Skocz do zawartości

Fermentowanie ze słodem (młótem)?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Czy ktoś z Was robił może eksperymenta takie, że fermentował piwo wraz ze słodem?

Czyli bez filtrowania? Filtrowanie dopiero po pierwszej fermentacji, przed cichą...

 

Ciekaw jestem jakie to mogłoby wnieść smaki / aromaty...

 

Pewnie zrobię próbę, ale chętnie przeczytam jeśli ktoś z Was już to przerabiał...

 

Jakub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie stąd wziął się pomysł ;) Mam teraz nastaw z planem udoskonalania na rurkach, ale chcę go przefiltrować

przed ostateczną procedurą, bo nie mam jak za bardzo gotować słodu... Nastaw oczywiście bez chmielu...

Utleniania bym się nie bał - można łatwo zabezpieczyć "brzeczkę" podczas filtrowania CO2 z generatora ;)

 

Faktem jest, że będzie więcej wyekstrahowanych garbników etc.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

Czy ktoś z Was robił może eksperymenta takie, że fermentował piwo wraz ze słodem?

 

Czyli jak rozumiem to chcesz fermentować nie piwo, a zacier? Bez chmielenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Piwosz86 napisał:

 

Czyli jak rozumiem to chcesz fermentować nie piwo, a zacier? Bez chmielenia?

 

Nie - źle zrozumiałeś. Ciekaw jestem jakie wyszłoby PIWO fermentowane ze słodem i filtrowane dopiero po burzliwej,

a przed cichą fermentacją. Liczyłem na to, że kogoś to już zainteresowało i przerobił temat, ale widzę że chyba nie :)

 

J.

2 godziny temu, Kaniutek napisał:

O fermentacji z młótem mówi się tylko wśród producentów whiskey.

 

E tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

E tam

Skoro chcesz tracić czas na eksperymenty, które nie prowadzą do niczego dobrego, mimo że już ktoś je zrobił, nie widzę w tym absolutnie żadnego problemu :) Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

Nie - źle zrozumiałeś. Ciekaw jestem jakie wyszłoby PIWO fermentowane ze słodem i filtrowane dopiero po burzliwej,

a przed cichą fermentacją. Liczyłem na to, że kogoś to już zainteresowało i przerobił temat, ale widzę że chyba nie

 

OK, inaczej. Czyli generalnie chciałbyś to zatrzeć, potem to chmielić i fermentować? Jeżeli tak, to nie może się to udać. Chociażby ta kwestia chmielenia, przecież musisz to gotować przez godzinę. Jaki może być skutek intensywnego gotowania młóta przez godzinę? Jak zdarzyło ci się kiedyś rozgotować owsiankę, tutaj może być podobny efekt końcowy :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentujesz coś czego ja nie pisałem. Zresztą nie tylko ty ;)

 

Zacieranie, bez warzenia, fermentacja burzliwa, filtrowanie, fermentacja cicha + chmielenie na zimno.

Piwo bez warzenia robi się z dobrym skutkiem, jedyna zmiana to fermentacja całego słodu...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Kaniutek napisał:

Skoro chcesz tracić czas na eksperymenty, które nie prowadzą do niczego dobrego...

 

O witam Pana Marudę, co sam nie sprawdził, ale wie że nie prowadzi to do niczego dobrego :)

 

A ja sobie sprawdzę, a co mi tam... Lubię eksperymenty...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Piwosz86 napisał:

Jaki może być skutek intensywnego gotowania młóta przez godzinę? Jak zdarzyło ci się kiedyś rozgotować owsiankę, tutaj może być podobny efekt końcowy :D 

Czy ja wiem. Przy zacieraniu dekokcyjnym przecież gotuje się część zacieru nawet z 30 minut i nic złego się nie dzieje. 

 

A tak mówiąc ogólnie o pomyśle, to obstawiam, że wypłucze się więcej tanin, ciężko to potem będzie przefiltrować jak będzie to miało temperaturę pokojową i będzie łatwo o natlenienie, które po fermentacji jest znacznie bardziej szkodliwe niż przed. Ale jak sobie z tym poradzisz to pewnie piwo wyjdzie i może nawet nie będzie takie złe (choć nie sądzę, że lepsze od odpowiednika robionego normalnie).

 

Warto jeszcze mieć na uwadze, że jak chcesz robić bez gotowania, to zacierając jesteś tak naprawdę na granicach temperatur pasteryzacji, a na słodzie masz pełno bakterii, więc jak część z nich przetrwa to może się wkraść infekcja. Pewnie warto pomyśleć tutaj o dłuższym mash-oucie. 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

 

O witam Pana Marudę, co sam nie sprawdził, ale wie że nie prowadzi to do niczego dobrego

Cieszę się, że w tym braku szacunku zachowałeś chociaż wielką literę.

 

Próbuj. Trzymam kciuki, za długotrwałe i wyczerpujące  próby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Oskaliber napisał:

...Warto jeszcze mieć na uwadze, że jak chcesz robić bez gotowania, to zacierając jesteś tak naprawdę na granicach temperatur pasteryzacji, a na słodzie masz pełno bakterii, więc jak część z nich przetrwa to może się wkraść infekcja. Pewnie warto pomyśleć tutaj o dłuższym mash-oucie. 

 

 Za parę dni będę zlewał nastaw na Whisky - odleję z litr, dołożę granulkę chmielu i zostawię na cichą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety nastaw poszedł w kanał z dwóch powodów. Po pierwsze za diabła nie dał się odfiltrować.

Po prostu zabetonowało filtr i koniec kapania. A po drugie chyba jakaś infekcja się wdała, bo był smrodek...

 

Pierwsza sprawa to pewnie częściowo wina tego, że słód mielę młynkiem Zelmera czyli dość drobno.

Gdyby słód był zgniatany zamiast mielenia może dało by się odfiltrować...

 

Jeśli kiedyś kupię zgniatak do słodu to może spróbuję ponownie...

Albo zamówię porcję słodu zgniecionego specjalnie do tego celu.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 17.12.2020 o 22:16, Oskaliber napisał:

Czy ja wiem. Przy zacieraniu dekokcyjnym przecież gotuje się część zacieru nawet z 30 minut i nic złego się nie dzieje. 

Jednak w dekokcie jest stosunkowo mało wody, więc chyba też mniej garbników do niej przejdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.