zgoda Opublikowano 27 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Piwo - wzorzec metra: 02A German Pilsner (Pils) - Gessner Premium Pils. Solidna, czysta goryczka, dobrze przegryziona z odrobiną słodowej słodkości. Przenosi myśli do czerwcowego popołudnia przy stole w kwitnącym sadzie, wśród bzyczących pszczół. O jak bardzo bym chciał, żeby moje były takie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Oj tak, częściej wychodzi coś przywodzącego na myśl wodę z chmielem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 ja teraz zrobiłem mocno chmielone pilsy. Źle wpływają na tuszę - 3 łyki i od razu człowiek ma taką produkcję soków żołądkowych że bez przegryzienia czegoś się nie obejdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 27 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Ten Gessnera wcale nie był tak mocno nachmielony, ja go oceniam na ciut więcej niż 25 IBU, na pewno mniej niż 30. Bardzo podobała mi się harmonia w tym piwie. Tak czystej ziołowej goryczki nie da się zrobić z ekstraktu, to piwo było uwarzone w normalny sposób. Podobno w Niemczech tradycyjnie na goryczkę chmieli się brzeczkę przednią? Po prostu szczęka mi opadła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Cześć Przenosi myśli do czerwcowego popołudnia przy stole w kwitnącym sadzie, wśród bzyczących pszczół. Jakie drzewa w sadzie kwitną jeszcze w czerwcu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 27 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Wydawało mi się że śliwki? A może to był maj? Licentia poetica, w każdym razie. Ą, ę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 2 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2012 Tak jakby mi się Sticke przegazowało, chociaż nie miało z czego. Pewnie infekcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 6 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 #56 Beeftown Pilsener wlany do kega z 54g cukru białego. Skończył na 2.4°Blg (wyliczone z korekty wskazania cukromierza), co mu daje 4.6% alkoholu. Kolor jak na szkopskiego pilsenera dość ciemny, zapach niezachęcający. Smak będę oceniał za 3-4 miesiące. Na razie niech sobie poleżakuje spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2012 Wczoraj pierwszy kontakt ze słodem pilzneńskim ze Strzegomia. W porównianiu do starej Optimy o wiele mniej pyłu, za to masa zanieczyszczeń organicznych typu kłącza, źdźbła, jakieś zasuszone chwasty. Po odważeniu 4.3kg zauważyłem, że jest w nim trochę ciemnych, jakby przypalonych ziaren. Pył z łuski był głównie ciemny, prawie jak ze słodu czekoladowego. Zastanawiam się, czy warto dawać do pilznera dodatkowo 10g carafy dla koloru? Chciałbym mieć takie typowo czeskie głębokie złoto, z Optimy/BM samą dekokcją się tego nie dało wyszarpać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2012 #57 Ciemne przelane na krótką cichą, obecnie ma 3.8°Blg, co mu świetnie wróży. I pachnie zniewalająco. Gęstwa odebrana, za parę dni pójdzie do roboty w pilznerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 8 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2012 Pierwsze śrutowanie słodu pilzneńskiego ze Strzegomia. Organoleptycznie o wiele przyjemniejszy niż Optima/BM, w dotyku ale i pachnie też dużo lepiej. Niby mniej się pyli, ale śmieci zostało mniej-więcej tyle, co z Optimy/BM. Ciekawe jak wypadnie pH zacieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 10 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Spróbowałem tego słynnego 3-letniego porteru z Ciechanowa, był niezwykle przyjemny i w ogóle nie miał tego wszystkiego, czego w porterach nie lubię. Korci mnie, żeby na zakończenie sezonu lagerowego (za 2 tygodnie) machnąć sobie porter bałtycki zamiast koźlaka. Tylko gdzie ja go będę leżakował przez tyle czasu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiaderny Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Za uczciwy procent wywieźć do znajomych/rodziny albo zakopać w lesie (tyle że dość głęboko to stała temperatura będzie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 11 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Wczorajsza robota #59 Prazdrój Ręczajski Warzone dnia 10 lutego 2012. Słody, ekstrakty i dodatki niesłodowane słód pilzneński (DMGP/Strzegom) 4.30kg słód barwiący (Weyermann Carafa III Special) 0.01kg Chmiele Lubelski gran. 2011 3.9% a-k 70g Dodatki do gotowania mech irlandzki 3g Drożdże: Saflager W34/70 (gęstwa, II pokolenie) Zacieranie 55°C: 0' 60°C: 0' -> dekokcja 6.5l 73-71°C: 25' gotowanie: 15' <- powrót dekoktu 73-71°C: 60' Wysładzanie: 3x4.5l do objętości ok. 