Monty Opublikowano 23 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2019 Witam Proszę o info, czy nieprawidłowym jest dodawanie glukozy do re fermentacji, do fermentora przed rozlewem nie rozpuszczając jej wcześniej w wodzie? Przed rozlewem do butelek obliczam ile gramów glukozy potrzebuję, aby nagazować objętość fermentora do oczekiwanego poziomu. W kalkulatorach na stronie brewness sugerują ilość wody potrzebnej do rozpuszczenia wyliczonej ilości glukozy. Przykład: Mam 20L piwa i dodaję 140g glukozy aby uzyskać poziom nasycenia 2.4 Brewness sugeruje abym tą glukozę rozpuścił w 920ml wody. Czy to jest niezbędne? Glukoza bardzo dobrze się rozpuszcza a ja robię w ten sposób, że po fermentacji cichej, gdy przelewam do fermentora z kranikiem, podczas przelewania dodaję odmierzoną glukozę i delikatnie mieszam całość aby nie napowietrzyć. Dodatkowo miesza się to samoczynnie w procesie przelewania z naczynia do naczynia (wężyk wprowadza ciecz w ruch wirowy). Jakie niepożądane skutki niesie za sobą taki sposób dosładzania (o ile w ogóle jakieś niepożądane skutki niesie) ? Proszę o naświetlenie tematu. Dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 23 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2019 (edytowane) 8 minut temu, Monty napisał: Witam Proszę o info, czy nieprawidłowym jest dodawanie glukozy do re fermentacji, do fermentora przed rozlewem nie rozpuszczając jej wcześniej w wodzie? Przed rozlewem do butelek obliczam ile gramów glukozy potrzebuję, aby nagazować objętość fermentora do oczekiwanego poziomu. W kalkulatorach na stronie brewness sugerują ilość wody potrzebnej do rozpuszczenia wyliczonej ilości glukozy. Przykład: Mam 20L piwa i dodaję 140g glukozy aby uzyskać poziom nasycenia 2.4 Brewness sugeruje abym tą glukozę rozpuścił w 920ml wody. Czy to jest niezbędne? Glukoza bardzo dobrze się rozpuszcza a ja robię w ten sposób, że po fermentacji cichej, gdy przelewam do fermentora z kranikiem, podczas przelewania dodaję odmierzoną glukozę i delikatnie mieszam całość aby nie napowietrzyć. Dodatkowo miesza się to samoczynnie w procesie przelewania z naczynia do naczynia (wężyk wprowadza ciecz w ruch wirowy). Jakie niepożądane skutki niesie za sobą taki sposób dosładzania (o ile w ogóle jakieś niepożądane skutki niesie) ? Proszę o naświetlenie tematu. Dziękuję Ryzyko granatów Piwo jest chłodne i ryzykujesz, ze glukoza nie rozpuści się w całości i nie rozmiesza się dokładnie w całej objętości. Jaki to problem pogotować chwilę w wodzie? Edytowane 23 Listopada 2019 przez punix Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwniczka Jerzego Opublikowano 23 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2019 Nieporzadanym skutkiem w tym przypadku będzie podbicie ekstraktu początkowego. To naczy że dodająsz sam cukier bez wody zwieszszysz ekstrakt. Jeżeli zastosujesz się do zaleceń kalkulatora zachwasz w piwie początkową wartość blg. Innymi słowy będzie tyle % alkoholu ile zakladałeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 23 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2019 Granatów się nie boję bo mieszam to dokładnie i dodatkowo przelewam między fermentorami 2 razy. Jakoś tak losuję fermentory, że na cichej fermentacji trafia mi się taki z kranikiem i zawsze przy rozlewie mi ich brakuje Przelewam więc do wysterylizowanego fermentora bez kranika dodając na początku przelewania odmierzoną porcję glukozy, zlewam znad osadów piwo, później przygotowuję zwolniony chwilę wcześniej fermentor z kranikiem i przelewam całość jeszcze raz. Bardziej przemawia do mnie ta druga opcja z zawyżeniem BLG, ale przy tej objętości to będzie jakieś 0,5 BLG. Dzięki za szybką odpowiedź. Gdyby były jeszcze jakieś ukryte pułapki to piszcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buk0 Opublikowano 24 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 "Ukryta pułapka" jest taka, że przelewając dwa razy napowietrzasz dodatkowo piwo. Kup sobie