak do stouta, czy porteru wszystko bym wrzucał od razu. I tak - dodają od siebie do ekstraktu. Polecam poczytać: http://blog.homebrewing.pl/kiedy-dodawac-ciemne-slody/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 No właśnie ma być black IPA i planuje dać tam Carafa II special i Czekoladowego - czyli chyba skuszę się na moczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwynbleidd Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Hej, może błahe pytanie ale mam problemy z nagazowaniem piwa (refermentacja). Obliczam ilość cukru w programie i ogólnie mierzę w podobną półkę nasycenia więc ta ilość jest względnie taka sama. Jednak raz otrzymuje piwa takie mocno nagazowane że czasem przy otwieraniu zdarzy się że samo wychodzi, a czasem jest tak że niby piana jest, bąbelki lecą na początku ale w smaku nie jest w ogóle nagazowane tylko właśnie jak takie wygazowane wystane piwo. Od czego to zależy? Refermentuję zawsze glukozą i trzymam w temp 19-21 stopni, ostatnio próbowałem włożyć do lodówki od razu piwa żeby zobaczyć czy jest jakaś zależność ale akurat ta partia wyszła dobra i to z lodówki też było ok... sam już nie wiem. Ostatnio mam takie dziwne problemy właśnie z nagazowanie, z wydajnością... Thorgall 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrzab93 Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Witam, potrzebuje dość szybkiej odpowiedzi żebym wiedział czy lecieć po suchary czy coś z tego jeszcze będzie. Trzymam gestwe juz od tygodnia w słoiku po us05 zebrana spod american amber ale przemywalem ja ze 3 razy stoi grzecznie w lodówce, i zastanawia mnie dlaczego woda nad nimi nie jest klarowna a w smaku jest dość gorzka, i daczego jaśniejsza warstwa jest na samym dnie, jeżeli poruszać słoikiem to ta ciemniejsza się podnosi a ta z dna jest bardzo zbita. Czy to tak powinno wyglądać czy coś jest nie tak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Wygląda okej. Zadałbym całość, po płukaniu czasem się tak robi. Dlaczego płyn jest goryczkowy pewnie AAA było porządnie nachmielone i było sporo w nim chmielin To i płyn nad powierchnią jest gorzki. Generalnie jak gęstwa nie śmierdzi dziwnie, albo nie ma błony na niej to jest dobra. Taka prośba na przyszłość wrzucaj zdjęcia pionowo, bo tak z rana to można sobie tą gimnastyką kark naciągnąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrzab93 Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 To wszystko dla was aby kontuzji później nie było przy dzwiganiu fermentorow;) ale oczywiście zwrócę na to uwagę chociaż zdjęcie robiłem pionowo telefonem to nie wiem czemu się obrocilo mówisz całość a wyliczanie ile jej potrzeba do warki ? Żeby czasem nie było za dużo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 To wszystko dla was aby kontuzji później nie było przy dzwiganiu fermentorow;) ale oczywiście zwrócę na to uwagę chociaż zdjęcie robiłem pionowo telefonem to nie wiem czemu się obrocilo mówisz całość a wyliczanie ile jej potrzeba do warki ? Żeby czasem nie było za dużo ? A ile litrów ma ten słoik? 0,5 litra? Tam na dnie maks 100 ml jest więc idealnie do piwa. Druga sprawa, że pewnie gęstwa ma z tydzień, a im starsza tym więcej drożdży potrzeba. Więc moim zdaniem całość słoika będzie idealnie do standardowego piwa 12 blg -20litrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrzab93 Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Normalny słoik po majonezie litrowy to zrobie jak mówisz zabeltam słoikiem to co zdrogę sir podnie się i zadam ale czy rozkręcać je wcześniej do pracy dodając je do cienkusza przed zadaniem do fermentora ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Pytanie z cyklu głupich i naiwnych, ale w jaki sposób otwieracie fermentory, aby jak najmniej narazić wieko na uszkodzenie? Pytam, bo zauważyłem, że w miejscu, w którym trzyma ostatni zaczep, po oderwaniu wieka tworzy się małe (1-2mm) wyszczerbienie. Też tak macie czy ja coś źle robię? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
opeciarz Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Pytanie z cyklu głupich i naiwnych, ale w jaki sposób otwieracie fermentory, aby jak najmniej narazić wieko na uszkodzenie? Pytam, bo zauważyłem, że w miejscu, w którym trzyma ostatni zaczep, po oderwaniu wieka tworzy się małe (1-2mm) wyszczerbienie. Też tak macie czy ja coś źle robię? No niestety wieka się zużywają i trzeba je wliczyć w koszty, na szczęście niezbyt duże. To kolejny powód tego żeby jak najrzadziej zaglądać do fermentora, bo wieka dłużej posłużą ) A poważnie, na 24 warki przez nieco ponad rok zużyłem 2 dekle więc myślę koszty akceptowalne. Przy okazji mam podobne pytanie, a mianowicie jak otwierać fermentor po cichej czy też lagerowaniu (szczególnie po lagerowaniu) tak aby nie wzruszyć, w ogóle nawet