sobieslaw Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 (edited) Mam za sobą 5 warek z zacieraniem, same ALE'e. Jako tako poznałem już sprzęt i warunki, jakie mam i wiem, czego oczekiwać. Czas na pierwszego lagera - mam lodówkę do fermentacji i lagerowania. Nie chcę robić startera i obmyśliłem taki plan po czytaniu i czytaniu for polskich i zagranicznych. Prośba o uwagi, czy to w ogóle wyjdzie czy lepiej dać sobie spokój bez startera? Dzięki z góry za opinie. 1. Zasyp 5kg pilzneński, zacieranie w 66C 60m, 10g Saaz na 60m, 20g Saaz na 20m, 20g Saaz na 0 m. 2. Drożdże 2x 11,5g W-34/70 bezpośrednio do brzeczki. Ewentualnie rehydracja. Nie robię startera. 3. Chłodzenie w wannie ~1,5h. Napowietrzanie i zadanie drożdży w 20C i wstawienie fermentora od razu do lodówki, gdzie jest 8C. 4. Nie robię przerwy diacetylowej. Po ~2 tygodniach, jak już fermentacja się skończy, butelkowanie z syropem glukozowym w ~18-20C. 5. Lagerowanie w butelkach 3 tygodnie. Planuję otworzyć wtedy pierwszą butelkę do testów - potem mogą lagerować jeszcze i miesiąc. Edited March 8, 2020 by sobieslaw Link to comment Share on other sites More sharing options...
tkaczu Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 Zasyp i chmiel w porządku drożdzy też wystarczy dwie paczki tylko trzeba je uwodnić przed zadaniem .Tylko błędem będzie zadanie w 20* musisz najpierw zejść z temp. brzeczki do min.10* sobieslaw 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 8, 2020 Author Share Posted March 8, 2020 (edited) Z tym właśnie mam problem, nie jestem w stanie zejść tak nisko w miarę szybko. Chyba, że wsadzić brzeczkę do lodówki i czekać pewnie z 3-4h zanim zejdzie z tych 20 do 10? W sumie nie wiem, jak szybko to się stanie, chyba zrobię eksperyment i wstawię wiadro z 20l wody i zobaczę, jak szybko zejdzie. Edited March 8, 2020 by sobieslaw Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 Tak zrób. sobieslaw 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
tkaczu Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 Ja po schłodzeniu do 20* wstawiam do lodówki na noc i dopiero rano zadaję drożdże jak temperatura mi zejdzie odpowiednio nisko. sobieslaw 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 8, 2020 Author Share Posted March 8, 2020 (edited) Nie ma zwiększonego ryzyka infekcji z takim postępowaniem? Wszędzie czytałem, żeby zadawać drożdże możliwie jak najszybciej po schłodzeniu, żeby inne stworzenia nam nie zamieszkały w brzeczce. Jeszcze jedno pytanie, bo w internecie zdania są podzielone... W związku z tym, że będę lagerować w butelkach, która opcja wydaje się rosądniejsza? 1. Po fermentacji butelkować, 2 tygodnie w pokojowej i lagerować 3 tygodnie w 0C? 2. Po fermentacji butelkować, lagerować w 0C przez 3 tygodnie, potem 2 tygodnie w pokojowej? Edited March 8, 2020 by sobieslaw Link to comment Share on other sites More sharing options...
tkaczu Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 (edited) nie ma bo fermentory mam szczelnie zamknięte i nie zdarzyło mi się złapać infekcji.Ja lageruję 2 tyg. w fermentorach a później ok 6 tyg w butelkach chyba ,że wcześniej przyjdzie smak na lagerka, a fermentuję ok 4 tyg. Edited March 8, 2020 by tkaczu sobieslaw 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 8, 2020 Author Share Posted March 8, 2020 Ok, w takim razie zmieniam plan po doczytaniu jeszcze więcej o lagerowaniu: Fermentacja ok. 2 tygodnie w 8C. Butelkowanie, rozlew z syropem. Refermentacja ok. 2 tygodnie w 20C. Dopiero lagerowanie, ok. 2 tygodnie minimum (pierwsze testy butelek). Robił tak ktoś może? Link to comment Share on other sites More sharing options...
