franek_1986 Opublikowano 22 Marca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2021 Stwierdziłem, że jednak nie będę zlewał na cichą. Zleję piwo do fermentora bez kranika, dodam cukier i po umyciu i dezynfekcji przeleje z powrotem do tego z kranikiem na rozlew. Tylko nie wiem kiedy to zrobić... W tej chwili mijają dwa tygodnie od zadania drożdży, BLG nie spada od przynajmniej 4 dni, ale na powierzchni wciąż jest troszeczkę piany a pod sama powierzchnią coś pływa - proszę rzućcie okiem na zdjęcie - czy to resztki chmielu (nie chmieliłem na zimno, ale oczywiście coś mogło się przedostać przy zlewaniu), czy drożdże, czy coś innego? Na dnie jest około centymetra osadu. O rurce nie mogę się wypowiedzieć, bo fermentor jest prawdopodobnie nieszczelny, nigdy nic tam się nie ruszało. Piwo jest trochę mętne, czy przed butelkowaniem powinno się całkowicie wyklarować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 22 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2021 To drożdże. Nie zawsze wszystkie opadną na dno, choć jeśli dałbyś im więcej czasu plus ewentualnie dodał cold crash, pewnie spora część z tego, co tu pływa opadłaby na dno. To samo dotyczny ogólnego klarowania się piwa. Przy przelewaniu (rozumiem, że mówisz o zaciągnięciu piwa wężykiem) staraj się ograniczyć natlenianie piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 22 Marca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2021 (edytowane) Nie spieszy mi się, mogę dać im więcej czasu. Jutro przyjeżdża garażowa lodówka, więc będę mógł zrobić cold crash - ale czy to już ten moment? Czy bąbelki na powierzchni nie świadczą o tym, że coś tam jeszcze fermentuje i trzeba jeszcze poczekać? I jak z tym butelkowaniem - czy piwo powinno być przed nim klarowne (robię Full Aroma Hops z wiki)? Edytowane 22 Marca 2021 przez franek_1986 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 22 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2021 Jeśli używałeś mchu irlandzkiego/Whilrfolca to powinno być już na tym etapie dość klarowne, jeśli nie to może wyglądać tak, jako powyżej. Będzie sie klarowało dłużej w butelkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 23 Marca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2021 Nie używałem mchu. Czyli co, robić cold crasha i butelkować? Trochę szybko mi się wydaje - od zacierania minęły zaledwie dwa tygodnie... Czy poczekać jeszcze tydzień - dwa, może coś jeszcze zsedymentuje..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 11 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2022 Cześć wszystkim, proszę o pomoc. W niedzielę o godzinie 20.00 zadałem uwodnione drożdże Gozdawa US West Coast do 25l brzeczki 13 BLG o temperaturze 16C. Do słoiczka po uwodnionych drożdżach pobrałem próbkę do FFT. Brzeczkę wstawiłem do lodówki 14C a FFT pozostawiłem w temperaturze pokojowej. Dziś rano, tj. po 36 godzinach od zadania drożdży nie było oznak fermentacji ani w fermentorze ani w próbce FFT. Wyjąlem fermentor z lodówki, zakołysałem nim i zostawiłem w temperaturze 20C. Teraz mija 46 godzin od zadania drożdży i nic się nie dzieje - na refraktometrze też brak zmian. Mam trzy opcje: 1. zostawić w tych 20C i jeszcze czekać do jutra rana, albo do powrotu z pracy tj do 16.00 i w zależności od sytuacji zadać nowe drożdże 2. włożyć z powrotem do 14C i czekać jak wyżej i w zależności od sytuacji zadać nowe drożdże 3. zadać nowe drożdże już teraz Co robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchejroo Opublikowano 11 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2022 (edytowane) 2 godziny temu, franek_1986 napisał: Cześć wszystkim, proszę o pomoc. W niedzielę o godzinie 20.00 zadałem uwodnione drożdże Gozdawa US West Coast do 25l brzeczki 13 BLG o temperaturze 16C. Do słoiczka po uwodnionych drożdżach pobrałem próbkę do FFT. Brzeczkę wstawiłem do lodówki 14C a FFT pozostawiłem w temperaturze pokojowej. Dziś rano, tj. po 36 godzinach od zadania drożdży nie było oznak fermentacji ani w fermentorze ani w próbce FFT. Wyjąlem fermentor z lodówki, zakołysałem nim i zostawiłem w temperaturze 20C. Teraz mija 46 godzin od zadania drożdży i nic się nie dzieje - na refraktometrze też brak zmian. Mam trzy opcje: 1. zostawić w tych 20C i jeszcze czekać do jutra rana, albo