minimalnie nie zmącić części piwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Lekko otwierasz, wkładasz np widelec druga strona i przeciagasz w kółko. Sposób na to aby bez problemu otworzyć fermentor i nie niszczyć przykrywki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 (edytowane) Lekko otwierasz, wkładasz np widelec druga strona i przeciagasz w kółko. Sposób na to aby bez problemu otworzyć fermentor i nie niszczyć przykrywki. Próbowałem już robić tym sposobem, ostatni 1cm zatrzasku przesuwa mi się wraz z przesuwaniem przedmiotu po obwodzie. W momencie gdy podważę z jednej i drugiej strony wieko odskakuje i właśnie tworzy się wyszczerbienie. Edytowane 3 Października 2016 przez luki161 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Czołem, planuję zakup śrutownika. Nie będzie to wyższa półka (wręcz przeciwnie), ale mimo wszystko waham się. Czy te śrutowniki się czymś różnią? Tutaj jakaś aukcja losowego sprzedawcy: http://allegro.pl/uniwersalny-srutownik-stolowy-slod-mlynek-do-zboza-i6422159384.html Tutaj zaś "autoryzowany sklep biowin": http://allegro.pl/srutownik-stolowy-mlynek-na-slod-do-zboza-browin-i6482050267.html Wyglądają tak samo w sumie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Czy te śrutowniki się czymś różnią? Zapewne niczym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Skoro nawet cena ta sama... Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Nadzieja umiera ostatnia. Chociaż jedyne czego oczekuję od śrutownika to niezawodności (jako takiej) i w miarę rozsądnej regulacji, a czas śrutowania przy moich wareczkach 12 litrów nie gra roli, więc może być ten "młynek". Co do argumentu ceny, to jakoś do mnie nie trafia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Ale na co miałeś nadzieję, bo nie bardzo rozumiem Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Że mi napiszecie: ten drugi jest świetny! Mam taki! Ale okazja! Czegoś takiego się spodziewałem mnie więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_K Opublikowano 3 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Że mi napiszecie: ten drugi jest świetny! Mam taki! Ale okazja! Czegoś takiego się spodziewałem mnie więcej. To jest świetny śrudtownik. Mam taki. Ale okazja (płaciłem chyba 10PLN więcej). Bierz, nie wymyślaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Żeby nie śmiecić w ostrym dyżurze przenoszę tutaj temat: Butelkuję właśnie piwo. Czy w tym kalkultorze uwzględniamy najwyższą temp. fermentacji czy obecną temperaturę piwa ? http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html najwyższą Skąd w ogóle ta "najwyższa" temperatura, skoro kalkulator pyta o "Beer temperature at bottling", czyli temperaturę w momencie butelkowania. Dlaczego w ogóle ta temperatura ma wpływ na nagazowanie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Ponieważ im niższa tym więcej CO2 jest rozpuszczone w piwie rozlewanym do butelek i tym mniej trzeba go dodać. Przynajmniej ja tak na logikę to rozumiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Żeby nie śmiecić w ostrym dyżurze przenoszę tutaj temat: Butelkuję właśnie piwo. Czy w tym kalkultorze uwzględniamy najwyższą temp. fermentacji czy obecną temperaturę piwa ? http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html najwyższą Skąd w ogóle ta "najwyższa" temperatura, skoro kalkulator pyta o "Beer temperature at bottling", czyli temperaturę w momencie butelkowania. Dlaczego w ogóle ta temperatura ma wpływ na nagazowanie ? Załóżmy sytuację, że piwo fermentowało sobie w 20C i po zakończonej fermentacji stało w tej temperaturze. Mamy tam w cieczy rozpuszczoną konkretną ilość CO2. Teraz wiadro przenosimy do 25C, cześć CO2 sie ulatnia. Jeśli schłodzimy przed rozlewem z powrotem do 20C to już to CO2 sie z powrotem w piwie nie rozpuści, a nowe nie powstanie, bo drożdże zakończyły pracę. Dlatego właśnie do rozlewu musimy przyjąć 25C, bo tyle CO2 mamy w piwie przed refermentacją. marek- i tauruss 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Ok, to ma sens, nie wiedziałem, że po fermentacji w piwie jest taka ilość CO2, że ma to jakiekolwiek znaczenie przy refermentacji. Kiedyś wymyśliłem, że chodzi o to, że po butelkowaniu ciśnienie w butelce spada, bo jest piwo schładzane, no ale to głupie, bo i tak trzeba by jeszcze określić temperaturę, w jakiej piwo będzie spożywane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dutrasilva Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Witam, pytanko. Po chmieleniu wyszło mi 17 z zakładanych 20l. Czy dolanie wody właśnie po chmieleniu do żądanych 20l to dobry moment czy dbać o to przed chmieleniem? Dodam że zacierałem według instrukcji (15l) i lałem już prosto do gara gdzie nie mam podziałki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się