darinho Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 (edited) 8 minut temu, sobieslaw napisał: Ok, w takim razie zmieniam plan po doczytaniu jeszcze więcej o lagerowaniu: Fermentacja ok. 2 tygodnie w 8C. Butelkowanie, rozlew z syropem. Refermentacja ok. 2 tygodnie w 20C. Dopiero lagerowanie, ok. 2 tygodnie minimum (pierwsze testy butelek). Robił tak ktoś może? Przede wszystkim 2 tygodnie w 8°C to wg mnie (i wg sztuki) za mało. Co do butelkowania to właśnie tak robię jak piszesz. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że lepiej aby refermentacja zaszła szybko (w lagerach też), żeby szybko drożdże zużyły tlen, który jest w butelce. Trzymam w tych 20°C tydzień i do piwnicy gdzie w zależności od pory roku jest 0-22°C ? . Co do drożdży to ja bym zrobił tak: Jeśli będziesz przez kilka godzin chłodził całe wiadro do tych powiedzmy 8°C to możesz po chłodzeniu do 20°C odebrać trochę brzeczki i w tym rozrobić 1 paczkę drożdży. Przez te parę godzin powoli ruszą i potem tez zaczyn wlać do brzeczki o temperaturze 8°C. Ale to tylko luźna sugestia, jak schłodzisz do 8°C i dasz 1-2 paczki uwodnionych to też będzie spoko. Edited March 8, 2020 by darinho dirk gently and sobieslaw 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
INTseed Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 Refermentacja też w 10C Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 8, 2020 Author Share Posted March 8, 2020 Teraz, INTseed napisał: Refermentacja też w 10C Dlaczego? Będzie to się gazowało dużo dłużej. Z tego, co rozumiem, to lagerowanie już jest sprawą bezdrożdżową, gdzie nie chodzi o ich aktywność. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirk gently Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 (edited) Wg. "sztuki" fermentujesz tyle tygodni ile % alkoholu w gotowym piwie, a w rzeczywistości aż będzie gotowe, w każdym razie o dwóch tygodniach możesz spokojnie zapomnieć. Ja bym pierwszej próbki do pomiaru nie pobierał przed upływem trzech. Edited March 8, 2020 by dirk gently sobieslaw 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 2 godziny temu, dirk gently napisał: Wg. "sztuki" fermentujesz tyle tygodni ile % alkoholu w gotowym piwie... Kurcze, a co to za "sztuka"? Pierwsze słyszę o takiej zależności. Jakieś źródło? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 8, 2020 Author Share Posted March 8, 2020 2 godziny temu, dirk gently napisał: Wg. "sztuki" fermentujesz tyle tygodni ile % alkoholu w gotowym piwie, a w rzeczywistości aż będzie gotowe, w każdym razie o dwóch tygodniach możesz spokojnie zapomnieć. Ja bym pierwszej próbki do pomiaru nie pobierał przed upływem trzech. Generalnie moje ALE'e były butelkowane po 10-12 dniach od zadania drożdży, a wychodziły 4,5-6,5% ABV. Czy lager to aż taka różnica? dirk gently 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
punix Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 7 minut temu, sobieslaw napisał: Generalnie moje ALE'e były butelkowane po 10-12 dniach od zadania drożdży, a wychodziły 4,5-6,5% ABV. Czy lager to aż taka różnica? Tak, lagery fermentują dłużej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted March 8, 2020 Share Posted March 8, 2020 2 godziny temu, dirk gently napisał: Wg. "sztuki" fermentujesz tyle tygodni ile % alkoholu w gotowym piwie, a w rzeczywistości aż będzie gotowe, w każdym razie o dwóch tygodniach możesz spokojnie zapomnieć. Ja bym pierwszej próbki do pomiaru nie pobierał przed upływem trzech. I leżakuje tyle tygodni ile ma blg Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jancewicz Posted March 9, 2020 Share Posted March 9, 2020 8 godzin temu, sobieslaw napisał: Generalnie moje ALE'e były butelkowane po 10-12 dniach od zadania drożdży Oj, to masz szczęście, że nie doczekałeś się jeszcze granatów. Butelkowanie po