do powrotu z pracy tj do 16.00 i w zależności od sytuacji zadać nowe drożdże 2. włożyć z powrotem do 14C i czekać jak wyżej i w zależności od sytuacji zadać nowe drożdże 3. zadać nowe drożdże już teraz Co robić? Zostawić w ciepłym, a drozdże były w terminie? Czemu aż do 14 stopni wrzuciłes? EDIT: rozumiem że drożdże zadałeś w sobotę? Bo te obliczenia nijak się zgadzają. Edytowane 11 Lipca 2022 przez Suchejroo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 11 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2022 47 minut temu, Suchejroo napisał: Zostawić w ciepłym, a drozdże były w terminie? Czemu aż do 14 stopni wrzuciłes? EDIT: rozumiem że drożdże zadałeś w sobotę? Bo te obliczenia nijak się zgadzają. Oczywiście drożdże (nieprzeterminowane) zadałem w sobotę a nie w niedzielę, przepraszam za pomyłkę:) Dlaczego do 14C - taką mam lodówkę albo 13 - 14C, albo temperatura pokojowa - na szczęście jest teraz chłodniej, więc w garażu mam 20C. Dotychczas nie miałem problemów ze startem w temperaturze 14C, nawet ostatnio BE134 ruszały bez problemu w takich warunkach. Nic, czekam do rana i zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchejroo Opublikowano 11 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2022 41 minut temu, franek_1986 napisał: Oczywiście drożdże (nieprzeterminowane) zadałem w sobotę a nie w niedzielę, przepraszam za pomyłkę:) Dlaczego do 14C - taką mam lodówkę albo 13 - 14C, albo temperatura pokojowa - na szczęście jest teraz chłodniej, więc w garażu mam 20C. Dotychczas nie miałem problemów ze startem w temperaturze 14C, nawet ostatnio BE134 ruszały bez problemu w takich warunkach. Nic, czekam do rana i zobaczymy. Powiem szczerze, że dodałbym coś innego jeśli masz. Nawet US-05, nawet jeśli jedne i drugie ruszą to będzie podobny profil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 12 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2022 Dziś rano wsadziłem piwo z powrotem do lodówki. Jak wróciłem z pracy to FFT miała już postać kisielu a zawartość fermentora wydawała się jeszcze spoko. Zadałem nowe drożdże i czekam... Dam znać czy się udało:) PS. Czy zdarzyło się Wam już kiedyś, że drożdże nie ruszyły? Zastanawiam się jakie jest prawdopodobieństwo, że drożdże są trefne... To moja trzydziesta warka i zawsze postępuję tak samo - uwadniam w temperaturze 27C, chłodzę do temperatury brzeczki, wlewam do niej i kołysze ze dwa razy po zamknięciu wieka - chyba nie ma tutaj błędu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 12 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2022 Czasem się zdarza, że nie ruszą - nigdy nie masz 100% pewności choćby co do warunków transportu. Poza tym, co napisałeś - napowietrzasz brzeczkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 12 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2022 50 minut temu, punix napisał: Poza tym, co napisałeś - napowietrzasz brzeczkę? Interpretuję, że kolega napisał Godzinę temu, franek_1986 napisał: wlewam do niej i kołysze ze dwa razy po zamknięciu wieka Chyba wiec napowietrzanie klęka i błaga o więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 12 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2022 34 minuty temu, Joosto napisał: Interpretuję, że kolega napisał Chyba wiec napowietrzanie klęka i błaga o więcej Nic z tych rzeczy. Przed zadaniem drożdży napowietrzam przez intensywne kołysanie wiadrem przez 5 minut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pingwinho Opublikowano 14 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2022 Polecam sobie dezynfekować głowicę od blendera ręcznego razem z wiadrem. Takim blenderem w 2 minuty zrobisz lepsze napowietrzenie niż 10-minutowym kołysaniem. I roboty na koniec warzenia mniej Łachim 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 15 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2022 Tą trzepaczkę od blendera można nawet wygotować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek_1986 Opublikowano 26 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2022 Historia jest taka, że nie ruszyły i po 72 h zadałem nowe drożdże; te ruszyły po 24 godzinach. Piwo już przefermentowało - pachnie i wygląda okej. Dam znać jak będzie po butelkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się