wena Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 (edytowane) Schinkenspeck odpowiednio się podsuszył. Czas kroić. Krojenie na cieniutkie plasterki układane na foli. Trochę to wymaga czasu, ale jest konieczne. Edytowane 16 Października 2010 przez wena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Witam kol. WENA widzę, że bez wyrobu wędzonek trudno nam się żyje i dlatego cały czas coś zadymiamy. Kilka razy zabierałam się za wykonanie w/w wyrobu ( raz miałam nawet zakupiona odpowiednią część z szynki ) ale nie udało się to do tej pory. Po Twojej prezentacji zabieram się do roboty. Gratulacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Próbuj bo warte grzechu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 A czy przepisu trzymałeś się ze znanego nam forum czy masz może jakiś swój przepisik ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Gratulacje Wena-jesteś wielki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Najtrudniej dla mnie to zdobycie właściwego mięsa. Bo trzeba by kupić całą szynkę. Ja trochę poszedłem na łatwiznę i kupiłem w MAKRO, ale to niestety ma E. Mięso przygotowane do pieczenia. Przepis trochę zmieniłem pod mięso, które kupuję do tego wyrobu. Na pewno trzeba więcej moczyć niż jest w przepisie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 A dlaczego do folii? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 (edytowane) Wcześniej wrzucałem warzywa do gara, a nie środeczka. Dzięki za knif. Oczywiście + dla Ciebie Edytowane 16 Października 2010 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Na szczęście dla mnie mój brat pracuje w masarni więc może mi załatwić jakie tylko chcę mięsko wieprzowe. W takim razie zrobię z przepisu z WD. Ostatnio na WD była dyskusja na temat sensu moczenia mięsa po soleniu, czy nie warto skrócić czasu solenia aby potem nie moczyć bo podobno moczenie wypłukuje wszystko to co dobre ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Z tym płukaniem może coś być, ale kto to wie to są tylko przypuszczenia. Przy bardzo krótkim soleniu może nie dojść do środka mięsa. Czy moczysz 2 godziny czy 12 godzin wszystko zależy od ustawienia sobie dalszego działania. Ja myśle, że solenie wg tabeli dziadka z dodatkiem na więcej soli. Np solenie na 7 dni, a peklosoli tak jak na 5 dni. Będzie więcej zasolone, ale wtedy resztę robić bez moczenia. Zrobiłem podobnie, ale niestety z mięsem już przygotowanym do pieczenia i to zmienia wyrób końcowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 A dlaczego do folii? Jakoś przeoczyłem Twój post. Na foli układam cieniutkie plastry dlatego, że łatwiej podać na stół czy ułożyć na talerzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Dzisiaj też coś uwędziłam. Kurak miodzio. Szyneczka i baleron się studzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agrest Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Fuj... Padlina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 duduś, coś bladziutko to wygląda, będziesz to parzył ? @agrest nie jadasz mięska ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 bnp, jak coś to parzyła a nie parzył . Wędliny po sparzeniu zawsze ciemnieją !!!. Po drugie kolor zależy od rodzaju drewna jakim się wędzi. Niektórym możesz wędzić i 10 godzin a nie osiągniesz takiego koloru jak po 4 godzinach wędzenia np. wiśnią. Wędzeniem zajmuję się od 5 lat i uwierz mi, że jest dobrze uwędzone. Na koniec dodam, że zdjęcie nie zawsze pokazuje prawdę. Pozdrawiam Marzena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 bnp, jak coś to parzyła a nie parzył . Wędliny po sparzeniu zawsze ciemnieją !!!. Po drugie kolor zależy od rodzaju drewna jakim się wędzi. Niektórym możesz wędzić i 10 godzin a nie osiągniesz takiego koloru jak po 4 godzinach wędzenia np. wiśnią. Wędzeniem zajmuję się od 5 lat i uwierz mi, że jest dobrze uwędzone. Na koniec dodam, że zdjęcie nie zawsze pokazuje prawdę. Pozdrawiam Marzena O jejku ale dałem Przepraszam Marzena. Co do mięcha to dla mnie to co na foto to jest blade, oczywiście foto może kłamać. z wędzeniem to ja też mam styczność, poznałem 2 "style " Lubelszczyzny. Tu gdzie teraz mieszkam wędzi się zazwyczaj w drewnianych skrzyniach dębina lub olszyną. Wisienka i śliwa jabłonka królowały w mych rodzinnych stronach. nie wiem jaką masz koleżanko wędzarnie ale ja nie mam problemu z uzyskaniem "koloru" poprzez sterowanie procesem wędzenia. W 2 h osiągnę ciemno karmelowy kolor szyneczki lub po 8 h będę miał leciutko miodowy schabik. W zależności jak wędzę. Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Ponieważ mam dostęp do akacji i wędziłam wieprzowinę i drób to wybrałam to drewno. w/g opisu przy użyciu drewna akacji "uzyskujemy cytrynowy kolor wędzenia, szczególnie polecana do wędzenia drobiu oraz wieprzowiny; " może dlatego według Twojej oceny jest za jasne. Podnosząc temp. wędzenia też można uzyskać ciemniejszy kolor wędzonek używając różnego drewna. No ale nie o to chodzi aby się krytykować ale o to aby zdrowo się odżywiać a każdy je to co mu smakuje a jak ma możliwość zrobienia coś samemu to robi takie jak lubi. Pozdrawiam i życzę udanych wędzonek ( następnym razem pokaż Swoje wyroby ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 (edytowane) Duduś, uważam że kolor wyrobów jest taki jaki powinien być. Poza gatunkiem drewna znaczenie na przyciemnianie wedzonek ma użycie niewysezonowanego drewna i co gorszo z korą, wyroby szybko stają się ciemnobrązowe lub wręcz czarne, tyle że to nie wędzenie tylko okapcanie. Co do kurczaka to ja przed wędzeniem parzę w osolonej wodzie z przyprawami 20 do 30 minut, po wędzeniu jest gotowy do spożycia. Edytowane 17 Października 2010 przez bogdan62 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Ja kurczaka trzymam w solance przez 24 h ( 120 g soli / 1 l wody), następnie parzę osuszam i do wędzarni. nie lubimy przewędzonych wędlin. Wędzę w ciepłym dymie około 4 godzin. Pozd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Takie "prawdziwe" wędliny domowe to niby są w markecie na stoisku z wyrobami ekologicznymi. Dla normalnych ludzi nie mających pojęcia o wyrobie własnym i wędzeniu takie okopcone to są prawdziwe domowe. Nic bardziej mylnego. Okopcić można, ale to nie ma nic wspólnego z wędzeniem. Marzena - wyroby uwędzone super. Ja też tak podobnie wędzę. Jeżeli chodzi o kurczaki to robiłem ćwiartki z kurczaka ostatnio. Wg przepisu było parzyć do osiągnięcia temp. wewnątrz 72°C i tak zrobiłem. Trwało to jakieś 25-30 minut. Po uwędzeniu udka były twarde, mięso nie odvhodziło od kości. Więc sparzyłem ponownie i były super. Trzymaj tak dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Kurczaka parzę około 40 min, udka też. Ważna też jest temp. w jakiej parzysz musi byś w granicach 90 st. c. Moi rodzice wolą np. kurczaka sparzonego po wędzeniu wtedy można dłużej parzyć niestety jak parzę przed wędzeniem muszę się liczyć z tym, że trzeba go powiesić i nie może spaść ze sznurka. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 tak, to zależy co kto lubi ja uwielbiam mocno uwędzone, np http://www.piwo.org/forum/postgallery.php?pid=46413&filename=chchc.jpg wena, mam nadzieję że kolega nie pije do mnie ps a twe kiełbasy także są blade (na dostępnych foto ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 (edytowane) Wena, aby mięso nie było twarde, to pod koniec wędzenia zwiększam temperature do takiej jak przy podpiekaniu kiełbasy (nie lubię sparzanej) do czasu aż szpikulec lekko wchodzi w grubszy mięsień. W sumie nie wiem jaka to temperatura, mam niewyskalowany przyrząd pomiarowy - beczkę sprawdzam dłonią . Edytowane 17 Października 2010 przez bogdan62 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 @bnp - to nie było do Ciebie. Nie znałem wcześniej widoku Twoich wyrobów. Ale jeżeli chodzi o kiełbaskę na zdjęciu to jest niedopeklowana w środku. Wyroby wyglądają na apetyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLINKA Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 (edytowane) http://www.piwo.org/forum/postgallery.php?pid=46413&filename=www.jpg witam !!! Tak jak już pisałam wcześniej każdy robi to co lubi i jak lubi. Ale przeglądając Twoje fotki z wyrobami to niestety dla mnie powyższe wyroby są przewędzone a na dodatek okopcone. Jeżeli czujesz się urażony tym co napisałam to z góry przepraszam nie miałam takiego zamiaru ale wyraziłam tylko swoją opinię. Pozdrawiam Marzena Edytowane 18 Października 2010 przez duduś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się