tak krótkim czasie to nie tylko proszenie się o kłopoty ale przede wszystkim, nawet jeśli drożdże przerobiły cukry to nie dałeś im czasu na tzw. "posprzątanie" po sobie co w rezultacie może dać gorszy finalny efekt w postaci dobrego piwa. Ja fermentuję minimum 3 tygodnie. dirk gently 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 9, 2020 Author Share Posted March 9, 2020 4 godziny temu, Jancewicz napisał: Oj, to masz szczęście, że nie doczekałeś się jeszcze granatów. Butelkowanie po tak krótkim czasie to nie tylko proszenie się o kłopoty ale przede wszystkim, nawet jeśli drożdże przerobiły cukry to nie dałeś im czasu na tzw. "posprzątanie" po sobie co w rezultacie może dać gorszy finalny efekt w postaci dobrego piwa. Ja fermentuję minimum 3 tygodnie. Czytałem różne opinie i nie widzę powodu w trzymaniu piwa na drożdżach dłużej niż trwa fermentacja. Przestaje się ruszać w wiadrze - dzień, dwa i butelkuję. Miałem jeden granat w jednej warce, ale to musiała być wadliwa butelka, bo strzeliła 4 czy 5 dni po butelkowaniu, a cała warka była nagazowana fajnie, a dawałem jeszcze chyba 6g glukozy na butelkę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted March 9, 2020 Share Posted March 9, 2020 3 minuty temu, sobieslaw napisał: Czytałem różne opinie i nie widzę powodu w trzymaniu piwa na drożdżach dłużej niż trwa fermentacja. Przestaje się ruszać w wiadrze - dzień, dwa i butelkuję. Miałem jeden granat w jednej warce, ale to musiała być wadliwa butelka, bo strzeliła 4 czy 5 dni po butelkowaniu, a cała warka była nagazowana fajnie, a dawałem jeszcze chyba 6g glukozy na butelkę. Szacun Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted March 9, 2020 Share Posted March 9, 2020 18 minut temu, sobieslaw napisał: Miałem jeden granat w jednej warce Na ile warek w ogóle? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 9, 2020 Author Share Posted March 9, 2020 39 minut temu, zasada napisał: Na ile warek w ogóle? Na 5. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirk gently Posted March 9, 2020 Share Posted March 9, 2020 2 godziny temu, sobieslaw napisał: nie widzę powodu w trzymaniu piwa na drożdżach dłużej niż trwa fermentacja. Przestaje się ruszać w wiadrze - dzień, dwa i butelkuję Widzę że masz mocne nerwy. Poczytaj lepiej na wiki kiedy sie butelkuje piwo zanim się zabierzesz za lagery, bo szkło w oku to nic zabawnego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted March 9, 2020 Share Posted March 9, 2020 1 godzinę temu, sobieslaw napisał: Na 5. Ok, obstawiam, że jak po 50 przypomnisz sobie co pisałeś uśmiechniesz się tylko. 35 minut temu, dirk gently napisał: za lagery Nawet nie lagery. I górniaki potrafią leniwie dojadać. Nawet nie szkło w oku. Piwo liżące sufit wystarcza do wyrobienia sobie dobrych nawyków. Juniorek 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sobieslaw Posted March 9, 2020 Author Share Posted March 9, 2020 Dzięki za sugestie, ale naprawdę nie widzę powodu trzymać dla pewności dłużej. Z tego, co wyczytałem, to butelkować, kiedy BLG już nie spada. A że nie spada u mnie już po 10 dniach czasami, to butelkuję. Pierwsze piwa też fakt, że fermentowałem trochę za wysoko temperaturowo, typowe błędy początkującego. Oczywiście, zawsze będą coś tam drożdże dojadać jeszcze przez długie tygodnie, ale to już są szczątkowe wartości, które widać na wykresach fermentacji. Tak przynajmniej mi się wydaje. Na razie tak eksperymentuję, i tak trzymam wszystko w piwnicy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mibor Posted March 9, 2020 Share Posted March 9, 2020 56 minut temu, sobieslaw napisał: A że nie spada u mnie już po 10 dniach czasami, to butelkuję. 56 minut temu, sobieslaw napisał: Tak przynajmniej mi się wydaje. Masz 100% racji. Wydaje Ci się. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now