drugi fermentor bez kranika na cichą, bo to proszenie się o utlenienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 Jak rurkę do zlewania zatapiam w cieczy to chyba niema a z takiego ryzyka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SynMojegoStarego Opublikowano 24 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 Jest i założę się, że masz utlenione piwa, tylko o tym nie wiesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 58 minut temu, SynMojegoStarego napisał: Jest i założę się, że masz utlenione piwa, tylko o tym nie wiesz. Kurcze, nie czuję w żadnym z moich piw objawów utlenienia. :( żadnych zapachów brudnej ściery, mokrego kartonu, wina czy coś w tym stylu. To nie jest tak, że nie jestem w stanie tego wyczuć. Nie ma takich objawów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 24 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 1 godzinę temu, SynMojegoStarego napisał: Jest i założę się, że masz utlenione piwa, tylko o tym nie wiesz. Też tak uważam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 Zmienię postępowanie ale wydaje mi się, że mnie ominęło utlenienie. To na tyle charakterystyczna wada w piwie, że łatwo ją wyczuć. Dzięki za rozwinięcie tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 11 godzin temu, Monty napisał: Zmienię postępowanie ale wydaje mi się, że mnie ominęło utlenienie. To na tyle charakterystyczna wada w piwie, że łatwo ją wyczuć. Dzięki za rozwinięcie tematu To nie jest jedna wada, tylko szereg wad o podobnym pochodzeniu i na każdą z nich możesz mieć inny poziom wyczulenia. Oprócz wymienionego przez Ciebie mokrego kartonu czy aromatów winnych możesz mieć przede wszystkim aromaty miodowe, czy w niskich stężeniach ciężką do nazwania "słodkawą" słodowość, jakieś suszone owoce czy po prostu bardzo typowy nieświeży aromat chmielowy (który nie jest kwasem izowalerianowym i na który nie potrafię wymyślić dobrego deskryptora). No i cały szereg innych, nieco już mniej popularnych. Przy tej Twojej metodzie normalne piwa może i nie są zaraz jakoś zauważalnie utlenione, ale te chmielone na zimno obstawiam, że tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 4 minuty temu, Oskaliber napisał: możesz mieć przede wszystkim aromaty miodowe, czy w niskich stężeniach ciężką do nazwania "słodkawą" słodowość Dokładnie to właśnie mnie ostatnio dotknęło w jednym z piw. Mój błąd - chciałem przyspieszyć gotowanie i filtrowałem do wiadra, i przelewałem to na raty do gara który już grzałem - przyspieszyłem cały proces, ale mam piwo miodowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 10 minut temu, korzen16 napisał: Mój błąd - chciałem przyspieszyć gotowanie i filtrowałem do wiadra, i przelewałem to na raty do gara który już grzałem - przyspieszyłem cały proces, ale mam piwo miodowe ja tak robię caly czas, wszystkie garnki automatyczne tez tak działają - wysładzasz do kotla ktory zagotowuje brzeczke... z tego co wiem w procesie ciepłym (chyba sie to tak nazywa) w browarze domowym nie jest to problemem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Może to i nie problem, ale przy przelewaniu mocno się napowietrzyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 2 minuty temu, korzen16 napisał: Może to i nie problem, ale przy przelewaniu mocno się napowietrzyło ale potem masz gotowanie podczas ktorego pozbywasz sie tlenu, chyba ze mowimy o innym etapie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Ale działanie tlenu w tej temperaturze jest błyskawiczne. U siebie wysładzam w kuchni tam gdzie zacieram, a gotuję na tarasie i to własnie podczas przelewania z wiadra do gara tak napowietrzyłem piwo. Tak czy inaczej nie robię tego więcej. Mam dwie skrzynki miodowego i wyciągniętą lekcję, że tlen to tylko przed zadaniem drożdży i nie ma pospieszania procesu. Zacierałem zawsze ostrożnie, przelewałem na cichą i do butelkowania też ostrożnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł76 Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Witam. Kiedyś Czesław Dziełak w którymś ze swoich wykładów mówił, że w browarnictwie domowym proces natleniania gorącej brzeczki można uznać za mało znaczący dla samego piwa. Ja osobiście robię tak jak kolega @leonzn. Jest ok. Butelkuję bezpośrednio z fermentora cichej/burzliwej, nie przelewając. Glukozę/cukier w roztworze wstrzykuję bezpośrednio do butelek. Utlenione piwo wyszło mi wtedy, gdy przelewałem piwo z cichej do fermentora z kranikiem do butelkowania. Wiem, że większość ludzi tak butelkuje i jest dobrze. Ja jednak unikam tego. leonzn 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burczas Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 W dniu 23.11.2019 o 22:51, Monty napisał: Brewness sugeruje abym tą glukozę rozpuścił w 920ml wody. Ja wpisałem do kalkulatora wszystko co trzeba, ale nigdzie mi nie sugeruje w jakiej objętości wody rozpuścić cukier. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 4 minuty temu, burczas napisał: Ja wpisałem do kalkulatora wszystko co trzeba, ale nigdzie mi nie sugeruje w jakiej objętości wody rozpuścić cukier. Jak masz trwającą warkę i jesteś na etapie butelkowania. Wpisujesz poziom nagazowania, ilość gotowego piwa, aktualne BLG i dostajesz info ile cukru bądź glukozy masz rozpuścić w danej ilości wody. burczas 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 (edytowane) 14 minut temu, burczas napisał: Ja wpisałem do kalkulatora wszystko co trzeba, ale nigdzie mi nie sugeruje w jakiej objętości wody rozpuścić cukier. nie widziałem kalkulatora ktory by to podawal. Osobiście daje ok 0,5 - 0,75 l (mniej więcej, nie przywiązuje wagi do idealnej wartości) na warki od 10-20l) Edytowane 25 Listopada 2019 przez leonzn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 38 minut temu, leonzn napisał: nie widziałem kalkulatora ktory by to podawal. Osobiście daje ok 0,5 - 0,75 l (mniej więcej, nie przywiązuje wagi do idealnej wartości) na warki od 10-20l) W poprzedniej wypowiedzi nie przypomniałem, że chodzi o brewness. Ostatni etap warzenia piwa - butelkowanie - ustalam czym refermentuję, określam poziom nasycenia i dostaję proponowane proporcje. Dowód w załączniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Jak 1l za dużo to rozpuścić w 0,5l Każde piwo domowe jest utlenione, jedno więcej a drugie mniej ale jest. Chyba że ktoś fermentuje ciśnieniowo i rozlewa monoblokiem z ewakuacją powietrza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 40 minut temu, Monty napisał: W poprzedniej wypowiedzi nie przypomniałem, że chodzi o brewness. Ostatni etap warzenia piwa - butelkowanie - ustalam czym refermentuję, określam poziom nasycenia i dostaję proponowane proporcje. Dowód w załączniku. u mnie na pc nie ma ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monty Opublikowano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 50 minut temu, leonzn napisał: u mnie na pc nie ma ? Ty jesteś w kalkulatorze nagazowania a ja w edycji trwającej warki. U mnie brane jest już pod uwagę ile piwa mam w fermentorze. W sumie to ten sam kalkulator wiec możliwe, że to jakieś przeoczenie w aplikacji. Godzinę temu, anteks napisał: Jak 1l za dużo to rozpuścić w 0,5l Każde piwo domowe jest utlenione, jedno więcej a drugie mniej ale jest. Chyba że ktoś fermentuje ciśnieniowo i rozlewa monoblokiem z ewakuacją powietrza nawet jeśli tak jest to ja nic w warunkach domowych więcej z tym nie zrobię. Zresztą nie wymagam nie wiadomo czego od domowego piwa. Jest i tak 1000x lepsze niż pierwsze lepsze koncernowe, 100x lepsze niż większość na siłę robionych ostatnio kraftów No i niestety daleko w tyle od kilku ciekawych pozycji na rynku kraftu leonzn 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 2 godziny temu, leonzn napisał: u mnie na pc nie ma ? Musisz wejść w warki warzenie. cicha, rozlew i wtedy po wpisaniu wartości sie pojawia leonzn 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się