26.5l, nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem Gotowanie / chmielenie do brzeczki przedniej 50g Lubelski gotowanie 70' 10' Lubelski 20g 10' mech irlandzki 3g Brzeczka nastawna i fermentacja burzliwa wybicie (litrów): 23.50 gęstość brzeczki (Blg): 12.40 ilość brzeczki (litrów): 21.50 początek fermentacji: 11 lutego 2012 Znowu pomyliłem się z wodą, tym razem było o litr za dużo. Problemu by nie było, gdyby się ten litr zmieścił do gara... ale się nie zmieścił. Pierwszy raz brzeczka zamarzła mi na balkonie podczas chłodzenia, ale podgrzałem ją trochę rano i udało się dodać drożdże w temp. 8°C, fermentacja będzie w okolicach 10°C. Ogólnie wydaje mi się, że mogłoby się obyć bez tej carafy, ale furda tam, jak dobrze przefermentuje, to będzie dobre. No i pierwszy raz chmieliłem brzeczkę przednią, bardzo jestem ciekaw efektów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Ciekawie, przymierzam się właśnie spróbować dekokcji. 1. 55 - 0' -czyli co? przeleciałeś tylko tę temperaturę? 2. rozumiem, że resztę zostawiłeś w 60, zająłeś się dekoktem, który później zwróciłeś i już miałeś w garze ~72 °C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Ciekawie, przymierzam się właśnie spróbować dekokcji.1. 55 - 0' -czyli co? przeleciałeś tylko tę temperaturę? 2. rozumiem, że resztę zostawiłeś w 60, zająłeś się dekoktem, który później zwróciłeś i już miałeś w garze ~72 °C 55°C to temperatura po zasypie. Potem grzanie do 60°C i odbiór dekoktu. Na powrocie miałem ok. 69°C, chyba powinienem się rozejrzeć za jakąś izolacją na garnek, bo jednak za mocno wystygło na małym palniku. Ogólnie dekokcja to świetna zabawa, nawet jeżeli "nic nie daje"* i wymaga więcej zachodu i czasu. [*] jak twierdzą niektórzy eksperci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Dekokcja daje dużo. Warzyłem 2 czeskie dziesiątki. Infuzja i dekokcja. Piwo po dekokcji jest dużo pełniejsze. Wcale nie czuć, że to tylko 10,5°Blg, za to po zacieraniu infuzyjnym piwo wyszło troszkę wodniste, a od fermentowały podobnie. Również powstaje głęboki kolor jak i lepsza piana. Takie są moje odczucia. Poza tym to jest prawda, że słód Bruntal idealnie nadaje się do dekokcji, fajne piwa na nim wychodzą. Osobiście polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Kimże ja jestem, wobec tych setek a może tysięcy piwowarów w Czechach i w Niemczech, którzy od wielu lat niezmiennie zacierają swoje lagery dekokcyjnie? Dlatego lagery (i latem również pszenice) będę zacierał dekokcyjnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Znalazłem kandydatów na bittera do Żywca: 1911 Russell AK 1933 Kidd AK I to kusi, i to nęci. W tym momencie żałuję, że z ostatnim zamówieniem z TB nie wziąłem barwnika karmelowego, trzeba będzie kombinować. A tymczasem (borem, lasem...) jutro zacieram raczej ostatni lager w sezonie, umiarkowanie mocnego koźlaczka. Dziś zbiorę drożdże z Odpustowego, słód odważony, przy okazji odbyło się małe sprzątanko w magazynie. Tydzień wcześniej niż planowałem, ale nadejście wiosny jest nieubłagane, trzeba wykorzystać fakt, że temperatura w piwnicy jeszcze przez jakieś 3 tygodnie będzie nadawać się do fermentowania lagerów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Po ubiegłorocznej szarpaninie z empikiem, tym razem książki zamówiłem z Amazon UK: Brewing Classic Styles, Brewing Better Beer: Master Lessons for Advanced Homebrewers i Brew Your Own British Real Ale. Odgrażają się, że do 1 marca książki dostarczą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysmis Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Ja miesiąc temu zamawiałem 3 książki w Amazon USA. Też pisali o dostawie w granicach półtora miesiąca. Jednak książki doszły po dwóch tygodniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 #58 Odpustowe przelałem na krótką cichą, ma obecnie około 3.5°Blg. Pachnie zniewalająco, ale nie przyzwyczajam się do tej myśli, ostatnio moje piwa początkowo pięknie pachną, a potem im jakoś... przechodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 ja chcę zamówić przez kolegę we Francji - dostawa będzie gratis. Zgoda tak z ciekawości ile Cię to wyniesie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 ja chcę zamówić przez kolegę we Francji - dostawa będzie gratis. Zgoda tak z ciekawości ile Cię to wyniesie? Z UK jeżeli zamówienie przekracza Ł25, to przesyłka też jest gratis (SuperSaver Delivery, są pewne ograniczenia, ale mało znaczące). Te 3 książki wyszły ok. 160zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 no nawet całkiem znośnie. Ja chcę sobie kupić Noonana ne lager brewing Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się